Coś puka w silniku - bardzo pilna sprawa
-
Reno22 Użytkownik archiwalnynapisał 12 maj 2006, 22:41 ostatnio edytowany przez Reno22 11 paź 2016, 11:51
przyłaczę się do Twoich podejrzeń że wraz ze zmianą oleju mogło nastąpić wypłukanie nagaru i powiększenie wszelkich luzów.Co do najgęstszego minerała to nie słyszałem o gęstszym niż 20W50.To był bodajże nasz krajowy Special.Nie wiem jednak jak taka dolewka wpłynie na silnik.Wymieszanie olejów o tak różnych parametrach spowoduje powstanie mieszaniny o właściwościach trudnych do ustalenia, a co za tym idzie nie wiadomo jak dalej zachowa się silnik.
Raz musiałem zrobić podobny eksperyment zalewając inny olej, ale po 200 kilometrach został on spuszczony.Posłużył tylko na dojazd do domu, a potem silnik i tak trafił do remontu(ale nie z winy oleju!!)
Pozdrawiam -
bartek Użytkownik archiwalnynapisał 12 maj 2006, 23:49 ostatnio edytowany przez bartek 11 paź 2016, 11:51
w silniku 8v nie ma popychaczy hydraulicznych,więc nie mogą one pukać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
słuchałem jak pracuje silnik i moją opinię już znasz.
nie jest to żadna blaszka,żaden luz zaworowy tylko rozsypany tłok. -
paruch Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 00:25 ostatnio edytowany przez paruch 11 paź 2016, 11:51
w silniku 8v nie ma popychaczy hydraulicznych,więc nie mogą one pukać
słuchałem jak pracuje silnik i moją opinię już znasz.
nie jest to żadna blaszka,żaden luz zaworowy tylko rozsypany tłok.A to się w 8v zdarza - często <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
kinek Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 07:53 ostatnio edytowany przez kinek 11 paź 2016, 11:51
A to się w 8v zdarza - często
potwierdzam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wydaje sie ze to zawory a w rzeczywistości tłok <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> -
Mickey Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 08:34 ostatnio edytowany przez Mickey 11 paź 2016, 11:51
Jedź ustawić zawory.
Jak po ustawieniu nie przestanie klekotać a zawór w ręce nie ma dużego luzu to zrzucaj miskę olejową i zobacz czy w niej nie masz już opiłek z pierścieni lub kawałka tłoka.Im szybciej to zrobisz tym większa szansa że nie będzie trzeba szlifować cylindrów i że skończy się na wymianie 4x tłok - podobnie jak w fordach w swiftach lubi pękać trzeci tłok <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> - ja już to przerabiałem (mój rocznik 97 przy około 98kkm, po przegrzaniu silnika z powodu rozcieknięcia się chłodnicy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />).
Jak delikatnie stuka coś ala zawory to znaczy że tłok jeszcze się trzyma na pieścieniu.
Jak wpadniesz w większą dziurę i się rozsypie to wtedy pierścień spadnie do miski, tłok rozłoży się na dwie częśći i zacznie Ci olej spalać w ilości 4L oleju na 100km <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />Najgorsze jest to że tego w zasadzie w ogóle nie widać - dopiero jak wyjmiesz tłok a do tego musisz się pozbyć miski olejowej i zdjać głowicę <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
bartek Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 12:22 ostatnio edytowany przez bartek 11 paź 2016, 11:51
taniej niż wymieniać tłoki wychodzi wymienić silnik <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
MOKRY Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 12:29 ostatnio edytowany przez MOKRY 11 paź 2016, 11:51
taniej niż wymieniać tłoki wychodzi wymienić silnik
w którym też nie wiadmo kiedy sie tłoki skończą <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 15:45 ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof 11 paź 2016, 11:51
w którym też nie wiadmo kiedy sie tłoki skończą
Ale jak cylinder ma rysy i go zeszlifują to co? Tłoków nadwymiar nie ma...
Teraz możemy gdybać. Bez rozkręcenia i ocenienia stanu szkody nic nie wygdybamy...
-
wrenio Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 20:31 ostatnio edytowany przez wrenio 11 paź 2016, 11:51
Ale jak cylinder ma rysy i go zeszlifują to co? Tłoków nadwymiar nie ma...
Sie tulejuje nie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
wrenio Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 20:33 ostatnio edytowany przez wrenio 11 paź 2016, 11:51
Moze sprawdzic sprezanie Jakby bylo cos nie tak z tlokiem to chyba powinno wyjsc przy
sprawdzeniuTnij cytaty <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
antoniq Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 20:35 ostatnio edytowany przez antoniq 11 paź 2016, 11:51
Sie tulejuje nie?
pierścienie grubsze no chyba, że ktoś faktycznie tyle zbierze...
-
sholek Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 20:38 ostatnio edytowany przez sholek 11 paź 2016, 11:51
Ale jak cylinder ma rysy i go zeszlifują to co? Tłoków nadwymiar nie ma...
Teraz możemy gdybać. Bez rozkręcenia i ocenienia stanu szkody nic nie wygdybamy...[color:"blue"] W najgorszym przypadku bolok silnika można tulejować tj. na prasie można wyciś tuleje cylindra i zastapić nową tuleją cylindra. Tylko że to nie ma sensu do puki nie ma dokładnej ekspertyzy.
Pozdrawiam -
wrenio Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2006, 20:55 ostatnio edytowany przez wrenio 11 paź 2016, 11:52
pierścienie grubsze no chyba, że ktoś faktycznie tyle zbierze...
Po 3 szlifie (czyli tak jak na 4) sie dawało tuleje (przynajmniej w 125p <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />)
-
NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2006, 08:54 ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof 11 paź 2016, 11:52
W najgorszym przypadku bolok silnika można tulejować tj. na prasie można wyciś tuleje
cylindra i zastapić nową tuleją cylindra. Tylko że to nie ma sensu do puki nie ma dokładnej
ekspertyzy....i pewnie taniej poszukać silnika używanego <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Erde Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2006, 14:47 ostatnio edytowany przez Erde 11 paź 2016, 11:52
Tnij cytaty
Racja, juz poprawilem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Mod tez czlowiek i moze czasem zapomniec <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
sholek Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2006, 15:23 ostatnio edytowany przez sholek 11 paź 2016, 11:52
...i pewnie taniej poszukać silnika używanego
[color:"blue"] Ja tam zdania jestem ze jak sie samemu wyremontuje to sie wie co sie ma. A kolejny silnik to kolejny kot w worku.
Pozdrawiam -
bartek Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2006, 15:50 ostatnio edytowany przez bartek 11 paź 2016, 11:52
Ja tam zdania jestem ze jak sie samemu wyremontuje to
sie wie co sie ma. A kolejny silnik to kolejny kot
w worku.
Pozdrawiamkoszt kolejnego silnika - 300pln+300pln przekładka
koszt remontu - 2tysie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
sholek Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2006, 16:46 ostatnio edytowany przez sholek 11 paź 2016, 11:52
koszt kolejnego silnika - 300pln+300pln przekładka
koszt remontu - 2tysie[color:"blue"] Po co 300zł za przekładke? Ja sam wyciągałem silnik, skrzynie i sam sobie go wstawie!
A jeśli chodzi o remont to nadal nie postawiono diagnozy więc nie ma co gdybać czy jest potrzebny czy też nie. Powyżej przedstawiałem teze że lepiej mieć silnik po remoncie niż kota w worku. 600zł + koszty przesyłki będą go kosztować next silnik, a co jak ten sie sypnie po 5-10 tyś. km. kolejne 600zł to już sie robi 1200zł a nadal mamy kota w worku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
bartek Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2006, 17:05 ostatnio edytowany przez bartek 11 paź 2016, 11:52
Po co 300zł za przekładke? Ja sam wyciągałem silnik,
skrzynie i sam sobie go wstawie!nie każdy to potrafi.
a czy wg Ciebie 300pln za wymiane silnika to dużo?co do diagnozy,ja swoją postawiłem.
na ile będzie trafna się okaże <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
gunio83 Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2006, 17:14 ostatnio edytowany przez gunio83 11 paź 2016, 11:52
nie każdy to potrafi.
a czy wg Ciebie 300pln za wymiane silnika to dużo?Grosze. Tyle kosztuje wymiana skrzyni <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
16/38