Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
Parę dni temu zmieniałem koła na letnie. W celu równomiernego ścierania zamieniłem przody z tyłami. Podczas jazdy zauważyłem, że mam bicie na kierownicy. Nie dawało mi to spokoju i pojechałem dzisiaj do wulkanizatora. Okazało się, że prawe koło ma bicie na oponie i feldze. Lewe tez nie jest idealne. Z letniego kompletu Sava 135/80 R12 na dobrą sprawę zostały mi tylko dwie felgi w dobrym stanie :(
Mam dwie opcje, albo zakupić komplet 4 kół używanych 12" na Savach za 200zł, albo zakupić nowe opony 13" 145/70 RainExpert (500zł) i założyć na felgi 13" z Suzuki które mam w garażu.
Mam tylko cały czas opory przed opcją droższą, że może wystąpić ocieranie. Jednym ocierało innym nie.Musze to przemyśleć, tymczasem Tico przez parę dni tymczasowo pojeździ z przodu na 2 zimowych a z tyłu na 2 letnich :D
-
-
@pacior Dzięki za informacje
Orientujecie się jakie muszę kupić nakrętki do felg z Suzuki? Oryginalne przelecą i wiem że muszą być szersze.
Czy tego typu będą pasowały pod większe felgi:
M10 x 1,25 klucz 17 średnica stożka zew. 21mm
http://allegro.pl/nakretki-do-kol-daewoo-tico-m10-wiekszy-stozek-i5952273356.html -
@tom83ek te nakrętki będą ok ale są drogie, poszukaj w sklepach z częściami do quadów to zapłacisz sporo mniej za sztukę.
np http://www.moto-maniak.eu/nakretka-stozkowa-chromowana-m10x1-25-x-atv-p-8154.html
-
-
Dziś wymontowałem silnik xD
-
@pacior W którym? :D
-
-
Pacior, ja już się pogubiłem, co zamierzasz. :-) To co, sprzedajesz zgniłego czerwonego tak, jak jest? Czy w całości oddajesz na złom? Czy jednak wyjmujesz graty i zezłomujesz tylko budę?
A ja dziś w końcu się zebrałem w sobie i polazłem do garażu celem odczyszczenia kilku miejsc, w których już sporo wcześniej odkryłem korozję (w zasadzie późną jesienią to było). Niestety, po wstępnym zerwaniu konserwacji objawiły się też dziury. Jakoś w zimie nie miałem ochoty na prace w kanale, nie mogłem się zebrać... A uzasadniałem to tym, że w niskich temperaturach i tak malować nie można. ;-) W związku z tym tico stało od listopada, bo nie chciałem narażać go na przyspieszone, zimowe korodowanie, a ja używałem dustera, a od niedawna też mz-ty.
Co było widoczne, odczyściłem. Teraz schnie po odtłuszczeniu. Pomaluję Elastometalem, potem zabezpieczę uszczelniaczem dekarskim zamiast Bitgumu (bo dobrze go się później ściąga). W lecie zamierzam zająć się kompleksowo całym spodem.Pacior - niewykluczone, że odkryłem tajemnicę Twojego przesuniętego na drzwi błotnika. Możliwe, że gdybyś odkręcił chlapacz, zobaczyłbyś luźno zwisający błotnik... Niestety, mimo nadkoli rdza robi swoje w miejscu osłoniętym chlapaczem - tam, gdzie błotnik przykręcony jest do nadwozia. U mnie schrupała mocowanie i dół błotnika - może w Twoim jest podobnie? Wtedy pionowa krawędź błotnika mogła się przesunąć ku drzwiom.
-
@leo powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016):
Pacior, ja już się pogubiłem, co zamierzasz. :-) To co, sprzedajesz zgniłego czerwonego tak, jak jest? Czy w całości oddajesz na złom? Czy jednak wyjmujesz graty i zezłomujesz tylko budę?
Wczoraj przekładałem silnik na zlecenie w innym Tico, będzie co opowiadać na spocie ;)
Czerwonego sprzedaję w całości, myślę że jest dogadany ;) Ale o tym później.Pacior - niewykluczone, że odkryłem tajemnicę Twojego przesuniętego na drzwi błotnika. Możliwe, że gdybyś odkręcił chlapacz, zobaczyłbyś luźno zwisający błotnik... Niestety, mimo nadkoli rdza robi swoje w miejscu osłoniętym chlapaczem - tam, gdzie błotnik przykręcony jest do nadwozia. U mnie schrupała mocowanie i dół błotnika - może w Twoim jest podobnie? Wtedy pionowa krawędź błotnika mogła się przesunąć ku drzwiom.
Nie, u mnie było ok, możliwe że ktoś kopnął w błotnik lub też został zimą ściągnięty przez nakładkę progu.
W sumie gdyby było to coś poważniejszego to i odczułbym to w prowadzeniu auta a ono jeździ jak jeździło. -
Dziś tico otrzymało nowe klocki, od razu przyjrzałem się tłoczkowi, bo wraz z autem dostałem info że trzeba wymienić, gumka praktycznie w rękach się rozpada, więc będę miał co robić :) tylko jeszcze nie wiem jak wyjąć tłoczek bez sprężonego powietrza, tak naprawdę to z obu stron wypadałoby wymienić ponieważ tłoczek ciężko cofał się i z drugiej strony jak go wpychałem, nie ręką a maszynką.
Błotnik, który wygląda na przesunięty..., no coś w nim jest, ale ja po prostu spasuję do nakładki, wyszlifuję pod drzwi i zamaluję jakąś konserwą.
No i co mnie bardzo zaskoczyło, spokojnie można podnosić auto za progi, wszystko trzyma się całości. -
-
Wymieniłem dzisiaj koła na letnie z oponami 145/70 R13
Przy max skręcie jest słyszalne delikatne szuranie o nadkole... Myślałem, że będzie gorzej ale nie ma źle. Pozostaje nie skręcać max kół na parkingu, nie wliczając sytuacji ekstremalnych. -
@tom83ek Felgi dorwałeś nowe? (były ostatnio na necie do kupienia).
Może trze o nadkole plastikowe.ps. mi dość głośno tarło przy 165/55/13 przy max skręcie, pewnego razu na ciasnym parkingu gdy wyjeżdżałem, facet obok myśląc że trę o jego auto zaczął mnie gonić :D
-
@pacior
Felgi kupiłem już dwa lata temu. Trzy felgi są nowe, jedna trochę używana ale brzydko jeszcze nie wygląda. Za 4 płaciłem wtedy z wysyłką 120zł. Na felgach pisze Michelin.Fakt, widziałem ostatnio 4szt nowe na Allegro ale chyba szybko poszły...
Jak popatrzyłem na skręcone koła to trze właśnie o plastikowe nadkole. Może jak się kiedyś trochę zetrą to problem ustąpi:)
-
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016):
Na felgach pisze Michelin.
I są to oryginalne Swiftowskie stalówki. ;) Mam takich 5 (zapas wygląda jak nówka). :)
-
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016):
Jak popatrzyłem na skręcone koła to trze właśnie o plastikowe nadkole. Może jak się kiedyś trochę zetrą to problem ustąpi:)
Nie ustąpi. Za to w nadkolach mogą zrobić się dziury na wylot. :-(
Popatrz uważnie, może udałoby się jakoś w miejscu ocierania dogiąć nadkole, może przymocować gdzieś dodatkowym wkrętem / śrubą... Byłby spokój z ocieraniem i nadkole nie byłoby narażone na przetarcie.