Ciekawe aukcje, ogłoszenia związane z Tico
-
Można pojeździć dłużej - jednak w moim przypadku nawet za długo - zimówki miałem 13 lat i jeszcze nie są takie jedenaste...
A tak zajeżdżasz wielosezonówki w 4 lata i nowe idą, albo zmieniasz auto i nic Ci w garażu nie zalega
Muszę nad wielosezonami do Lanosidła pomyśleć, choć w sumie letnie opony jeszcze w ładnym stanie.
-
Mój tikacz porusza
się często w różnym terenie i ja nie chciałem ryzykować eksperymentami, zwłaszcza w
zimie stąd decyzja o 2 kompletach opon.W takim razie, 2 komplety są faktycznie rozsądniejsze .
-
Rewelacja!
To rzadka wersja SR- z początków produkcji! (przed DX-em). Chociaż dziwne, że stosunkowo wysoki rocznik
Miecho, bierz go do
siebie - jest z Twoich stron - koło PrzemyślaMa ktoś może zdjęcia tego Tico? Niestety ogłoszenie już wygasło...
-
Pamiętacie to Tico z przebiegiem 15tyś (ze strony 12)?
Patrzcie TUTAJ . Jak myślicie, ktoś naciąga, czy ostatnio nie sprzedał i wystawia jeszcze raz? -
No cóż ładnie i piękne tym drugim jakby z salonu wyszedł. Ale przecież nawet jesli ma 15tys na liczniku to elementy metalowe czy plastykowe nie mają prawa być w idelnym stanie. nawet stojąc tyle lat coś tam się utleni czy pożółknie.
Może to faktycznie mało używany samochód i wart zakupu ale umyty jest perfekcyjnie. A co mnie dziwi jeśli ma tak mały przebieg to przecież raczej inwalida nie wkaldał by głośników w półkę -
Ale przecież nawet jesli ma 15tys na liczniku to elementy metalowe czy plastykowe nie mają prawa być w idelnym stanie. nawet stojąc tyle lat coś tam się utleni czy pożółknie.
Plastiki owszem, starzeją się, ale to bardziej kwestia estetyki. Najbardziej podatnymi elementami na próbę czasu są elementy gumowe. Jeżeli auto jest prawie nie używane, to niestety guma parcieje i jeżeli zaczynamy samochodem jeździć, to nagle zaczyna nam coś stukać itp.
A co mnie dziwi jeśli ma tak mały przebieg to przecież raczej inwalida nie wkaldał by głośników w półkę
A nie było oryginalnie wersji z głośnikami z tyłu?
-
No cóż ładnie i
piękne tym drugim jakby z salonu wyszedł. Ale przecież nawet jesli ma 15tys na
liczniku to elementy metalowe czy plastykowe nie mają prawa być w idelnym stanie.
nawet stojąc tyle lat coś tam się utleni czy pożółknie.
Może to faktycznie
mało używany samochód i wart zakupu ale umyty jest perfekcyjnie. A co mnie dziwi
jeśli ma tak mały przebieg to przecież raczej inwalida nie wkaldał by głośników w
półkęMoże w salonie go trzymał Głośniki pod koniec produkcji był chyba w opcji salonowej, więc niekoniecznie są dokładane przez właściciela
-
Troche nie pasuje do tematu, ale nie chciałem zakładać nowego wątku. Wczoraj w Łodzi spotkałem ewenement na skale światową chyba - Suzuki Tico I jeszcze ta żółto-złota wycieraczka z tyłu
-
Chyba, że to Alto mkIII
-
Chyba, że to Alto
mkIIIWątpię, to był znaczek taki jak są dostępne w motoryzacyjnych czy na allegro do naklejania na kołpaki
-
Kolejny "okaz" domorosłego "mechanika", chociaż tu to raczej nie ma co podziwiać a jedynie jest nad czym płakać
Tico Cabrio -
Kolejny "okaz"
domorosłego "mechanika", chociaż tu to raczej nie ma co podziwiać a jedynie jest nad
czym płakać
Tico
CabrioNo fantazji to mu nie brakowało
Ale Tico mocne, nie złożyło się na pół
-
No fantazji to mu
nie brakowało
Ale Tico mocne, nie
złożyło się na półMoże w progi coś wspawał żeby się nie złamało
-
No fantazji to mu
nie brakowało
Ale Tico mocne, nie
złożyło się na półNie zdążyło, bo go szybko zatrzymali
A może wspawał kawałek przystanku w podłogę, żeby go usztywnić
-
Jak kolo zapłaci za jazdę tym wynalazkiem pewnie też bez OC to mu się odechce tuningu. Akurat inspektorki nie mają litości więc dla nich to premia do pensji za złapanie takiego gagatka.
-
http://olx.pl/oferta/sprzedam-daewoo-tico-CID5-ID9Fhh3.html#a0ace93c49
Raczej warty swej ceny . Chyba komuś się kliknęło o jedno "0" za dużo .
-
-
Z ciekawości zapytam czy przekładka takiej klimy do innego Tico była by plug and play?
Czy mogą być jakieś większe komplikacje? -
Z ciekawości
zapytam czy przekładka takiej klimy do innego Tico była by plug and play?
Czy mogą być jakieś
większe komplikacje?Z doświadczenia wiem, że będzie to raczej plug and play. Trzeba się jednak liczyć z tym, że jeśli jest to stara instalacja, skorodowana, która "ruszona" może się posypać (dosłownie). Jeśli układ był regularnie serwisowany, może sprawnie działać od nowości (chociaż podejrzewam, że skraplacz jest już skorodowany). Przekładka to duże ryzyko (po tylu latach będą problemy z odkręceniem przewodów). Lepiej ją obejrzeć - ja już kiedyś kupiłem instalkę z rozbiórki - wszystko musiałem wymienić (nawet parownik, który okazał się nieszczelny). Plusem tego rozwiązania było, że były gotowe przewody, które zakład miał na wzór konieczny przy dorobieniu nowych.
Problemem będzie też fabryczny osuszacz - bardzo trudno znaleźć zamiennik, który będzie pasował pod przyłącza - ja w tym roku zmuszony jestem przerobić przyłącza pod bardziej popularny osuszacz. Sprężarka, nawet jeśli jest już zużyta, może zostać zastąpiona nową - są u nas jeszcze dostępne.
Podsumowując: jeśli w grę ma wchodzić przekładka używanej instalacji, która ma tyle lat, co auto - odradzam - lepiej kupić całe tico. Oczywiście po szczegółowych oględzinach, bo może się okazać, że właściciel tylko uzupełnił czynnik, nie usuwając ewentualnych nieszczelności (zwłaszcza tych niemożliwych do usunięcia - skraplacz, parownik).
-
Zapraszam do zamieszczenia ogłoszenia na motogieldzie. Ten post zostanie usunięty.