Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Wymiana wahaczy i gum stabilizatora.
-
Z racji że grzało mi się przednie lewe koło postanowiłem rozebrać zacisk. Nie zaciskałem przewodu gdyż wcześniej już kupiłem butelkę płynu hamulcowego. Robiłem to przed garażem a tam jest trawa więc trochę płynu poszło w piasek.
Ale do rzeczy. Odkręciłem przewód i zacisk. Wypchnąłem tłoczek i wyczyściłem z brudu. Aż tak źle nie było. Dwa małe wżery nie kwalifikowały go do wymiany. Zatem zacząłem składać wszystko . Najgorzej było z osłoną przeciw kurzową . Ileż to poszło wulgarnych słów aby to złożyć to się w głowie nie mieści. Dobrze że miałem ze sobą wodę chmielową to jakoś w końcu się udało złożyć do kupy.
Odpowietrzyłem z kolegą . No niby wszystko Ok ale w praktyce się okaże.
-
Szkoda, że nie
wymieniłeś tłoczka. Miałbyś spokój na dłuższy czas. Wydaje mi się, że za jakiś czas
możesz mieć powtórkę z rozrywki... obym się mylił...Nowy tłoczek to dziś już niemały wydatek, bo ponad 60zł pewnie (ja tyle płaciłem ze 2 lata temu za swój). Jeśli dotychczasowy nadaje się do ponownego montażu, można go zamontować. Ja tak niedawno zrobiłem u siebie z jednej strony i hamulce działają bez zarzutu.
-
Nowy tłoczek to dziś już niemały wydatek, bo ponad 60zł pewnie
No, nie są tanie. Ja płaciłem podobnie ok. 8 lat temu.
Jako ciekawostkę napiszę, że można zamontować tłoczki z innych samochodów - u mnie np. z jednej strony siedzi tłoczek z któregoś modelu Opla Astry. Pasował idealnie. Niestety, kosztował podobnie, co oryginał. -
No, nie są tanie.
Ja płaciłem podobnie ok. 8 lat temu.
Jako ciekawostkę
napiszę, że można zamontować tłoczki z innych samochodów - u mnie np. z jednej
strony siedzi tłoczek z któregoś modelu Opla Astry. Pasował idealnie. Niestety,
kosztował podobnie, co oryginał.O tym nie pomyślałem, ale jeśli ceny są podobne, to nie ma sensu kombinować. No chyba, że ma się faktycznie rozeznanie w pasujących częściach
-
Szkoda, że nie
wymieniłeś tłoczka. Miałbyś spokój na dłuższy czas. Wydaje mi się, że za jakiś czas
możesz mieć powtórkę z rozrywki... obym się mylił...Wżery wielkości 1-1,5 mm. Szkoda że zdjęcia nie zrobiłem. Po co wymieniać jak się nadawał?
W poprzednim Tico a używałem go 4 lata w ogóle do hamulców nie zaglądałem. Zmiana klocków i wio. Tu dochodziły piski i zgrzyty podczas wolnej jazdy skręcając w dowolną stronę.
Teraz nastała cisza.
-
No chyba, że ma
się faktycznie rozeznanie w pasujących częściachSzczególnie na rozmiarach.
-
No to tak.. nowy oryginalny tłoczek u mnie w sklepie 72zł.
Kupiłem zamiennik z allegro 40zł z wysyłką,
jakość gum tragiczna i musiałem reanimować stary oring.
Przy wymianie klocków okazało się że druga strona też stoi.. kurcze,
przypomniało mi się że mam całe zaciski z matiza i jeden tłoczek był w idealnym stanie więc wyszło bezkosztowo Wszystko pasuje.
Przy okazji odkryłem że poszła osłona przegubu(wszystko w smarze).. poratowałem się zapasowymi półosiami ze swiftaZabawa z zeszłego tygodnia
-
Montaż radia, anteny i nowych głośników oraz lusterka z funkcją przeciwolśnieniową. Koszt tego ostatniego, oryginalnego oczywiście to 16 zł W jednej paczce przyszły również białe kołpaki po 4,15 zł :D, oraz oryginalny zegarek.
-
Wczoraj - wymiana gaźnika na nowy oraz rozebranie i czyszczenie reduktora lpg po przebiegu ~60000km. Wkrótce regulacja u magika na analizatorze spalin, połączona z regulacją zaworów. Przy okazji usunąłem niepotrzebne przewody metalowe i jeden gumowy od podciśnienia - zaznaczyłem na zdjęciu.
-
ooo kurdee! Gdzie dorwałeś taki gaźnik i w jakiej cenie?
-
Jest taki sklep, Bomis, koszt to 420zł No ale wszystko nowe, więc w regenerację starego nie muszę się bawić
-
Cena porażająca, ja bym chyba skorzystał z usług gościa, który sprzedaje na allegro regenerowane i wyregulowane gaźniki za ok. 200-250zł.
-
Co nowe to jednak zawsze nowe
-
A ja bym się pokusił mimo takiej ceny. Przy odbudowie tico tak jak mieszko to jak najbardziej Wielki szacun dla mieszka bo jest już niewielu co tak pracują nad tico.
-
Przy cenie 250zł za regenerowany i 420zł za nowy chyba też wybrałbym tą drugą opcję.
-
Cena porażająca, ja
bym chyba skorzystał z usług gościa, który sprzedaje na allegro regenerowane i
wyregulowane gaźniki za ok. 200-250zł.Cena porażająca to 800zł Ten był ostatni w tym sklepie, z taką ceną właśnie. Poprzednei egzemplarze kosztowały ~800zł. Z allegro bałbym się brać, bo pewnie tylko wyczyścili stary gaźnik, być może wymienili parę części, więc powiedzmy przez roczny okres gwarancji się przeturla - a co dalej? Brałem jednak pod uwagę regenerację swojego gaźnika przy użyciu nowych części. Jednak wracamy do punktu wyjścia - mam stary gaźnik, parę nowych części, a tym samym parę setek w plecy - bo i nikt za darmo tego nie zrobi
-
Tylko, że za regenerowany zwykłe wołają w miejsce zakupionego by wysłać im stary. Tam pewnie stare wyczyszczą ładnie, przedmuchają dysze i kasują ludzi na parę stówek. Więc lepiej dać te 400 za nówkę niż za przeczyszczony stary gaźnik a do tego oddajesz swój zamiast mieć go na zapas.
-
Ehh szkoda że ostatni... mi by tez się przydał, ale trudno. A co do regeneracji masz racje kolego przedborzak dlatego spróbuje sam odnowić swój. Jak mi nie wyjdzie to mam jeszcze 2 polskie i 1 od koreańca hah.