Widziany/widziana
-
Znalazłem kartkę i właśnie miałem do Ciebie pisać.
-
Znalazłem kartkę i
właśnie miałem do Ciebie pisać.Privy zawycieraczkowe uskuteczniacie? Jeszcze trochę i forum zamknąć przyjdzie...
-
Widziany Zagadka
Wczoraj koło 11 przed Strzyżowem
Pzdr -
Panowie z Rzeszowa...od miesiąca pracuje w Rzeszowie i okolice.
Ja myślałem że gatunek driver w tico wymiera.
Rzeszów,Gorzów Małopolski,Krasne,Kamień wszystko w normie,ale jak wjechałem na Bratkowice(z 15km od Rzeszowa) to musiał bym tutaj chyba z dzień spędzić.
Tam jest =/-50 1000 domów i kilkaset tictaków,a niekiedy stoją po dwa.
A że moja praca wiąże się z tym że muszę na większość posesji wejść to aż mi się w głowie zawróciło;] -
Panowie z
Rzeszowa...od miesiąca pracuje w Rzeszowie i okolice.Ja myślałem że
gatunek driver w tico wymiera.Rzeszów,Gorzów
Małopolski,Krasne,Kamień wszystko w normie,ale jak wjechałem na Bratkowice(z 15km od
Rzeszowa) to musiał bym tutaj chyba z dzień spędzić.Chyba Głogów Małopolski
A wiesz jak mówią na Bratkowice?
ChinyTam jest =/-50 1000
domów i kilkaset tictaków,a niekiedy stoją po dwa.U znajomego stoi z pięć
A że moja praca
wiąże się z tym że muszę na większość posesji wejść to aż mi się w głowie
zawróciło;]Do mnie też zawitasz?
-
Slavo88 jeszcze w Rzeszowie będę w ten wtorek i środę,bo muszę niektóre wichury jeszcze raz odwiedzić może czwartek jak się nie wyrobie,a potem Kraków.
Ja na spontan bardzo chętnie,tylko kurna służbowym jeżdżę .
Jedno służbowe wczoraj klepałem cały przód 8h z życiorysu,bo koleżka wysiadł zostawił na ręcznym a ręczny nie trzyma;] i zostawił na górce jak przyszedł to już astra siedziała przodem w słupie;]
Tico jeszcze stygnie po dobowej walce w garażu;].no no Głogów Małopolski;](chyba 23km od Rzeszowa)
dziura jak tralala,nawet w sklepie na rynku nie można nic kupić;]
Byłem jeszcze w paru ale już nawet nie pamiętam...Pewno byłem lub przechodziłem:D:D jak mieszkasz w którejś z tych mieścin;]
-
Pewno byłem lub
przechodziłem:D:D jak mieszkasz w którejś z tych mieścin;]Akuratnie nie moje okolice
-
..a ktoś zna może właściciela owej śnieżynki?..
Widziany wprawdzie w kwietniu.. ul.Piastowska, obok Carrefour Express.. często widziałem go w owym czasie naprzeciw solarium, zaraz przy Placu Wolności, także ul.Piastowska..
Ogólnie w całym powiecie tarnogórskim widziałem tylko trzy "całkiem" białe Tico... jednego udało mi się nawet "uchwycić".. -
.. i następny Ticuś.. widziany w Sosnowcu.. ulica Wawel 2..
-
.. tak troszkę dla odświeżenia.. podjechałem ostatnio do znajomych na małą kawkę.. zaparkowałem sobie tuż obok innego TikTaka..sobie tak oglądam..a tu autko z szyberdachem i to na dodatek ktoś miejscowy :))
-
Leo
A to nie jest to auto co kiedyś,kiedyś Leo opisywał po montażu szyberdachu? -
Leo
A to nie jest to
auto co kiedyś,kiedyś Leo opisywał po montażu szyberdachu?Też tak pomyślałem w pierwszej chwili - kolor taki sam. Ale jednak raczej nie: ZTCW autko po sprzedaży porusza się po mojej okolicy, a poza tym nie miało lotki z tyłu.
-
Też tak pomyślałem
w pierwszej chwili - kolor taki sam. Ale jednak raczej nie: ZTCW autko po sprzedaży
porusza się po mojej okolicy, a poza tym nie miało lotki z tyłu.Kolega o nicku Pajda też miał szyber w Tico i był z Gliwic więc może to jego auto(ktoś kupił od niego)
Poza tym ten ma "szyby w prądzie",a ten z Twojej okolicy to "korbotronik".To Tico z Twojej okolicy to widujesz?
-
Obecnie już nie.
Od kolegi odkupiła go młoda kobieta. Nawet pożyczałem jej mój garaż przez jakieś pół roku, zanim nie zamieszkał w nim duster. A ona potem wyszła za mąż i się przeprowadziła (bodajże do Puław). Widywać to go nie widuję, ale prawdopodobnie krąży między P. a D. (gdzie ona pewnie nadal pracuje). -
Jak będę znów u znajomych na kawce to się podowiaduję czyje to autko Wcześniej nawet nie zwróciłem na nie uwagi, a często bywam u Nich prawie od roku dam znać..
-
wczoraj na E.Leclerc Turystyczna widziany Mieszko
-
Strzał w dziesiątkę, no ale mnie pomylić nie można z nikim
-
Dziś, ok 16.30 między Kurowem a Markuszowem, widziany Leo jak zabiera się tikaczem do wyprzedzania
-
Zgadza się... Ostatni samochód z tej kolumny "wzięty" tuż za Kurowem. Coś mnie tknęło, nie przyspieszałem na wylocie z Kurowa - a tam stali panowie z suszarką i dwoma nieszczęśnikami.
Ja zaś widziałem na zakręcie w dół i ograniczeniu (60) w Garbowie, że jedzie tico Twojego koloru ze 4 auta przede mną. Ale rzut oka na tablicę - była biała, więc nie Ty . Tico zatrzymało się na przystanku... a w ogóle widziałem je ze dwa razy parkujące tuż przed Kurowem (po lewej stronie, jadąc od Lublina).Gdzie byłeś, gdy mnie widziałeś? I jak rozpoznałeś moje autko w ruchu?
Chyba jednak się nie śpieszyłem, skoro mnie wyczaiłeś.PS. Tico fruwa, nie jeździ, szczególnie na LPG. Chyba już mu się wiosny chce. A ja już bym go chętnie umył.
Coraz bardziej mnie zadziwia ta moja 15-letnia "jednorazówka" ze Wschodu (ponoć obliczona na max. 10 lat - tak Stachu twierdził). Drugie auto jeno raz w tygodniu w niedzielę na krótką przejażdżkę wyciągam, żeby się nie "zastało". Na co dzień, sam lub z żoną - czy do pracy, czy w trasę - jednak wolę tico. -
Zgadza się...
Ostatni samochód z tej kolumny "wzięty" tuż za Kurowem. Coś mnie tknęło, nie
przyspieszałem na wylocie z Kurowa - a tam stali panowie z suszarką i dwoma
nieszczęśnikami.Ja nawet suszarki nie widziałem
Ja zaś widziałem na
zakręcie w dół i ograniczeniu (60) w Garbowie, że jedzie tico Twojego koloru ze 4
auta przede mną. Ale rzut oka na tablicę - była biała, więc nie Ty . Tico
zatrzymało się na przystanku... a w ogóle widziałem je ze dwa razy parkujące tuż
przed Kurowem (po lewej stronie, jadąc od Lublina).
Gdzie byłeś, gdy
mnie widziałeś? I jak rozpoznałeś moje autko w ruchu?Mijaliśmy się, wracałem z Puław. Rozpoznałem wesemy, a potem Ciebie jak wychylałeś się do wyprzedzania
Chyba jednak się
nie śpieszyłem, skoro mnie wyczaiłeś.
PS. Tico fruwa, nie
jeździ, szczególnie na LPG. Chyba już mu się wiosny chce. A ja już bym go chętnie
umył.Z tego, co widziałem, Twój tikacz był czysty Chociaż czystość czystości nierówna, mój tikacz już prosi o mycie
Coraz bardziej mnie
zadziwia ta moja 15-letnia "jednorazówka" ze Wschodu (ponoć obliczona na max. 10 lat- tak Stachu twierdził). Drugie auto jeno raz w tygodniu w niedzielę na
krótką przejażdżkę wyciągam, żeby się nie "zastało". Na co dzień, sam lub z żoną -
czy do pracy, czy w trasę - jednak wolę tico.
I prawidłowo Dustera używaj tam, gdzie tico nie wjedzie, czyli na błotniste przełęcze i lasy
- tak Stachu twierdził). Drugie auto jeno raz w tygodniu w niedzielę na