[Tico] - Daewoo Tico SX 1999r
-
Proszę mnie tu nie spamować i przenieść się do innego wątku :P
-
@pacior dzis tico zostało przerejestrowane bez najmniejszego problemu, za tydzien lub dwa twardy dowód i jeździmy :)
-
Tico dziś zakończyło podróż do miejscowości Pilchy i z powrotem.Tankowałem po 240 km i wyświetlacz pokazał 13 litrów lpg. Jestem bardzo zadowolony i z radością nabijam kolejne kilometry :). W mieście spalanie 6,5 litra lpg, w trasie 5.4 lpg.
-
@likaon powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Tico dziś zakończyło podróż do miejscowości Pilchy i z powrotem.Tankowałem po 240 km i wyświetlacz pokazał 13 litrów lpg.
Wolę Pb! :P
Majówkowy wypad do Berlina i pełny bak starczył na 940 km. ;) Gdyby nie jazda autostradowa przez ok. 50% czasu spokojnie zrobiłbym 1100 km. :) -
Tylko że ja nie napisałem na ile mi starcza bak, tego nie mam nawet zamiaru sprawdzać, natomiast każde tankowanie to uśmiech ponieważ cena robi swoje i więcej zostanie na kupno części zużywających się podczas eksploatacji, a ta obecnie jest dość częsta i intensywna.
-
@likaon powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Tylko że ja nie napisałem na ile mi starcza bak, tego nie mam nawet zamiaru sprawdzać, natomiast każde tankowanie to uśmiech ponieważ cena robi swoje i więcej zostanie na kupno części zużywających się podczas eksploatacji, a ta obecnie jest dość częsta i intensywna.
Służę podpowiedzią :-) , bo widzę, że spalanie czerwonego podobne jest do mojego.
Jeśli toroidalny ("w kole") zbiornik LPG jest 32-litrowy (najczęściej takie bywają), wejdzie prawie 25 l gazu za ok. 50 zł. Do baku da się wlać max. 32 litry benzyny za ok. 150 zł. Po jednym tankowaniu, na obu zbiornikach, zasięg przy dość intensywnej eksploatacji i jeździe mieszanej wyniesie jakieś 1100 km za 200 zł.
Decydując się nie na zasięg, lecz jazdę "bez kapelusza" i tylko na tańszym zasilaniu przy trzykrotnym tankowaniu - wspomniane 1100 km zrobi się za 135 zł.
BPX - ile zapłacisz za pełen bak, żeby to 1100 km przejechać? -
LPG wchodzi 26 litrów z małym ułamkiem.
Ja liczę że BPX musiałby wydać około 250zł :) -
Jakby nie liczyć, 50 zł zaoszczędzone dla mnie robi różnicę bo chcę wymienić niedługo tarcze i łożyska, które jednak dość mocno biją, no i tłoczek jeszcze został a że zimno i mokro to jeszcze nie kupiłem i mi się nie chce :)
Samo wybicie raczej nie będzie problemem, bo mam dostęp do młotka bezwładnościowego, ale wprasowanie tego do dla mnie zagadka, mam nadzieję że tylko pręt gwintowany odpowiedniej średnicy, dobre nakrętki i duże podkładki spełnią swoje zadanie. -
@likaon
a przy większej liczbie kilometrów oszczędności będą jeszcze większe :) Taniej niż niejednym skuterem czy za miesięczny bilet.Parę lat temu skutecznie sam zmieniałem łożyska z przodu, kwestia dobrania odpowiednich tulejek do wbicia łożysk.
Nie chwalisz się więc pewnie pompa elektryczna jeszcze niezałożona, a zająłeś się już blachami?? -
@pacior Leży i czeka, trójniki 2 muszę tylko dokupić, blach nie tknąłem ale już przygotowałem sobie corinę, pędzle, klucze, felcarkę, nożyce do blachy, masy uszczelniające firmy sika, tectyl, muszę dokupić samą blachę i trochę lakieru co by z pędzla wszystko potem pomalować to co nie widoczne, na razie tyle co miałem czas i chęci. Czekam na słoneczka trochę bo wszystko pod domem na powietrzu będę robił, aut mam sporo wokół także nie za bardzo mogę szprajem malować.
-
Gruba robota się szykuje :) Ja też pomału się przygotowuję do naprawy mojego dziurawego tikacza. Kupiłem spawarkę, teraz kolej na blachę (planuję pojechać na złom, bo nowa blacha jest w arkuszach 100x200) :)
-
Na pełny bak wydaję ok. 240 zł. ;)
Mi LPG nie odpowiada z jednego bardzo ważnego powodu, a mianowicie albo nie mam koła zapasowego w aucie (dla mnie rzecz nie do pomyślenia!) albo mam zabraną 1/3 bagażnika... Jak wymyślą kiedyś auto, które będzie jeździło tylko na LPG i będzie miało bak w miejscu standardowego baku to zostanę największym zwolennikiem LPG na świecie! :D
-
@miechomiecho powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Gruba robota się szykuje :)
Z tego co pamiętam to masz sporo do zrobienia: naprawa podłogi (nie wiem czy odważysz się na jej wymianę), poprawienie progów po fachowcu, naprawę / uszczelnienie podszybia.
Ja mam naprawę podszybia już za sobą bo sytuacja mnie do tego zmusiła. Na początku kwietnia w czasie jazdy otworzyła się maska i naderwało się mocowanie zawiasów do karoserii. Ponieważ nie mogło się obyć bez spawania i farba się przepaliła i miałem wszystko wyjęte z podszybia to przy okazji zrobiłem remont generalny podszybia. Może coś więcej o tym napiszę w odzielnym wątku.
Przede mną naprawa progów. Zastanawiam się czy wymieniać całe progi czy naprawiać tylko uszkodzone fragmenty. Progi od góry są całe, u dołu z przodu w dobrym stanie, z tyłu (w okolicy tylnych wahaczy) niestety dziurawe. Obawiam się że jezeli zlecę wymianę całych progów to może skończyć się tak jak u ciebie: tu i ówdzie nie będą dopasowane. Dlatego chyba zakupię całe progi i wytnę z nich fragmenty na naprawę dziurawych tylnych końców progów. Spawanie planuję zlecić blacharzowi. Resztę prac (szlifowanie spoin, szpachlowanie, malowanie i konserwację) mam zamiar zrobić sam. Przećwiczyłem już te prace przy naprawie i konserwacji podszybia.
Ja też pomału się przygotowuję do naprawy mojego dziurawego tikacza. Kupiłem spawarkę,
Jakim sprzętem będziesz spawał?
teraz kolej na blachę (planuję pojechać na złom, bo nowa blacha jest w arkuszach 100x200) :)
Jakiej grubości blachę beziesz stosował: 0,6 czy 1 mm?. Rozumiem, że będziesz kupował blachę czarną bo ta ocynkowana trudno się spawa.
-
@BPX33 powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Na pełny bak wydaję ok. 240 zł. ;)
Mi LPG nie odpowiada z jednego bardzo ważnego powodu, a mianowicie albo nie mam koła zapasowego w aucie (dla mnie rzecz nie do pomyślenia!) albo mam zabraną 1/3 bagażnika... Jak wymyślą kiedyś auto, które będzie jeździło tylko na LPG i będzie miało bak w miejscu standardowego baku to zostanę największym zwolennikiem LPG na świecie! :D
W przypadku tico nie ma co żałować czegoś, czego i tak nie ma - czyli bagażnika :D
-
@miechomiecho Mi w Swifcie bagażnik jest bardzo często potrzebny. :) Na co dzień mam zajętą ok. 1/3 koszem z potrzebnymi rzeczami (klucze, żarówki, kamizelka, olej na dolewkę, płyn do spryskiwaczy, latarka, woda, szmatki itp. itd.), więc jakbym miał poświęcić drugą 1/3 to nie mógłbym już praktycznie nic przewozić, a i rozkładanie kanapy i przewożenie czegoś długiego (torba podróżna) też byłoby niemożliwe...
-
@ryszard powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Z tego co pamiętam to masz sporo do zrobienia: naprawa podłogi (nie wiem czy odważysz się na jej wymianę), poprawienie progów po fachowcu, naprawę / uszczelnienie podszybia.
Podłogę mam w porządku, najpierw planuję zająć się podszybiem. Progi w dalszej kolejności (wiąże się to z uziemienim tico na jakiś czas, wcześniej muszę założyć lpg w drugim aucie)
Ja mam naprawę podszybia już za sobą bo sytuacja mnie do tego zmusiła. Na początku kwietnia w czasie jazdy otworzyła się maska i naderwało się mocowanie zawiasów do karoserii.
A ja już chyba wiem, jak doszło do przyspieszonej korozji podszybia - od kilku lat nie mam jednej śruby mocującej zawias maski. Woda dostaje się do profilu i robi krecią robotę...
Przede mną naprawa progów.
Ja planuję wymienić je sam, w całości, plus reperaturki tylnych nadkoli. Nie dam już zarobić blacharzowi na aucie wartym grosze. Przy okazji może nauczę się spawać :)
Jakim sprzętem będziesz spawał?
Lincoln electric, na drut :)
Jakiej grubości blachę beziesz stosował: 06 czy 1 mm?. Rozumiem, że będziesz kupowałblachę czarną bo ta ocynkowana trudno się spawa.
0,6 na pewno nie - zbyt cienka. Co najmniej 1,0.
-
@BPX33 powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Jak wymyślą kiedyś auto, które będzie jeździło tylko na LPG
Już wymyślili. Wystarczy 5. generacja gazu.
@BPX33 powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
i będzie miało bak w miejscu standardowego baku
No z tym już akurat gorzej.
-
@BPX33 powiedział w [moje Tico] - Daewoo Tico SX 1999r:
Na pełny bak wydaję ok. 240 zł. ;)
... czyli na ok. 1000 km jesteśmy do przodu ok. 100 zł w porównaniu do Ciebie. Biorąc pod uwagę, że różnica ta stanowi ok. 40% całej kwoty - naprawdę jest się o co bić. Nawet za cenę rezygnacji z części bagażnika.
Mi LPG nie odpowiada z jednego bardzo ważnego powodu, a mianowicie albo nie mam koła zapasowego w aucie (dla mnie rzecz nie do pomyślenia!) albo mam zabraną 1/3 bagażnika...
Gwoli "zapasu": całe koło wożone w bagażniku na leżąco, zajmuje w tico ok. 1/4 kufra, przy czym do środka felgi jeszcze coś wejdzie z drobiazgów, które zwykle się po bagażniku walają.
Zresztą - można też sprzedać "zapas" i kupić dojazdówkę, która jest dużo mniejsza. Tak zrobiłem w dusterze po zamontowaniu instalki: dojazdówka stoi sobie przytulona do tylnego oparcia kanapy i zabiera znikomą część kufra.
Tak więc... jak dla mnie, kwestia "zapasu" to trzeciorzędna sprawa w obliczu kosztów eksploatacji auta na LPG. -
@leo No i widzisz tu się znacząco różnimy w poglądach.
Dla mnie miejsce w bagażniku to sprawa pierwszorzędna (czy w aucie służbowym czy prywatnym), a koszty podróży drugorzędna. Póki jeżdżenie samochodem jest tańsze od jeżdżenia środkami transportu publicznego wisi mi to czy płacę 100 zł w tą czy w tą... I tak nie miałbym na co wydać tych pieniędzy. Chyba, że na głupoty, to już wolę wydać na paliwo!
Kwestia dojazdówki. Dla mnie bezsens! Zerowa stabilność w trakcie jazdy i możesz jechać tylko 80 km/h. Kto w Polsce w ogóle jeździ z taką prędkością?! -
a wczoraj na wykopie czytałem że stag już 6 generację gazu ogarnął stag dis500