Zle pali po przejechaniu pewnego odcinka SWIFT 92 r
-
Użytkownik archiwalnynapisał 25 gru 2010, 17:26 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
A przestawienie się zapłonu ?
Dziwi mnie to, ze ta usterka wystepuje po przejechaniu pewnego odcinka i zgaszeniu auta..
Myslalem o wymiania calego aparatu zaplonowego. Ale po Twoich postach mysle, ze to byl zly pomysl...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 26 gru 2010, 02:03 ostatnio edytowany przez smiti 11 paź 2016, 23:39
Mialem identycznie, zachowanie samochodu takie samo jak twoje, wymienilem swiece i filtr paliwa i dziala jak nowka.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 26 gru 2010, 10:56 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
Tez wlasnie myslalem o filtrze paliwa.. Narazie i tak musze wymienic kopulke bo rozwalila sie wymienie filtr i zobacze. Bo swiece jak juz pisalem, mechanik pol roku temu powiedzial, ze sa dobre.. Chyba nic za pol roku sie nie stalo... ?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 26 gru 2010, 12:16 ostatnio edytowany przez adamer 11 paź 2016, 23:39
Wymień świece lepiej tak na wszelki wypadek, to nie aż taki duży wydatek, a masz już zrobione pare rzeczy wcześniej niż zaś później to robic zupełnie osobno
Ile na tych świecach co są aktualnie przejechałeś już samochodem? -
Użytkownik archiwalnynapisał 26 gru 2010, 15:01 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
Ja na nich jezdze juz rok czasu a poprzedni wlasciciel nie mam pojecia...
Tylko mi auto pali dobrze tylko no jak przejade pewien odcinek to ma klopot... Cos tam posturam poruszam to pali dobrze... tylko chodzi na dwa gary... Czasem sie rozrusza, a czasem nie...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2010, 09:06 ostatnio edytowany przez Mickey 11 paź 2016, 23:39
Ja na nich jezdze
juz rok czasu a poprzedni wlasciciel nie mam pojecia...
Tylko mi auto pali
dobrze tylko no jak przejade pewien odcinek to ma klopot... Cos tam posturam
poruszam to pali dobrze... tylko chodzi na dwa gary... Czasem sie rozrusza, a czasem
nie...Na początek KableWN wymień bo pewnie są od nowości (pełnoletnie)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2010, 13:54 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
Ja go kupilem od takiego znajomego co dbal o auto i wygladaja na takie zdrowe...
Psikalem woda w nie w nocy i nie ma nigdzie iskier.. Ale pewnie i tak wymienie...
Na poczatek wymienie swiece bo rok jezdze juz na nich, a pewnie maja wiecej... Kopulka i palec w aparacie+ te kable WN.
A jeszcze mi powiedzcie jedno.. Jak odkrecalem aparat zaplanowy to mam taka regulacje na dwoch srubach, ze mozna sobie ustawic albo w prawo albo w lewo (krącąc) calym aparatem. I nie zaznaczylem sobie jak bylo Po czym bede wiedział, ze dobrze jest zakręcony ? Domyslam, się, ze cos z obrotami silnika.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2010, 15:55 ostatnio edytowany przez none7 11 paź 2016, 23:39
albo sam to robisz lampa stroboskopową albo jedziesz do mechanika skoro sobie nie zaznaczyłeś niestety
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2010, 20:31 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
A dojade do mechanika jak bede mial zle ustawione ?
Nie da sie powoli krecic, zeby naszło na dobry tor ?
Czy to musi byc jakis wyspecjalizowany mechanik i czy to dlugo zejdzie bo niestety, ale auto mi potrzebne bardzo i niechce zostawiac na pare dni. -
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2010, 20:58 ostatnio edytowany przez none7 11 paź 2016, 23:39
wsumie to nie powin dlugo zająć. poprostu kat zapłonu musi ci ustawić. wiec pozostawianie na pare dni to nie bedzie. jak bedzie mial czas to ci od reki utawi. chodzi o to zebys nie mial spalania stukowego. czyli szkodliwego dla silnika. tak zeby dojechac jesli chociaz troche znasz pozycje w jakiej byc powinien aparat zapłonowy przed zdjeciem, to dojedziesz smialo, bez szalenstw. kazdy pierwszy lepszy ci to powinien zrobic
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2010, 21:48 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
Mniej wiecej to znam pozycje.. dobra to skoro tak mowisz to nie powinno byc problemu..
I zauwazlym nieszczelnosc na aparacie zaplonowy.. Dolna sruba byla w oleju.. Silikon rozwiarze problem, czy sa jakies uszczelki ?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2010, 22:30 ostatnio edytowany przez jurbassteck 11 paź 2016, 23:39
Mniej wiecej to
znam pozycje.. dobra to skoro tak mowisz to nie powinno byc problemu..
I zauwazlym
nieszczelnosc na aparacie zaplonowy.. Dolna sruba byla w oleju.. Silikon rozwiarze
problem, czy sa jakies uszczelki ?Może być silikon (ja mam tak u siebie), tylko dobrze oczyść i odtłuść.
-
napisał 28 gru 2010, 08:49 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 23:39
Mniej wiecej to
znam pozycje.. dobra to skoro tak mowisz to nie powinno byc problemu..
I zauwazlym
nieszczelnosc na aparacie zaplonowy.. Dolna sruba byla w oleju.. Silikon rozwiarze
problem, czy sa jakies uszczelki ?Tam trzeba kupić tylko taki mały oring za 80 groszy i po sprawie - odkręcasz aparat, wydłubujesz oring i jedziesz z nim do sklepu z łożyskami/uszczelniaczami. Skoro nie wiesz jakie było ustawienie aparatu zapłonowego to zaznaczać jego położenia nie musisz. Koszt ok. 80 gr za oring jest tak niewielki, że szkoda paćkać silikonem
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 gru 2010, 09:49 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
Zamówiłem te części, problem był z palcem... gość mi wziął jakieś dwa palce... Jeden uniwersalny; wygląda tak samo jak orginał tylko nie ma tej "obejmki" co wchodzi w tego dinksa na środku kopułki. A drogi jakiś od innego auta.. Powiedział, ze raczej będzie pasować.
Zostawiłem mu cały aparat i ma sprawdzić..
Mam na końcu aparatu jakiś znacznik na tym bolcu co wchodzi w blok silnika taka kreska. To jest jakiś znacznik jak go włożyć ? Żebym chociaż odpalił, aby dojechać do mechanika.
Nie mogę znaleźć nigdzie chociaż jak mniej więcej ustawić ten zapłon. Może ktoś zna jakąs stronę ? Ile schodzi ustawienie zapłonu jakbym chciał przywieźć mechanika pod dom ? Bo czytałem coś na ten temat to trzeba patrzeć na tłoki na rozrząd.. Wydaje się, że sporo czasu na to potrzeba..Części, które zamówiłem: Świece NGK (3x 8.50 zl=ł) Kopułka jakaś lepsza (15 zł) Kable tez jakieś lepsza za 50 zł i dwa palce (uniwersalny i od innego auta, a koszt to około 10 zł)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 gru 2010, 21:44 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
Mam te czesci.
Ten palec rozdzielacza na koncu ma ksiezyc ktorym iskry skacza... w orginale ten ksiezyc jest na jakies 1.5 cm, a w nowym z silnika 1.3 na 1 cm, pozatym wszystko to samo... Ale patrze na uniwersalny do 1.0 to ten ksiezyc tez jest na 1 cm... Wiec to ma jakies znaczenie ?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 gru 2010, 09:26 ostatnio edytowany przez none7 11 paź 2016, 23:39
wsadzilem ten krótszy i działa, wiec nie ma sie co zastanawiać, a zakładać
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 gru 2010, 11:00 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
wsadzilem ten
krótszy i działa, wiec nie ma sie co zastanawiać, a zakładaćNo masz rację.. dziś rano też wsadziłem te wszystkie części łacznie z tym palcem o krótszym "ksiezycu" Aparat zakręciłem po starych śladach i odpalił.. Pod domem zgasiłem go ze 4 razy w różnych odcinkach czasowych noi pali dobrze.. Wiec zgupiałem teraz bo myślałem, że trzeba będzie ustawić zapłon..
Ale teraz myśle tak: Jak go wykręcałem (aparat) to tłokami nie ruszałem zatoczyłem auto do garażu, i założyłem aparat jak juz mówiłem po starych śladach. Jutro pojade do mechanika i spytam o ten zapłon, i aby sprawdził czy jest dobrze ustawiony.
A czy auto w będzie dobrze działać pokażą kolejne dni użytkowania.
-
napisał 29 gru 2010, 16:26 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 23:39
Jutro pojade do mechanika i
spytam o ten zapłon, i aby sprawdził czy jest dobrze ustawiony.
A czy auto w będzie
dobrze działać pokażą kolejne dni użytkowania.Zapłon i tak przydałoby się ustawić nawet jak auto jeździ. Majątku to nie kosztuje a może mieć wpływ na zbieranie się auta i na spalanie
-
Użytkownik archiwalnynapisał 30 gru 2010, 15:31 ostatnio edytowany przez kryszox 11 paź 2016, 23:39
Bylem u mechanika z tym zaplonem i mi powiedział, ze jest dobrze...
Widziałem, ze jest na 16 stopni na wolnych obrotach a pozniej mi cos mówił 12, 11 stopni...Mowił, ze nie bedzie ruszał bo jest dobrze ustawione
Auto po wymianie jak narazie sprawuje sie zwyczajnie... Moze troche mocniejsze jest
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 sty 2011, 09:01 ostatnio edytowany przez akm97 11 paź 2016, 23:39
Witam(dotyczy 1.0 93 rok). Czy zdiagnozowałeś już problem? Bo ja mam identyczny problem. Zimny zapala dobrze. W trakcie rozgrzewania podczas jazdy czasami krztusi się - pomaga puszczenie i ponowne naciśniecie gazu. Zgaszony jako ciepły ma wielki problem z zapaleniem. Ostatnio było tak, że kręciłem z 5-6 razy pod rząd. W między czasie ruszałem przewodami zapłonowymi, stukałem w aparat i zapalał. Wczoraj nie zapalił, aż prawie całkowicie rozładowałem akumulator. Podczas kręcenia co jakiś czas "strzelał" w tłumik. Wróciłem piechotą i pojechałem z kolegą po Suzi. Zajęło mi to ok. 1 godzinę. Przed podłączeniem linki, pomimo, że poprzednio akumulator prawie padł zakręciłem jeszcze raz i zapalił od strzała. Nie wiem o co chodzi.
Świece (NGK) nowe. Przewody (Sentech) nowe. Filtr paliwa i powietrza nowe. Myślę, że to albo aparat albo cewka WN. Oczywiście najlepiej wszystko kupić nowe, pozakładać i powinno być ok, ale chyba nie o to chodzi.
Jakiś czas temu mierzyłem oporność cewki WN i opór nie mieścił się w normie. Nie pamiętam wartości, ale dla przykładu powinno być 10-20, a było 5.