Piaskowanie grzejników
-
Witam
Wpadłem na pomysł jak można odświeżyć stare grzejniki, tylko nie wiem czy da się tak zrobić i czy
jest to opłacalne.
Mam na myśli zdjęcie grzejników ze ścian (szczególnie mam na myśli takie z żeberkami), wypiaskowanie
ich dokładnie i oczyszczenie z farby a następnie pomalowanie jeszcze gdy nie będą założone na
ścianę.
Co o tym myślicie? Może ktoś praktykował już coś takiego?Praktyczniej wyjdzie kupić nowe grzejniki, przypuszczalnie będzie też taniej.
-
.....
wypiaskowanie ich dokładnie i oczyszczenie z farby
.....Jakby Ci się udało je wypiaskować, nie miałbyś już problemu z farbą ....... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Witam
Wpadłem na pomysł jak można odświeżyć stare grzejniki, tylko nie wiem czy da się tak zrobić i
czy jest to opłacalne.
Mam na myśli zdjęcie grzejników ze ścian (szczególnie mam na myśli takie z żeberkami),
wypiaskowanie ich dokładnie i oczyszczenie z farby a następnie pomalowanie jeszcze gdy nie
będą założone na ścianę.
Co o tym myślicie? Może ktoś praktykował już coś takiego?Umyj ladnie, pomaluj tak gdzie widac i wmow sobie, ze sa nowe.
Najtaniej, najszybciej, najwygodniej, dla Ciebie, dla rodziny. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Okazało się że mój kolega dysponuje kompresorem i za 100zł (koszt zakupu pistoletu do piaskowania) wypiaskuje mi grzejniki w mieszkaniu.
Tylko pytanie, czy ja je muszę zdejmować ze ściany, czy też można to robić bez demontażu?
Tak czy inaczej w każdym grzejniku chciałbym wymienić regulator temperatury...
Czy dam sam radę czy jest to zajęcie typowo dla hydraulika? -
Okazało się że mój kolega dysponuje kompresorem i za 100zł (koszt zakupu pistoletu do
piaskowania) wypiaskuje mi grzejniki w mieszkaniu.
Tylko pytanie, czy ja je muszę zdejmować ze ściany, czy też można to robić bez demontażu?
Tak czy inaczej w każdym grzejniku chciałbym wymienić regulator temperatury...
Czy dam sam radę czy jest to zajęcie typowo dla hydraulika?w mieszkaniu ? chyba ze wyniesiesz wszystko a na koniec będziesz sprzątał piasek z wszystkich zakamarków bo będzie go sporo.
Pistolet ? wystarczy trójnik z dobrze dopasowanym jakims zbiorniczkiem rura z powietrzem na wejsciu rura z kawałkiem rurki wstawionym o mniejszej srednicy i już piaskujesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> lepiej pojdzie niż pistolet za 100zł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Okazało się że mój kolega dysponuje kompresorem i za 100zł (koszt zakupu pistoletu do
piaskowania) wypiaskuje mi grzejniki w mieszkaniu.
Tylko pytanie, czy ja je muszę zdejmować ze ściany, czy też można to robić bez demontażu?Zmiłuj się waćpan, zrobisz sobie w domu Sajgon. Tego piasku nie posprzątasz przez pięć lat. Odpuść sobie to piaskowanie. Wyczyść grzejniki szczotką drucianą i zwyczajnie pomaluj. I tak nie będzie różnicy, a tylko sobie kłopotu narobisz. po za tym do piaskowania nie nadaje się piasek z piaskownicy pod blokiem, musi on być przesiany i mieć odpowiednią średnicę ziarna, inaczej zapcha pistolet w 5 sek i tyle.
Tak czy inaczej w każdym grzejniku chciałbym wymienić regulator temperatury...
Czy dam sam radę czy jest to zajęcie typowo dla hydraulika?Regulator temperatury wymienić jest łatwo, problemem może być woda w pionach grzewczych, która zaleje Ci chatę, bo najprawdopodobniej nikt jej nie spuszcza na sezon letni, ale tu nie mam pewności.
-
Regulator temperatury wymienić jest łatwo, problemem może być woda w pionach grzewczych, która
zaleje Ci chatę, bo najprawdopodobniej nikt jej nie spuszcza na sezon letni, ale tu nie mam
pewności.Jest zasada, że woda w grzejnikach i w całym układzie CO powinna być przez cały rok.
Zapobiega to wewnętrznej korozji rur i grzejników.
Jednak jest okres remontu i konserwacji, gdy woda jest całkowicie spuszczona.
Trzeba się tylko dowiedzieć kiedy, najlepiej u administratora budynku, i ten okres wykorzystać na
wymianę zaworów z regulacją temperatury. -
Administracja u mnie spuszcza wodę z grzejników na życzenie lokatora za 50zł (tylko nie wiem na jak długo).
U mnie zapewne wystarczy tylko na 1 dzień spuścić wodę z instalacji żebym mógł wykonać zadanie.
P.S. w jaki sposób mogę zlikwidować grzejnik w jednym miejscu w lokalu? (w kuchni kaloryfer jest mi zbędny i przeszkadzać będzie przy ustawianiu szafek.
P.S. 2 czym najłatwiej zerwać farbę z rur doprowadzających wodę do grzejników wewnątrz mieszkania? Pomalowana jest w tej chwili taką samą farbą jak ściany czyli (nie wiem czy dobrze znam nazwę) emulsyjną...
-
Administracja u mnie spuszcza wodę z grzejników na życzenie lokatora za 50zł (tylko nie wiem na
jak długo).
U mnie zapewne wystarczy tylko na 1 dzień spuścić wodę z instalacji żebym mógł wykonać zadanie.
P.S. w jaki sposób mogę zlikwidować grzejnik w jednym miejscu w lokalu? (w kuchni kaloryfer jest
mi zbędny i przeszkadzać będzie przy ustawianiu szafek.
P.S. 2 czym najłatwiej zerwać farbę z rur doprowadzających wodę do grzejników wewnątrz
mieszkania? Pomalowana jest w tej chwili taką samą farbą jak ściany czyli (nie wiem czy
dobrze znam nazwę) emulsyjną...ad PS2.
Farbę emulsyjną tylko mechanicznie, a znając polskie realia pod spodem będzie jeszcze olejna. Ciężka sprawa. Najtaniej wymienić rury, a jeśli nie ma możliwości, wtedy próbować zakryć / zabudować / przemalować to co jest. -
Farbę emulsyjną tylko mechanicznie, a znając polskie realia pod spodem
będzie jeszcze olejna. Ciężka sprawa. Najtaniej wymienić rury, a jeśli
nie ma możliwości, wtedy próbować zakryć / zabudować / przemalować to
co jest.W sklepach z farbami można nabyć specjalny preparat w formie żelu, którym smaruje się powierzchnię malowaną farbą olejną, czeka kilkanaście minut, a potem zeskrobuje się ją z danej powierzchni. Preparat ten odparza po prostu farbę - robią się z niej bąble, a potem się złuszcza.
Specyfik ten nakłada się po prostu pędzlem. Trzeba uważać - jest łatwopalny, toksyczny i nie wolno dopuścić do kontaktu ze skórą. Ale działa, chociaż czasem (przy starych malunkach) trzeba operację powtórzyć kilka razy. -
P.S. w jaki sposób mogę zlikwidować grzejnik w jednym miejscu w lokalu? (w
kuchni kaloryfer jest mi zbędny i przeszkadzać będzie przy ustawianiu
szafek.Barteq, najpierw zastanów się porządnie, czy ten kaloryfer naprawdę jest zbędny.
A jak zlikwidować? Odkręcić i zawieźć na złom (parę gr wpadnie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />), potem uciąć rurki i zaspawać dziury w pionie - tylko to przychodzi mi do głowy. Zresztą... i tak nie zrobisz tego sam, musisz wynająć fachowca ze spawarką. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
W sklepach z farbami można nabyć specjalny preparat w formie żelu, którym smaruje się
powierzchnię malowaną farbą olejną, czeka kilkanaście minut, a potem zeskrobuje się ją z
danej powierzchniOdradzam stosowanie go w pomieszczeniach, które mają słabą wentylację (np. łazienka bez okna) bo można się tym cudem nieźle podtruć (chyba że masz maskę p-gaz). Poza tym jest skuteczny, jednak przy powierzchniach malowanych kilkoma warstwami farby trzeba kilka razy powtarzać operację żeby dostać się do gołego podłoża.
-
Odradzam stosowanie go w pomieszczeniach, które mają słabą wentylację (np. łazienka bez okna) bo
można się tym cudem nieźle podtruć (chyba że masz maskę p-gaz). Poza tym jest skuteczny,
jednak przy powierzchniach malowanych kilkoma warstwami farby trzeba kilka razy powtarzać
operację żeby dostać się do gołego podłoża.Zgadza się, dodatkowo nie działa na emulsję, więc skrobać trzeba i tak. Uważam, że nie warto.