Prośba o pomoc > "Na każdą kieszeń" Tico vs. Seicento
-
po co oglądać, przecież wiadomo że TICO wygrywa
-
Wyciągnąłem stary komp, odpaliłem... niestety, pochwaliłem się przedwcześnie. Nie mam tego filmu, widziałem go tylko raz w TV.
Wiedziałem, że coś z TVNu mam... ale to zupełnie co innego - 6-minutowy filmik tylko o Tico i jego przypadłościach po latach eksploatacji. Testu porównawczego z SC nie posiadam. -
Wiedziałem, że coś
z TVNu mam... ale to zupełnie co innego - 6-minutowy filmik tylko o Tico i jego
przypadłościach po latach eksploatacji. Testu porównawczego z SC nie posiadam.Pamiętam, że oglądałem wspomniane porównanie i powiem jedno - nie było ono przeprowadzone rzetelnie (ewidentnie na korzyść SC)
-
Ten filmik co znalazłeś też możesz wrzucić
-
idę o zakład że na ten moment prędzej rozdupcy sie Sreicento niż tico
na okrągło widzę rozdupcone fiaty na poboczach , chocby dzisiaj. Sej
xD
-
Obiektywnie powiem tak... silnik + niezawodność + 5 drzwi - tico, komfort + zawieszenie + lepsze blachy - seicento...
Choć generalnie powinniśmy porównywać tico i cc, natomist sc przeciwstawiać matizowi...
Generalnie 900 fiata ma różne opinie (bo o 700 jest jedna negatywna zawsze)... czytałem, że w seicentach potrafi pić oleju co nie miara, natomiast w cc ludzie ją bardzo chwalą...
Czyżby to był inny silnik??
-
Generalnie 900
fiata ma różne opinie (bo o 700 jest jedna negatywna zawsze)... czytałem, że w
seicentach potrafi pić oleju co nie miara, natomiast w cc ludzie ją bardzo chwalą...
Czyżby to był inny
silnik??Może to ten brazylijski 900 cm3 tzw. CLIP a nie FIRE
-
zawieszenie w fiacie lepsze niz w tico?
chyba nie , oczywiscie jesli mowimy o oryginalych wachaczach , amorotyzatorach
Z moich doswiadczen te drugie w tico wykazują ponadprzecietna trwalosc
tak samo sprzęgło! w tico bardzo trwałe
-
Pamiętam, że
oglądałem wspomniane porównanie i powiem jedno - nie było ono przeprowadzone
rzetelnie (ewidentnie na korzyść SC)Ze wzgledu na wyglad auta i komfort podrozy wygralo seicento. Wybierajac pomiedzy nimi dwoma tez bym wolal seicento, bo w tico troche siara facetowi jezdzic a kapelusza sie jeszcze nie dorobilem ani na ryby tez nie jezdze . A wracajac do tematu mam ten film na komputerze moge wam podeslac ale to jutro bo juz mi sie nie chce dzis kombinowac...
-
Ze wzgledu na wyglad auta
O gustach się nie dyskutuje
i komfort podrozy wygralo seicento.
To niewiele, aby wybrać SC.
Tico ma zdecydowanie więcej zalet, niż tylko te dwie, wątpliwe zresztą na korzyść SCWybierajac pomiedzy nimi dwoma tez bym wolal seicento,
Twoja wola
bo w tico troche siara facetowi jezdzic a kapelusza sie jeszcze nie dorobilem ani na ryby tez nie jezdze .
Takich beznadziejnych argumentów już dawno nie słyszałem
Oprócz kapelusza nie dorobiłeś się jeszcze polskiej klawiatury z narodowymi znakamiA wracajac do tematu mam ten film na komputerze moge wam podeslac ale to jutro bo juz mi sie nie chce dzis kombinowac...
Podeślij.
-
Podtrzymuje swoje zdanie na temat zawieszenia, jednak nie miałem na myśli jego trwałości, co też należy brać pod uwagę... Seicento moim zdaniem lepiej wybiera nierówności niż tico...
-
Może to ten
brazylijski 900 cm3 tzw. CLIP a nie FIRESłyszałem, że takowe w Uno występowały, czy w cinquocento, nie wiem...
-
Podtrzymuje swoje
zdanie na temat zawieszenia, jednak nie miałem na myśli jego trwałości, co też
należy brać pod uwagę... Seicento moim zdaniem lepiej wybiera nierówności niż
tico...Swego czasu miałem seicento 900 jako zastępczy samochód. Ma twardsze zawieszenie i jest szersze od tico - na pewno lepiej trzyma w zakrętach od tico. Nie spodobała mi się elastyczność skrzyni biegów. Na 2 biegu ledwo potrafiło wyjechać pod moją, niewielką zresztą, górkę W ogóle było "mułowate". Nie było zajeżdżone - uprzedzam. Silnik tico o wiele lepiej pracuje i współgra ze skrzynią.
W stosunku do cc 900, sc 900 jest chyba cięższe, bo nawet cc 900, którym jeździłem było bardziej żwawe od sc 900
-
Silnik tico, w tym porównaniu wypada o niebo lepiej...
-
Choć generalnie
powinniśmy porównywać tico i cc, natomist sc przeciwstawiać matizowi...Otóż to.
Zastanawiałem się nad CC przed kupnem tico, jednak zrezygnowałem po dokładnym przejrzeniu książki napraw. Miałem nieodparte wrażenie, że CC to wciąż "Maluch" - tyle, że w nowej budzie i z silnikiem Bisa... Nie podobała mi się też ta otwarta półka przed pasażerem, no i miałem dość trzech drzwi.
Po 15 latach z tico jestem więcej niż przekonany, że dobrze wybrałem. Wolę ten "Wschód" i rozwiązania przypominające bardziej "dorosłą" motoryzację (tyle, że pomniejszoną). -
Wczoraj szukałem tego filmu i nie znalazłem.
Na pewno go miałem, jakbym go jednak znalazł dam znać. -
Widze moje posty ktos usunal i niektore osoby na mnie powyjezdzaly ze wcale tego filmiku nie mam, bo nie wyslalem go od 2 tygodni po zamieszczeniu informacji ze go posiadam
Nie siedzę bez przerwy na komputerze i nie zyje zyciem wirtualnym mam sporo innych obowiazkow no ale niewazne. Znalazlem ten filmik na starym laptopie, jak ktos go chce (z wyjatkiem przemadrzalego usera leo) to napiszcie meile, bede mial chwile wieczorem to wysle. Plik zajmuje troche ponad 100mb wiec spokojnie na meila wejdzie. -
to napiszcie meile, bede mial chwile wieczorem to wysle.
Plik zajmuje troche ponad 100mb wiec spokojnie na meila wejdzie.Szybciej będzie wysłać na np. YouTube i podzielić się linkiem
-
przyznaję, nie czytałem wątku od początku. Ale maiłem oba auta - tico prywatne i seicento ( właściwie już fiat 600 bo to były ostatnie sprzedawane egzemplarze). Fiata miałem nówkę sztukę z najmocniejszym silnikiem. Powiem tak - w życiu bym fiata prywatnie nie kupił. Dynamika dużo gorsza niż w tico, spalanie mega większe ( po wrocławiu palił 9-9.5 litra benzyny), jedna para drzwi mniej... jak dla mnie wybór jest prosty - tico