Warto?
-
To prawda, nic
oprócz tico do tego garażu nie wejdzie. Garaż jest niewielki, trochę gratów Jaco też
tam trzyma... Chyba trzeba byłoby pozbyć się wszystkiego, żeby takie Rezzo czy
Tacumę zacumować.Chyba nie warto być zakładnikiem własnego garażu i kupować auto pod kątem garażu, kryteria trochę nie z tej strony
-
Też myślałem, że będzie problem z częściami, ale o dziwo nie ma.
Rezzo mam z silnikiem 1,6 16V i spala mi około 10,5 litrów LPG (w trasie 8,5).
CO przy obecnych kosztach LPG i PB, sprawia, że jazda Rezzo jest tańsza aniżeli Tico, które mam w Pb.Rezzo i Tacuma to samo,
w Korei od początku samochód ten był pod nazwą Rezzo,
natomiast na rynek europejski wprowadzili nazwę Tacuma.
Pod koniec istnienia Daewoo model przejął Chevrolet,
wracając do pierwotnej nazwy Rezzo, z tym,
że ostatnie egzemplarze Daewoo także nazywano Rezzo.Jak kupowałem ten samochód to na drodze i na allegro,
trudno było go znaleźć. W ostatnim czasie zauważyłem, ze ich liczba znacząco wzrosła,
co jest chyba przyczyną sprowadzania aut z Niemiec (mój też ma takie pochodzenie).Na allegro Rezzo (Tacuma) trzeba szukać w kategorii Chevrolet i Daewoo, ja widzę teraz Rezzo 36 sztuk a Tacum 23 sztuki
Zobaczcie, że tico na allegro jest wystawione w 28 sztukach
(chyba nie opłacalne jest wystawianie tak taniego auta na allegro). -
To prawda, nic
oprócz tico do tego garażu nie wejdzie. Garaż jest niewielki, trochę gratów Jaco też
tam trzyma... Chyba trzeba byłoby pozbyć się wszystkiego, żeby takie Rezzo czy
Tacumę zacumować.No właśnie . Byłeś , widziałeś więc wiesz najlepiej.
-
Chyba nie warto być
zakładnikiem własnego garażu i kupować auto pod kątem garażu, kryteria trochę nie z
tej stronyTo co , mam kupić duże auto i trzymać je pod ,,chmurką,, jak sąsiad ?
Wiedz że POLO wejdzie i będzie miejsce na rowery . Nawet Corsa u mnie stała i problemów nie było.
Mam garaż 5m długości i 3m szerokości. 2,2m z przodu i 2m z tyłu . Gdybym chciał większy musiał bym cofnąć się o 15 lat bo wówczas go kupiłem a na początku stał w nim Maluch. Sał też i Ford Kombi ale wówczas rowery stały z boku a teraz nie ma tam już miejsca.
A ogólnie to takie auta miałem.
Załączniki.
-
Też myślałem, że będzie problem z częściami, ale o dziwo nie ma.
Jeszcze przez kilka lat kłopotów nie będzie...
Rezzo mam z silnikiem 1,6 16V i spala mi około 10,5 litrów LPG (w trasie 8,5).
Aha... Mój duster z takim silnikiem podobnie. No, może ciut więcej, ale ja mam raczej ołowianą nogę (choć z tym walczę).
CO przy obecnych
kosztach LPG i PB, sprawia, że jazda Rezzo jest tańsza aniżeli Tico, które mam w Pb.No tak, przy obecnych cenach gazu... Jednak zagazowanego ticacza nie przebijesz.
Rezzo i Tacuma to samo, w Korei od początku samochód ten był pod nazwą Rezzo,
O, nie wiedziałem. Myślałem, że nazwa Rezzo pojawiła się wraz z marką Chevrolet.
W ostatnim czasie zauważyłem, ze ich liczba znacząco wzrosła,
co jest chyba przyczyną sprowadzania aut z Niemiec (mój też ma takie pochodzenie).Z pewnością. Na Zachodzie było ich więcej - w końcu wygodne auto za całkiem przyzwoitą cenę w salonie (na ich warunki).
Na allegro Rezzo
(Tacuma) trzeba szukać w kategorii Chevrolet i Daewoo, ja widzę teraz Rezzo 36 sztuk
a Tacum 23 sztukiRacja. Ja zerknąłem tylko na DU, nie kliknąłem na Chevy.
Zobaczcie, że tico na allegro jest wystawione w 28 sztukach
(chyba nie opłacalne jest wystawianie tak taniego auta na allegro).Ja zauważyłem, że na Alle jest o wiele mniej ofert motocykli, niż na OLX. Być może dotyczy to również aut.
-
To co , mam kupić duże auto i trzymać je pod ,,chmurką,, jak sąsiad ?
Nic mu nie będzie, jak pod chmurką będzie stać
A Escort mieścił się do garażu? Garaż masz na prywatnej posesji? Nie da się dobudować jakiejś niewielkiej przybudówki na rowerogaraż?
-
Nic mu nie będzie,
jak pod chmurką będzie staćJakoś to do mnie nie przemawia.
A Escort mieścił
się do garażu?Tak, ale z przodu nie było tych półek i kół zimowych co teraz tam stoją.
Garaż masz na prywatnej posesji? Nie da się dobudować jakiejś
niewielkiej przybudówki na rowerogaraż?No niestety mieszkam w bloku i dobudowanie czegokolwiek obok jest nie możliwe. Biegnie tam rura z gazem.
Na razie tylko rozpatruję możliwość zmiany auta ale być może poczekam z tym aż do wiosny.
-
Jakoś to do mnie nie przemawia.
Ja mam awersję do garaży Ilekroć Matiz spędził noc w garażu (z różnych powodów i w różnych garażach) - tyle razy miałem nim jakąś nieprzyjemną przygodę
Tak, ale z przodu nie było tych półek i kół zimowych co teraz tam stoją.
No to faktycznie nie upchniesz dużego...
No niestety mieszkam w bloku i dobudowanie czegokolwiek obok jest nie możliwe. Biegnie tam rura z gazem.
Czyli klapa...
Na razie tylko rozpatruję możliwość zmiany auta ale być może poczekam z tym aż do wiosny.
Z krótkich i pojemnych nasuwa mi się jeszcze Citroen Berlingo / Peugeot Partner pierwszej i drugiej generacji. Tyle, że nie wiem co z szerokością i wysokością...
Np. Berlingo w wersji Multispace to super auto rodzinne z wieloma schowkami, stolikami dla pasażerów tylnej kanapy i wielkim bagażnikiem.
-
jeśli chodzi o berlingo byle nie 1.4 pb, 18.5 sekundy do setki i spalanie 13/100.
-
jeśli chodzi o berlingo byle nie 1.4 pb, 18.5 sekundy do setki i spalanie 13/100.
Ja to ogólnie benzyny nie trawię Matiz to jedyne auto w rodzinie (poza Lacetti, które siostra kupiła i 20 godzin później dostała strzał w bok od pana, który uznał, że jeżeli wbił się za sygnalizator, to może jechać kiedy chce... Auto prawdopodobnie pójdzie do kasacji, bo ma poharatany cały bok i na 85% belkę tylną...) z silnikiem benzynowym
-
Berlingo 1.4 multispace, spalanie na poziomie 7l, wiem bo mam
Skąd info że 13l na 100 ? -
Ja to ogólnie benzyny nie trawię
Oj tam, benzyna nie jest zła, szczególnie doprawiona LPG.
Kwestia upodobania i osobistych przyzwyczajeń. -
250km przejeżdża na 32-35L
-
Oj tam, benzyna nie jest zła, szczególnie doprawiona LPG.
Kwestia upodobania i osobistych przyzwyczajeń.Duże były tylko z silnikami wysokoprężnymi, Santek - cóż... czyste noPb to miód - V6, piękny dźwięk, fajne osiągi, ale bez LPG to tragedia, natomiast z LPG to koło 225/70R16 w bagażniku, czyli i tak źle (bo jednak V6 lubi pić...), i tak niedobrze... No i tak to wyszło, że noPb odpadło z tego powodu. Są też R4, ale z kolei osiągi mają takie, że pojawia się ochota zrobienia Freda Flinstone'a...
Myślałem nad noPb w Captivie, ale recenzje raczej miażdżące, wykresy mocy i momentu takie, że chyba jednak nie... Do tego oczywiście problem z LPG - a tam koło już 17 (albo 18) cali, więc jeszcze "lepiej" z bagażnikiem
-
Duże były tylko z
silnikami wysokoprężnymi, Santek - cóż... czyste noPb to miód - V6, piękny dźwięk,
fajne osiągi, ale bez LPG to tragedia, natomiast z LPG to koło 225/70R16 w
bagażniku, czyli i tak źle (bo jednak V6 lubi pić...), i tak niedobrze... No i tak
to wyszło, że noPb odpadło z tego powodu.
(ciach)
Do tego oczywiście problem z LPG - a tam koło już 17 (albo 18) cali,
więc jeszcze "lepiej" z bagażnikiemEjże, Volcan... Nie dajmy się zwariować. Nie można z powodu koła zapasowego rezygnować z silnika... Przecież nie jest to wcale pierwszorzędna sprawa.
Ja też miałem zagwozdkę po zagazowaniu dustera. Kółko 215, 16 cali - i kufer poważnie zmniejszony, mniej ustawny. Szprejów nie uznaję. Więc kupiłem dojazdówkę (nota bene z jakiegoś Hyundaya, być może z Santa Fe), włożyłem w pokrowiec i przypasałem pionowo do oparcia tylnej kanapy. Problem natychmiast zniknął. Bagażnika prawie wcale nie ubyło, kółko nie przeszkadza - a jest, jakby co. -
Ejże, Volcan... Nie
dajmy się zwariować. Nie można z powodu koła zapasowego rezygnować z silnika...
Przecież nie jest to wcale pierwszorzędna sprawa.Znam kogoś, kto zrezygnował z zakupu nowego samochodu z powodu dojazdówki zamiast koła zapasowego w bagażniku
-
Z powodu dojazdówki to nie, ale jeśli w jakimś modelu byłoby przewidziane miejsce tylko na "zestaw naprawczy", to ja też bym zrezygnował...
-
Z powodu dojazdówki
to nie, ale jeśli w jakimś modelu byłoby przewidziane miejsce tylko na "zestaw
naprawczy", to ja też bym zrezygnował...Toyota Auris Hybrid Touring Sports nie ma koła zapasowego - w jego miejsce jest styropianowe "koło zapasowe" a w nim kompresor pod zapalniczkę 12V i pianka - gdzieś musieli upchnąć akumulatory. Chyba bym jednak nie zrezygnował z zakupu ze względu na brak pełnowymiarowego koła albo w ogóle koła zapasowego. Poza tym co za problem jak ktoś bardzo bardzo chce może sobie dokupić kółko i wrzucić do bagażnika - chyba to nie jest jakiś wielki wydatek w porównaniu nawet z ceną używanego samochodu, nie mówiąc już o nówce
-
Audi A2 nie ma koła zapasowego w zestawie, jest tylko pianka. Nie wiem czy dobrze pamiętam czy w A5 też nie ma koła. Ogólnie w nowych autach co raz mniej zwłaszcza jak jest duża felga z szerokim kapciem i nie ma gdzie to upchać, rezygnują też ze względu kilogramów, ale też po co nam ten assistance w pakiecie skoro z niego nie korzystamy.
-
Ejże, Volcan... Nie dajmy się zwariować. Nie można z powodu koła zapasowego rezygnować z silnika...
Przecież nie jest to wcale pierwszorzędna sprawa.Mam stały napęd na 4 koła, więc nie mogę stosować mniejszej dojazdówki. Do tego nawet dojazdówka o tej średnicy w pionie w bagażniku i tak się nie zmieści, więc zajmie sporo miejsca leżąc (niestety - luźno, co przy tej wielkości koła w razie ewentualnej kolizji może narobić sporo bałaganu w kabinie...).
W "normalnej" osobówce albo samochodzie, w którym można wyłączyć napęd na 4 koła przyciskiem a koło nie jest tak wielkie - OK, w dużym aucie dla mnie LPG nie ma zastosowania.