Jaki sedes?
-
Raczej nie bo u rodziców na PRLowskiej muszli grubsze sprawy zostawały bardzooo żadko.
U mnie spłóczka jest przymocowana do ściany - zwykła plastykowa i rurą idzie do sedesu.
Niestety tak jak pisałem pomimo wysokiego poziomu wody ta nie jest w stanie obmyć całej
powierzchni muszli a do tego sprawy zostają (może dlatego że to jakiś mały rozmiar muszli
)U mnie niema problemu z grubszymi sprawami , grubsze sprawy robią chlup do wody
Posiadam od 5 lat kompakt ceresanita szt 2 , jestem zadowolony w 100 % mechanika działa ok . Muszelki są białe jak w dniu zakupu , no i niema problemu z grubszymi sprawami <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />Przy czym mnie chodzi nie o fakt zostania niespłukanych klocków ale o fakt brudzenia muszli tymi
sprawamiMoże zmiana diety by pomogła <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Może zmiana diety by pomogła
Lub sposób "celowania" <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Sorki ale jak u mnie (Cersanit President) coś się otrze o ścianki to obok ubikacji mam szczotkę (w gwarze więziennej pieszczotliwie zwaną "berłem"), którą usuwam zabrudzenia.
Jednak w przypadku tzw. "dolnopłuków" woda spłukująca może trochę inaczej spływać niż w kompaktach. -
Lub sposób "celowania"
Sorki ale jak u mnie (Cersanit President) coś się otrze o ścianki to obok ubikacji mam szczotkę
(w gwarze więziennej pieszczotliwie zwaną "berłem"), którą usuwam zabrudzenia.
Jednak w przypadku tzw. "dolnopłuków" woda spłukująca może trochę inaczej spływać niż w
kompaktach.ja z ta dieta powaznie , na konsystencje "klocka" ma wplyw nasza dieta
miekki klocek przy ocieraniu o scianki zostawia slad , twardy zeslizguje sie elegancko <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Nigdy nie zajmowalem sie tym problemem poniewaz kolo mojego kibelka stoi "berlo" i kazdy go potrafi uzyc , a jak ktos zapomnie ze potrafi to jest glosno upominany <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> choc zdarza sie to bardzo rzadko i zregoly mlodszej czasci naszego ogniska domowego
-
ja z ta dieta powaznie , na konsystencje "klocka" ma
wplyw nasza dieta
miekki klocek przy ocieraniu o scianki zostawia slad ,
twardy zeslizguje sie eleganckoChciałem coś jeszcze powiedzieć ale rozminiemy się z tematem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
ja z ta dieta powaznie , na konsystencje "klocka" ma
wplyw nasza dieta
miekki klocek przy ocieraniu o scianki zostawia slad ,
twardy zeslizguje sie elegancko
Nigdy nie zajmowalem sie tym problemem poniewaz kolo
mojego kibelka stoi "berlo" i kazdy go potrafi uzyc
, a jak ktos zapomnie ze potrafi to jest glosno
upominany choc zdarza sie to bardzo rzadko i
zregoly mlodszej czasci naszego ogniska domowegoNie no luzik u mnie w łazience też jest berełko ale używanie go za każdym razem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />.
Tak jak wspomniałem na starym sedesie tego problemu nie było (ocierało się coś bardzo żadko).Ale abstrachując od tego może ktoś wie co jest powodem że woda niedociera pod wewnętrzną krawędź muszli (z przodu muszli)
-
Ale abstrachując od tego może ktoś wie co jest powodem
że woda niedociera pod wewnętrzną krawędź muszli (z
przodu muszli)Wydaje mi się, że to już kwestia technologii wykonania. W miejscu gdzie woda wpływa do sedesu jest taka "muszelka", która kieruje strumieniem wody. Niestety, kupując muszlę sedesową nie mamy wpływu na to jak ta woda będzie płynąć
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Wydaje mi się, że to już kwestia technologii wykonania. W miejscu gdzie woda wpływa do sedesu
jest taka "muszelka", która kieruje strumieniem wody. Niestety, kupując muszlę sedesową nie
mamy wpływu na to jak ta woda będzie płynąćMój teść kiedyś wyregulował strumień wody przez wystukanie śrubokrętem i młotkiem owej "muszelki".
Jest to jakiś sposób, ale dotyczył stojącego kibelka ( nie podwieszany). -
Przy czym mnie chodzi nie o fakt zostania niespłukanych klocków ale o fakt brudzenia muszli tymi
sprawamiKolego i bardzo dobrze!
Potem jest najwieksza zabawa usuwac te zabrudzenia strumieniem moczu. Poranna i wieczorna rozrywka jak znalazl.
-
Kolego i bardzo dobrze!
Potem jest najwieksza zabawa usuwac te zabrudzenia strumieniem moczu. Poranna i wieczorna
rozrywka jak znalazl.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> rotfl <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Wobec tego podepnę się z pytaniem do ludzi użytkujących
sedesy wiszące: czy wynikają w trakcie użytkowania
jakieś niedogodności, mogą pojawić się jakieś wady
tego rozwiązania?U mnie w domu są dwie łazienki: w obydwu sedes wiszący. Ani w jednym ani w drugim po 4 latach użytkowania nie wystąpiły żadne luzy. Nie wydobywają się z nich żadne dźwięki (czasami jak siedzę to słyszę "plusk" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ). Po tych 4 latach nadal można siadać na nich z impetem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
U mnie w domu są dwie łazienki: w obydwu sedes wiszący. Ani w jednym ani w
drugim po 4 latach użytkowania nie wystąpiły żadne luzy. Nie wydobywają
się z nich żadne dźwięki (czasami jak siedzę to słyszę "plusk" ). Po
tych 4 latach nadal można siadać na nich z impetemI ta wypowiedź chyba mnie ostatecznie przekonała.
Dzięki Wam wszystkim za reakcję na pytanie - wybiorę sedes wiszący. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
sedesy wiszące: czy wynikają w trakcie użytkowania jakieś niedogodności, mogą pojawić się jakieś wady tego rozwiązania?
Mam już ten sedes wiszący. Wisi, można na nim siadać <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />ale stawać na nim to się boję. Nic nie przecieka, a woda płynie z siłą wodospadu. Mówię Wam , super jest. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
KOŁO... i wszystko jasne!
Montowałem osprzęt sanitarny "KOŁO" i naprawdę jest dobrej jakości.A ja wiem od użytkowników i od montażystów, że nie jest dobre KOŁO, bo koło uszczelek przecieka woda.
-
Przy czym mnie chodzi nie o fakt zostania niespłukanych klocków ale o fakt brudzenia muszli tymi
sprawamiTo - jak zdążyłam się zorientować - jest chyba winą tego, jak woda idzie po muszli.
-
Potem jest najwieksza zabawa usuwac te zabrudzenia strumieniem moczu. Poranna i wieczorna
rozrywka jak znalazl.Ble...Ja wolę inne rozrywki.
-
ja z ta dieta powaznie , na konsystencje "klocka" ma wplyw nasza dieta
Jaka dietę proponujesz? -
Mój teść kiedyś wyregulował strumień wody przez wystukanie śrubokrętem i młotkiem owej
"muszelki".
Jest to jakiś sposób, ale dotyczył stojącego kibelka ( nie podwieszany).A przepraszam, dzie jest ta muszelka?
-
Chciałem coś jeszcze powiedzieć ale rozminiemy się z tematem
No właśnie a'propos tematu. Widzę, że ja sobie poszłam remontować mieszkanie, a wy tu sobie rozmawialiście w najlepsze. Wciągnął was ten temat widzę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
A przepraszam, dzie jest ta muszelka?
Nie wiesz gdzie muszelka? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
A ja wiem od użytkowników i od montażystów, że nie jest dobre KOŁO, bo koło uszczelek przecieka
woda.Pierwsze słyszę taką opinię. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />