Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
horn9napisał 16 maj 2010, 07:41 ostatnio edytowany przez horn9 11 sie 2016, 20:16
jak działa cały czas? cały czas świeci? nawet jak masz wyciągnięty kluczyk ze stacyjki?
-
miechomiechonapisał 16 maj 2010, 14:20 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 20:16
jak działa cały czas? cały
czas świeci? nawet jak masz wyciągnięty kluczyk ze stacyjki?Tak jest. Zauwazylem jednak, ze musze to jednak zmienic. Po wlaczenu swiatel zegarek sie wylacza
-
chris2233 Użytkownik archiwalnynapisał 16 maj 2010, 14:27 ostatnio edytowany przez chris2233 11 sie 2016, 20:16
Tak jest. Zauwazylem jednak,
ze musze to jednak zmienic. Po wlaczenu swiatel zegarek sie wylaczaNie wiem dokładnie jak to jest zrobione, bo miałem zegarek fabrycznie i nie grzebałem przy nim.
Ale może lepiej będzie jak nową instalkę sobie położysz ? -
Tak jest. Zauwazylem jednak,
ze musze to jednak zmienic. Po wlaczenu swiatel zegarek sie wylaczamoże zrób to jak fabryka przewiduje pomijając podłączenie pod obwód świateł
-
athlon52 Użytkownik archiwalnynapisał 20 maj 2010, 14:11 ostatnio edytowany przez athlon52 11 sie 2016, 20:16
Właśnie jestem po wymianie paska od alternatora. Po 3 godzinach pracy żeby odkręcić śrubę wreszcie się udało. Jednak musiałem zdjąć rurkę od powietrza dodatkowego i pochłaniacz par paliwa... Po polaniu naftą i odczekaniu wreszcie udało myślałem, że teraz swobodnie go przesunę żeby zdjąć pasek a tu nic nawet się nie ruszył. Włożyłem jednak pasek (od spodni w których byłem :d) i przyciągnąłem go... O poluzowaniu alternatora nawet nie mam co marzyć. 2 śruby które go trzymają są tak zapieczone, że nie można ich niczym ruszyć. Mam nadzieję, że nigdy go nie będę musiał wyciągać . Skończyło się na obdartych rękach, ale było warto . Nic tak nie poprawia humoru jak własna pomyślnie zakończona naprawa! 3majcie się
-
miechomiechonapisał 20 maj 2010, 17:06 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 20:16
może zrób to jak
fabryka przewiduje pomijając podłączenie pod obwód światełmusze podumac i cos na pewno z tego bedzie
-
Masa_man Użytkownik archiwalnynapisał 20 maj 2010, 18:30 ostatnio edytowany przez Masa_man 11 sie 2016, 20:16
Nic tak nie poprawia humoru jak własna
pomyślnie zakończona naprawa! 3majcie sięI tu się z tobą zgadzam w 200 procentach. Też Cię pozdrawiam
-
wooooojtek85 Użytkownik archiwalnynapisał 20 maj 2010, 19:51 ostatnio edytowany przez wooooojtek85 11 sie 2016, 20:16
-
Slavo88 Użytkownik archiwalnynapisał 23 maj 2010, 07:21 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 20:16
Wczoraj zostały wymienione:
-wszystkie trzy przewody od korektora sił hamowania do prawego cylinderka
-nowy bęben(łożyska,szpilki)
-cylinderek prawyW najbliższym czasie czeka mnie wymiana tarcz kotwicznych no i zacieranie przerysowanego zderzaka
-
MephiR Użytkownik archiwalnynapisał 26 maj 2010, 18:11 ostatnio edytowany przez MephiR 11 sie 2016, 20:16
Wymiana łożyska piasty przedniego lewego koła. Różnica ogromna. Wcześniej przy jeździe 50km/h Tico niesamowicie hałasowało i w dodatku wprawiało podłogę w silne drgania. Teraz cichutko sunie ulicami jak nowe .
Niebawem zabieram się za wymianę płynu w chłodnicy i wymianę uszkodzonego nadkola z tyłu po lewej stronie. Już kupiłem nowe i teraz trzeba ino założyć.
-
juhas146 Użytkownik archiwalnynapisał 27 maj 2010, 21:07 ostatnio edytowany przez juhas146 11 sie 2016, 20:16
Po 12 latach ingerencja w bębny- w zasadzie nie było już tam do czego zaglądać- po szczekach nie zostało nawet wspomnienie- cylinderki zapieczone całkowicie, bębny popękane, hamowały jedynie na ręcznym stalowe prowadnice szczek- jednym słowem masakra !!! Aż miło popatrzeć na nowiutkie błyszczące bebny z zameto i równie nowiutkie szczęki z FOMARA Na wszelki wypadek wymieniłem wszelkie bebechy wewnątrz bębna na nowe. Polecam wszystkim sposób ściągania bebnów za pomocą koła ( opisywany na forum- rewelacja ! )
-
juhas146 Użytkownik archiwalnynapisał 27 maj 2010, 21:11 ostatnio edytowany przez juhas146 11 sie 2016, 20:16
- KURCZE JAK CIASNO POD MASKĄ ! w poprzednim aucie (PUG
205 1.4) wymiana filtra oleju zajmowała mi max 15min a tu ?! tak ciężko dojść do
niego że głowa boliEee tam cieżko ;-) - da sie wymienić nawet bez zdejmowania ramki- ale ja doszedłem do tego genialnego odkrycia z ramką w tym roku- wcześniej też się namordowałem, że ho ho
-
chris2233 Użytkownik archiwalnynapisał 27 maj 2010, 21:12 ostatnio edytowany przez chris2233 11 sie 2016, 20:16
Eee tam cieżko ;-)
- da sie wymienić nawet bez zdejmowania ramki- ale ja doszedłem do tego genialnego
odkrycia z ramką w tym roku- wcześniej też się namordowałem, że ho ho
A dla mnie osobiście lepszy dostęp był od góry
Przynajmniej można wtedy solidnie złapać filtr oleju dwoma rękoma (po uprzednim przebiciu go śrubokrętem) - da sie wymienić nawet bez zdejmowania ramki- ale ja doszedłem do tego genialnego
-
DAHAKA Użytkownik archiwalnynapisał 5 cze 2010, 16:39 ostatnio edytowany przez DAHAKA 11 sie 2016, 20:16
Przymusowa wymiana linki sprzęgła.
Pękła mi dziś przy próbie ruszenia spod świateł. Wcisnąłem sprzęgło, aby włączyć bieg, a tu trzask i nie ma sprzęgła.
Dojechałem bez niego przez miasto jakieś 10km, do domu.
Da się jechać, ale trzeba zachować szczególną ostrożność gdyż nie możemy w nagłych sytuacjach wysprzęglić auta.Przy każdych czekających na mnie manewrach skrętu, albo światłach, dobierałem tak prędkość, aby nie musieć się zatrzymać.
Jeśli już musiałem, to gasiłem auto, włączałem jedynkę, na rozruszniku ruszałem i dalej zmiana biegów to już się odbywała na czuja,
dobierając tak obroty silnika, aby przy wciskaniu biegu nie zgrzytnąć za bardzo i w ogóle włączyć biegDa się jechać.
Na szczęście stało się to przed 14-stą (sobota), więc zdążyłem jeszcze do sklepu po nową linkę.
Wymiana potrwała pod blokiem, pod chmurką jakąś godzinkę.
Nie zostałem, bez autka na weakend
Sprzęgło pracuje teraz jak hydrauliczne, miodzio siła z jaką trzeba go wciskać zmalała 5-cio krotnie.
PS: Sporo mocy ma ten rozrusznik w TICO, nawet pod górkę ruszył na nim z dwoma osobami na pokładzie i bagażem i zapalił.
-
wooooojtek85 Użytkownik archiwalnynapisał 6 cze 2010, 00:07 ostatnio edytowany przez wooooojtek85 11 sie 2016, 20:16
przymusowe wstawienie kierunkowskazów bocznych od BMW E36 (miałem akurat pod ręką białe kierunki). Jeden z kierunkowskazów został przeze mnie wyłamany z powodu niezbyt profesjonalnego podejścia do wymiany przepalonej żarówki. Teraz tico ma przednie i boczne kierunki w kolorze white
-
Slavo88 Użytkownik archiwalnynapisał 6 cze 2010, 07:00 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 20:16
Wymiana tłoka w prawym zacisku,bębna z tyłu,nowe tarcze kotwiczne,regulacja hamulców i odpowietrzanie.
Czeka mnie jeszcze walka z zapieczonym prowadnikiem,którego nie idzie rozruszać -
miechomiechonapisał 6 cze 2010, 07:25 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 20:16
Czeka mnie jeszcze
walka z zapieczonym prowadnikiem,którego nie idzie rozruszaćDo ropy z nim, do ropy Zanurz na noc w ropie i rano bedzie jak nowy (tylko nie caly zacisk oczywiscie).
-
horn9napisał 6 cze 2010, 08:14 ostatnio edytowany przez horn9 11 sie 2016, 20:16
a ja proponuję nagrzać chociażby nad kuchenką
też pomaga
Tak uwolniłem mój prowadnik -
Slavo88 Użytkownik archiwalnynapisał 6 cze 2010, 09:42 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 20:16
a ja proponuję
nagrzać chociażby nad kuchenką
też pomaga
Tak uwolniłem mój
prowadnikU mnie rdza,piasek i woda tak zapiekła prowadnik.
Mam opalarkę to w razie czego spróbuje.
Teraz już wiem dlaczego jedno koło słabiej hamowało (10% różnicy) -
MephiR Użytkownik archiwalnynapisał 9 cze 2010, 12:12 ostatnio edytowany przez MephiR 11 sie 2016, 20:16
Spuściłem płyn z układu chłodzenia, kilkakrotnie przepłukałem wodą i nalałem nowy. Przy okazji próbowałem się dobrać do katalizatora, bo ostatnio moje Tico ma straszne kłopoty na wolnych obrotach, ale niestety śruby były tak zapieczone, że postanowiłem pojechać do ASO. W tej chwili powinni z tym walczyć.