Akumulator BLACK STORM - używa ktoś?
-
kupiłem polskiego
autopart z mielca 45ah 450a,za 160zł do swifta 1.3.kreci jak durnyBo nowy każdy kręci.
Zobaczymy z czasem. -
No i na koniec... Na Twoim miejscu poszukałbym w markecie informacji o dacie produkcji tego akusia; jeśli w miarę niedawno został wyprodukowany i masz ochotę zaryzykować - bierz. Jeśli nie, poszukaj np. Centry (lub czegoś sprawdzonego, o czym pisał np. Sharky) - ale nie 35 Ah, bo może okazać się droższy od 45 Ah.
Dosłownie niedawno kupowałem akumulator do Astry i dość sporo szukałem opinii o różnych modelach. Nawet pisałem maila do Centry z prośbą o wytłumaczenie, dlaczego akumulator Centra Futura nie nadaje się do mojego samochodu (taką informację uzyskałem w jednym specjalistycznym sklepie). Odwiedziłem fora dyskusyjne itp. czytając mnóstwo wypowiedzi. Co ciekawe okazało się, że odradzane są akumulatory firm Varta i Bosch ze względu na ich często niską jakość i niepowtarzalność parametrów (produkowane są w wielu fabrykach w wielu państwach) oraz generalnie odradzano "wynalazki". Dlatego też kupiłem Centrę Plus, jako sprawdzony wyrób uznanego producenta.
Co do daty produkcji, to w sklepie z akumulatorami dowiedziałem się, że na razie tylko jedna firma znakuje swoje wyroby, jednak zdecydowana większość tego nie robi, bo nie ma takich wymogów -
No niestety a jak przejechałem się na akusiu Autoparta, którego kupiłem za 120zł ale tu juz jakieś 2 lata temu. Pierwszy rozładowywał się po tygodniu stania i gościu mi wymienił, choc mówił że jest ok. A ten drugi padł pod koniec gwarancji. A gwarancja u nich to kpina. Mają gotowe wydrukowane blankiety gdzie pisze, że akuś był zbyt intensywnie eksploatowany i koniec.
Ale z drugiej strony zakupione dwa autoparty 6v 196AH trzymają dobrze.Więc nie wiem czy samochodowe robią gorzej? -
Centra też już nie jest co dawniej. Teraz jak sie trafi to akuś działa lata a jak ma się pecha to pada zaraz po gwarancji. Brat kupił centre futurę i zapala ona na mrozie nawet jak już jest rozładowana przy napięciu 11,9v.
Dawniej "komunistyczne" centry te zwykłe wytrzymywały po 12 lat i nikt tym się nie podniecał.A teraz jak aku jest 5letni to człowiek się cieszy że jaki to wytrzymały
Ja miałem kupić centre standard 40AH do ticusia ale za ta samą kaskę kupiłem sznajdera CaCA 45AH no i śmiga już niecały roczek. -
-
Ja kupiłem rok temu takiego bosh'a: http://moto.allegro.pl/akumulator-bosch-s3-002-45ah-400a-l-i1346513602.html za 155zł, na razie trzyma bardzo dobrze zobaczymy co dalej będzie w razie czego mam jeszcze rok gwarancji...
-
Wierzysz w cuda że
ten aku cztery lata wytrzyma ? niektóre centry czterech nie trzymają, co ci po
gwarancji jak dwa tygodnie zostaniesz bez aku ? wierzysz że market da ci zastępczy ?
kup centre i tyle.Ja mam centre i idzie jej już 6 rok i pali ładnie, na mrozie też. , nie kupuj z marketu bo się "przejedziesz",
brat miał kupiony też z marketu AKU do swojego Eskorta 1,4i i po tygodniu trafiło go i aku.
A jak go kupisz to ci życzę dużo "jazdy"...
Kolega kupował VARTA BLUE Dynamic 40Ah / 330A za198zł, zobaczymy ile pochodzi... -
Dawniej
"komunistyczne" centry te zwykłe wytrzymywały po 12 lat i nikt tym się nie
podniecał.A teraz jak aku jest 5letni to człowiek się cieszy że jaki to wytrzymałyKiedyś... Kiedyś jeździło się mniej, mniej było elektryki i elektroniki w autach i akumulatory były inaczej eksploatowane. Kiedyś samemu lało się kwas i "formowało" płyty odpowiednio ładując godzinami. Było kupę zabawy z poszukiwaniem usterek i rozbieraniem, a potem składaniem baterii - do czego potrzeba było sporo różnych materiałów, masy zalewowej itd. Chciałoby Ci się dziś w to bawić, jeśli za sto parę zł masz nowy akumulator?
Ja miałem kupić
centre standard 40AH do ticusia ale za ta samą kaskę kupiłem sznajdera CaCA 45AH no
i śmiga już niecały roczek.I też się pewnie cieszysz, że to już rok.
Moim zdaniem akumulator powinien wytrzymać zupełnie bezproblemowo jakieś 7 lat.
-
Kiedyś... Kiedyś
jeździło się mniej, mniej było elektryki i elektroniki w autach i akumulatory były
inaczej eksploatowane.I owszem
Mój ojciec jest w posiadaniu Łady 1500s z 1981 roku, w stanie dość dobrym, jest w domu od nowości, czyli niespełna 30 lat ( minie w kwietniu 2011 )
Może trudno w to uwierzyć, ale w tamtym roku dopiero 4 akumulator był zakładany.
Wychodzi na to, że jeden aku wytrzymywał prawie 10 lat -
... na razie trzyma bardzo dobrze zobaczymy co dalej będzie w razie czego mam jeszcze rok gwarancji...
Z tą gwarancją to ostrożnie, bo o jej uznaniu decyduje producent i najczęściej jest orzeczenie typu "akumulator eksploatowany nadmiernie niezgodnie z przeznaczeniem"
-
Witam
Zgadzam się że nie ma reguły, czy to Centra, Bosch czy inny. Polityka cenowa na rynku akumulatorów jest nieprzejrzysta i w związku tym cena nie zawsze idzie z jakością.(A czasami wręcz odwrotnie)
Obecnie posiadam aku "HOOPECKE" -firma raczej mało znana (obecnie przejęty chyba przez "Vartę") zakupiony 16X 2004r który nie był ANI RAZU ŁADOWANY i pomimo iż pracował jak wyrobnik, służy do dziś (wymianę planuję przed zimą 2011, a więc ponad 7 lat)
Zgadzam się także z opinią iż nie należy kupować u przypadkowych sprzedawców, typu supermarkety itp. ci sprzedawcy nie zawsze są kompetentni i nie zawsze dbają o prawidłowe magazynowanie tego rodzaju produktów.
Nie zgadzam się natomiast z opiniami typu:ale nie 35 Ah, bo może okazać się droższy od 45 Ah.<
no nie bardzo rozumiem czemu 35 miałby być droższy od 45, że niby gorszy i za mała pojemność?-obalam ten mit, mój ponad 6 letni ma DOKŁADNIE 35Ah i 280A rozruchu.i zamontować "normalne" klemy<
kolejny mit, ja na tych "nienormalnych" jeżdżę już ponad 11 lat (2XII 1999-u mnie od nowości), a doradził bym tylko od czasu do czasu dokręcić i potraktować wazeliną techniczną (zapobiega utlenianiu)I gwoli sprostowania >Wychodzi na to, że jeden aku wytrzymywał prawie 10 lat< nie prawie 10 a ciut niewiele ponad 9 lat. Tylko kolega zapomniał dodać, co bardzo istotne, przebieg samochodu. Aku w stojącym w garażu samochodzie i regularnie co 2-3 miesiące ładowany wytrzyma ho ho lub jeszcze dłużej- chodzi o tzw. głębokie rozładowanie czyli rozrusznik.
Reasumując-byłbym bardzo ostrożny w doradzaniu (lub nie) konkretnej marki i nie ma co pisać że Centra to cacy, a niemarkowy to ble. Na żywotność aku ma wpływ bardzo dużo czynników, stan instalacji,intensywność eksploatacji,kondycja silnika czy też zdrowy rozsądek kierowcy (jeżeli będę startował na gazie przy -15, lub będę piłował silnik bez kompresji, czy z padniętą pompą paliwa, to najlepszą Centrę załatwię w pół roku.
Moim zdaniem marka/producent ma najmniejsze znaczenie. Technologia budowy aku jest znana od wielu, wielu lat i raczej wielkiej rewolucji tu nie ma, materiały wszędzie bardzo podobne lub takie same-plastik, ołów i kwas. Prosta budowa pozwala na wystarczająco dokładny montaż nawet w akumulatorach noname, no chyba że się trafi na wadliwy.
W markowych zdarzyć się to może raczej rzadziej-czego wszystkim życzę. -
Witam
-----ciach-----Wybacz, ale wgl nie rozumiem Twojego postu
Odpowiadasz na post Leo, cytujesz wypowiedzi Sharky'ego, cytujesz wypowiedzi moje, nie wiem kogo jeszcze, tak jest namieszane, że nie można się tu niczego doczytać
Litości -
Witam
---ciach----
kolejny mit, ja na tych "nienormalnych" jeżdżę już ponad 11 lat (2XII 1999-u mnie od nowości), a
doradził bym tylko od czasu do czasu dokręcić i potraktować wazeliną techniczną
(zapobiega utlenianiu)po 1! jak wymienisz klemy kazik247 na "normalne" nie musisz co chwile ich czyścić, jak napisałeć, wystarczy raz zakonserwować(WazTech)
po 2! poprawia się styczność kabla, a nie jakiś blaszek, mieżyłem miernikiem różnica (0,3v) pomiędzy blaszkami które masz, a klemami które założyłem sobie.
więc lepiej mieć lepszą styczność i tym samym lepiej doładowany AKU.I gwoli sprostowania
---ciach---
a niemarkowy to ble. Na żywotność aku ma wpływ bardzo dużo czynników, stan
instalacji,intensywność eksploatacji,kondycja silnika czy też zdrowy rozsądek
kierowcy (jeżeli będę startował na gazie przy -15, lub będę piłował silnik bez
kompresji, czy z padniętą pompą paliwa, to najlepszą Centrę załatwię w pół roku.To jest oczywiste , że nie jeżdzi się nie sprawnym autem, to jest podstawa. A przykład podawałem wcześniej, chyba nie czytałeś wcześniejszego mojegpo postu,
jakie to no name są "dobre", w każdych warunkach ma palić, AKU nie jest z "masła" żeby mu miała się dziać jakaś krzywda.Moim zdaniem marka/producent ma najmniejsze znaczenie. Technologia budowy aku jest znana
od wielu, wielu lat i raczej wielkiej rewolucji tu nie ma, materiały wszędzie bardzo
podobne lub takie same-plastik, ołów i kwas. Prosta budowa pozwala na wystarczająco
dokładny montaż nawet w akumulatorach noname, no chyba że się trafi na wadliwy.
W markowych zdarzyć się to może raczej rzadziej-czego wszystkim życzę.Skoro piszesz że marka/producent ma najmniejsze znaczenie, to dlaczego masz produkt varty? a nie jakiś noname ? Piszesz co innego, a co innego robisz.
To tak jak byś miał wybór, wybrać chińszczyzne No.1, czy sprawdzone, testowane, przez innych AKU.
To tak jak by powiedzieć auta też są znane, a kup sobie chińskie auto, a inne to zobaczysz różnice.p.s. W zupełności się zgadzam z kolegą zagadką, jak odpowiadasz na czyjegoś posta to pisz komu odpowiadasz, a nie "pisesz jak leci".
-
po 1! jak wymienisz
klemy kazik247 na "normalne" nie musisz co chwile ich czyścić, jak napisałeć,
wystarczy raz zakonserwować(WazTech)
po 2! poprawia się
styczność kabla, a nie jakiś blaszek, mieżyłem miernikiem różnica (0,3v) pomiędzy
blaszkami które masz, a klemami które założyłem sobie.
więc lepiej mieć
lepszą styczność i tym samym lepiej doładowany AKU.Klemy normalne (solidne mosiężne jak w innych autach, a nie blaszki) jak najbardziej popieram, ale niekoniecznie ich założenie musi się wiązać z przejściem na akumulatory o standardowych, szerokich słupkach o jakich była mowa. Znakomicie się sprawdzają mniejsze klemy mosiężne przystosowane do oryginalnego akumulatora z Tico o wąskich słupkach.
Co do trwałości akumulatorów to polecam akumulatory wapniowe, całkowicie bezobsługowe (takie właśnie akumulatory marki Daewoo były oryginalnie montowane w Tico) a nie zwykłe z korkami lub pseudobezobsługowe o korkach ukrytych pod naklejką czy pokrywką, które jednak wymagają okresowej kontroli elektrolitu. Nawiasem mówiąc te oryginalne akumulatory marki Daewoo naprawdę są godne polecenia, pisałem parę tygodni temu jak taki akumulator katuję i jak on to znosi.
-
Cytat:
Co do trwałości akumulatorów to polecam akumulatory wapniowe, całkowicie bezobsługowe (takie właśnie akumulatory marki Daewoo były oryginalnie montowane w Tico)
Oryginalne były montowane Delkor
Widzę,że teraz sprzedają te akumulatory pod nazwą "Puma".
Delkor Puma
Jeśli cena idzie w parze z jakością to następnym razem zdecyduje się na ten amerykański produkt. -
-----ciach-----
Wybacz, ale wgl
nie rozumiem Twojego postu
Odpowiadasz na post
Leo, cytujesz wypowiedzi Sharky'ego, cytujesz wypowiedzi moje, nie wiem kogo
jeszcze, tak jest namieszane, że nie można się tu niczego doczytać
Litości
No powtórzę Tobie Osobiście (piszę w j. POLSKIM,,) nie chcę Cię obrażać ale też nie wiem co to znaczy -
No powtórzę Tobie
Osobiście (piszę w j. POLSKIM,,) nie chcę Cię obrażać ale też nie wiem co to znaczyWiem, że polskim. Nie oto chodzi
Cytuj albo Leo, albo Sharky, albo mnie, albo kogo chcesz, tylko zachowaj odstęp od cytatu i wszystko będzie ok
Inaczej to źle się czyta, nie wiadomo co do kogo piszesz i komu odpowiadasz?Cytat:
Jakie są reguły przy odpowiadaniu na wiadomości ?
Należy redagować odpowiedzi zgodnie z przyjętymi na forum zasadami, a w szczególności:
- nie cytować długich wypowiedzi poprzednika, lecz skracać je tylko do zdań, na które się odpowiada (tzw. cięcie cytatów),
- poprzedzać cytowane zdania znakiem ">" (znak ten pojawia się automatycznie przed cytatem w okienkach odpowiedzi),
- zachować odstęp od cytatów - oddzielanie zdań cytowanych od własnej odpowiedzi jednym pustym wersem.
Zakładka FAQ
EOT
-
montowane Delkor
Widzę,że teraz
sprzedają te akumulatory pod nazwą "Puma".Ja widzialem w lublinie aku delkor-daewoo do tico, z tym, ze jest zielony. I chyba byly na nim napisy GM albo daewoo.
-
Bo jesteś po prostu tępy- jeżeli ktoś tłumaczy Ci podstawy a Ty ni be ni AAAA , to wybacz!!!!!
(dotyczy oczywiście "zagadki") -
Bo jesteś po prostu
tępy- jeżeli ktoś tłumaczy Ci podstawy a Ty ni be ni AAAA , to wybacz!!!!!Mógłbyś mnie nie obrażać?