Już pozamiatane.
Krzysiu! Może tak
zostać?
Lepiej być nie mogło!
Dziękuję!
Już pozamiatane.
Krzysiu! Może tak
zostać?
Lepiej być nie mogło!
Dziękuję!
a tak sie spytam
brac bosha
czy olac i kupowac
co troche jakies marketowki za 5 zl??
"Alca" grafitowe.
Witam wszystkich
Ostatnio
przeglądając allegro stwierdziłem ze fajnym i w miare tanim autem dla mnie rzecz
jasna po tico będzie ibiza. Chciałbym sie dowiedzieć jak jest z eksploatacją tego
auta,tj, awarie, ceny częśći itp., oraz jakie silniki wybierać
póki co intersuje mnie motor 1.9TDi (90KM). Co sądzicie o tym samochodzie??
Co do silnika się nie wypowiem, ale mogę wstępnie podać Ci ceny niektórych części.
Na przykład klocki przód 50zł, szczęki tył 50zł, końcówka drążka NK 25zł, sworzeń wahacza 25zł, amorki tył gazowe Bilstein 110zł/szt., sprężyny tył 50zł/szt., olej 5L Castrola 10W40 z Niemiec 90zł, filtr oleju grosze, filtr powietrza ze 20zł.
Także co do ceny części typowo eksploatacyjnych, to w zasadzie można by powiedzieć, że oscylują w granicach części do Tico + VAT.
Auto generalnie sam naprawisz pod domem, cholernie prosta konstrukcja.
Nie wiem dokładnie jak to jest w Ibi, ale pewnie podobnie jak w Cordobie trzeba zwrócić uwagę przy kupnie na rdzewiejące nadkola tylne, tylną klapę, tylny zderzak i podłogę bagażnika. Drzwi, progi i podłoga świetnie się trzyma nawet w 16-letnich modelach.
Jak będziesz szukał konkretnego egzemplarza, to najlepiej w bogatszej wersji, czyli z dwoma przednimi poduchami i el. szyb.
Witajcie mam
minimum płynu chlodniczego w zbiorniczku wyrownawczym. I teraz mam pytanie czy
powinienem dolac go przez korek w chlodnicy czy przez korek wlewowy zbiorniczka
wyrownawczego ?
Dolej do maksimum w zbiorniczku wyrównawczym, następnie odpal auto i niech pochodzi aż wiatrak od chłodnicy się załączy. Zgaś auto, poczekaj aż silnik ostygnie i sprawdź stan płynu w zbiorniczku.
Miałem na myśli
raczej sprawdzenie błędów silnika niż adaptację przepustnicy...
Wiem, wiem co miałeś na myśli.
Chodziło mi o to, że niektóre VAG-i potrzebują jeszcze adaptacji przepustnicy po jej demontażu i ponownym zamontowaniu. Ale to nie o tym temat.
A na jakiej
podstawie stwierdziłeś, że krokowiec padł?
Zacznę od początku:
Objawami padniętego krokowca są nierówne wolne obroty, sporadyczne gaśnięcie silnika na wolnych obrotach, "uciekanie pedału gazu" podczas hamowania silnikiem tzn. auto na sekundę dwie samo przyspiesza, trzymanie obrotów w okolicach 2tys. na biegu jałowym dopóki ich się nie zdusi silnikiem.
Jak zakupiłem auto rok temu, to od początku miałem "uciekający pedał gazu" oraz nierówne wolne obroty. Do powyższych objawów miesiąc temu dołączyło trzymanie obrotów właśnie w okolicach 2-3tys. na biegu jałowym, oczywiście dopóki ich nie zduszę silnikiem, np. podczas zwalniania bieg wyrzucam dopiero w okolicach 1200obr/min.
Bez podłączania auta pod kompa wina ewidentnie leżała po stronie krokowca.
Utwierdziło mnie to również po tym, jak zauważyłem przy jego demontażu (przed zakupem nowego chciałem stary wypłukać w benzynie ekstrakcyjnej - na necie piszą, że często pomaga) naklejkę/plombę ze szrotu z częściami. Widocznie krokowiec był w niedalekiej przeszłości już wymieniany na oryginalną używkę.
Niestety całonocne płukanko nie pomogło i postanowiłem zakupić nowy.
Z racji tego, że nowy oryginał to 10% wartości auta, postanowiłem zakupić nowy zamiennik.
Dalszą część historii znasz czyli po wymianie na zamiennik silnik całkiem inaczej zaczął pracować - wolne obroty równiutkie, idealnie wkręcał się na wyższe obroty i bardzo ładnie i szybko z nich schodził. Co więcej - zniknęły problemu z porannym rozruchem, wcześniej musiałem kręcić rozrusznikiem 7sekund zanim odpalił.
Auto na zamienniku idealnie pracowało przez kilka minut na wolnych obrotach, testowałem wtedy wkręcanie się na obroty i czy nie ma problemów z ich opadaniem. Wszystko działało bardzo dobrze.
Na drugi dzień przejażdżka do pracy - pierwsze 5km po mieście no po prostu bajka, auto jak nowe, natomiast po 10 kilometrach auto zgasło 2 razy po zrzuceniu na luz. Gdy wracałem, to objawy powróciły jak sprzed wymiany...
Ja miałem może
przypadek z inną częścią ale podobny. Na starych oponach coś stukało mi podczas
jazdy na niskich obrotach, tak jakby kamień utkwił w oponie. Po sprawdzeniu kół
poszła diagnoza, że musi być uszkodzony ten metalowy drut wewnątrz, opona się
przegięła w którąś stronę i stąd te dźwięki. Jako że gumy były już stare i
planowałem je tak czy inaczej wymienić zamówiłem nowy komplet. Po zamontowaniu
problem ze stukaniem zniknął... na kilkanaście kilometrów. Problemem okazała się nie
wadliwa poprzednia i obecna opona a uszkodzone łożysko w kole. Po wymianie już
żadnych dźwięków nie ma - a przejechałem od tamtej pory kilka tysięcy kilometrów.
Tylko widzisz - objawy w 100% wskazują właśnie na krokowca.
Ps. dziś nawet przyjrzałem mu się z bliska podczas pracy na wolnych obrotach i zauważyłem podczas falowania obrotów (1000-2000), że to właśnie ten jego "dzyndzel" co chwilę wsuwał i wysuwał się powodując ich skakanie, a powinien "siedzieć cicho" jak auto jest na biegu jałowym, ewentualnie nieco korygować wolne obroty, a tu wyglądało jakby sam chciał wkręcić silnik na znacznie wyższe.
No to nie może Ci
jakiś znajomy mechanik czegoś takiego napisać?
Aktualnie nie mam takiej możliwości...
Generalnie te zamienniki są nic nie
warte ja jak w mondeo miałem zdupiony krokowy to mi wymieniali 5 razy i dopiero ten
6 okazał się być ok do samego końca.
Podobno te Getz'y nie są takie złe.
Widocznie ja źle trafiłem.
A robocizna?
Jeden Okocim Premium Pils wypity przez mecha...eeee znaczy się przeze mnie.
A ja we fiacie
sejczento montowałem alarm.
Nijak nigdzie nie
mogłem znaleźć masy Muszę poprawić tą masę, zobaczyć czy ustąpią cyrki
(głupieje alarm, ale podejrzewam, że ta masa co znalazłem to kiepska) i zamontować
siłownik w praych drzwiach.
No i albo wymienić
klakson albo jednak założyć syrenkę...
Jednym słowem spsułeś komuś ałto.
zareklamuj
koniecznie ten zamiennik.
.... co nie jest takie proste, bo.... sprzedawca żąda ode mnie papierku od mechanika, u którego był wymieniany.
Kolego, a
podłączałeś samochód pod komputer? Jeśli tak - to jakie były błędy?
Bo może wcale nie
jest uszkodzony krokowiec?
Skoro i na używanym
oryginale i na nowym zamienniku wystąpił ten sam problem? Czy to nie dziwny zbieg
okoliczności?
Pod kompa jeszcze nie podpinałem. Chcę to zrobić przed weekendem. (interfejs mam, tylko laptopa brak )
Tylko czemu po zamontowaniu nowego zamiennika wszystko było dobrze przez kilka minut pracy silnika na wolnych obrotach, a potem przez 10km jazdy?
Przepustnicy u mnie podobno nie trzeba adoptować przez kompa (była odkręcana podczas wymiany krokowca).
EDIT:
Aha - poprzedni krokowiec (oryginał) był już jakiś kombinowany, bo była na nim nalepka/plomba ze szczecińskiego szrotu z częściami, a poza tym problem z obrotami mam od samego początku od kiedy nabyłem auto (uciekanie pedału gazu podczas hamowania silnikiem)
No nic.... zamówiłem używany oryginał...
A broń mnie Panie
Boże
To dobrze!
A nawiązując do tematu wątku - dziś wymieniłem 60cm odcinek przewodu paliwowego idącego od przepustnicy. W starym zrobiła się dziurka i paliwko wyciekało.
Jako ciekawostkę dodam to, że stary przewód był jeszcze oryginalny ze znaczkami VW.
Koszt wymiany:
Dzięki Wszystkim za
odzew. Pozdrawiam
Mam nadzieję, że nie uciekniesz od nas po rozwiązaniu problemu.
MOże usterka tkwi
gdzieś indziej?
Nie sądzę, ponieważ objawy są identyczne jak przed wymianą, a poza tym po wstawieniu tego Getza było wszystko w porządku przez 10 kilometrów jazdy + praca kilka minut na wolnych obrotach.
Teraz znów obroty po odpaleniu auta mam na poziomie 2tys. póki ich nie zduszę hamowaniem silnikiem, a jak już to zrobię to silnik nierówno pracuje na biegu jałowym i czasem zdarza mu się zgasnąć.
Jak zauważyliście
to podawajcie jakie minusy i jakie plusy posiadają te autka?
Przypadkiem natrafiłem na filmik z dzisiejszego wypadku w Szczecinie.
Tico dachowało, pani za kierownicą nic poważniejszego się nie stało.
No i zakupiłem
Getza.
No i rozpadło się dziadostwo po 10km....
Objawy sprzed wymiany powróciły, czyli trzymanie wolnych obrotów w okolicach 2 tys. póki ich nie zduszę silnikiem, nierówne wolne obroty, czasem gaśnięcie auta...
Ręce opadają od tych zamienników...
O tym właśnie
myślałem
Za roczek jak
nazbieram trochę waluty to bedzie taki seacik u mnie stał
Achhhhh te zderzaczki po lifcie.
Tak przy okazji ,
jest tu gdzieś wątek o plusach i minusach Ticusia??
Chyba nie ma, także możesz założyć.
Nie no co ty.
Kolega dorwał okazyjnie niebieskiego i trochę przy nim porobiliśmy
Przerobili go na żółty!
No to juz jest 6
osób
Już 7
A może było by
lepiej przebudować troche kącik skody?? Tylko nie wiem czy skodziażom to sie spodoba
Sądzę, że nie ma takiej potrzeby.
Wystarczy go przemianować na np. "Kącik dużej VAG-i" i będzie git.
O! Biegnę już na
kącik "propozycje" i wstawię odpowiedni wątek