Co dziś dłubałem w tico? (2014)
-
Chyba zdążyłeś w ostatniej chwili...
-
Chyba zdążyłeś w
ostatniej chwili.....można tak powiedzieć gdybym nie zauważył cieknącej pompy ( notabene, zauważyłem po regulacji zaworów.. ), to rozrząd wymieniłbym o wiele, wiele później..
-
Dziś podłączyłem z powrotem urwany kabel masowy ( ten z ramy do silnika ). Tak mała uwaga, zauważyłem że wskaźnik temperatury silnika jest na połowie ( po krótkiej jeździe ), stoję ( np. w korku, na światłach itp. - silnik na chodzie ) temperatura spada, jadę dalej, znów rośnie i tak w kółko.. wiatrak chłodnicy w ogóle się nie włącza ( a powinien.. ). Po ponownym podłączeniu, wskazania temperatury w normie
-
Dziś podłączyłem z
powrotem urwany kabel masowy ( ten z ramy do silnika ). Tak mała uwaga, zauważyłem
że wskaźnik temperatury silnika jest na połowie ( po krótkiej jeździe ), stoję ( np.
w korku, na światłach itp. - silnik na chodzie ) temperatura spada, jadę dalej, znów
rośnie i tak w kółko.. wiatrak chłodnicy w ogóle się nie włącza ( a powinien.. ). Po
ponownym podłączeniu, wskazania temperatury w normieHmm, może masz problem z jakimś innym połączeniem masowym? I ta naprawa poprawiła masę
-
hmm.. właśnie też nad tym już myślałem, kiedyś już mi się urwał ten kabelek i też wskaźnik temperatury wariował ( to jakoś w zimę było ). Poza tym chyba też przez niego mam podobną bolączkę jak kolega Szarik ( dziwne falowania obrotów na ciepłym silniku, jak spuszczę nogę z gazu to silnik szybko wytraca obroty, nie zawsze tak jest ale jednak.. ).. Obadam jutro wszystkie połączenia masowe i dam znać..
-
Myślisz, że te falowania mogą być spowodowane uszkodzonym kablem od masy?
Muszę jutro u siebie obadać wszystkie kable od masy . -
tak tylko myślę, ale gaźnik i tak bym musiał przejrzeć
-
Jak byś coś zdziałał, to daj znać. Strasznie mnie to ciekawi .
-
No i zdziałałem Trochę mnie inni kierowcy obtrąbili, ale warto było :)) Stojąc rano na światłach ( auto trochę rozgrzane, ledwie ze ssania zeszło ), obroty falowały ale tak trochę, wyskoczyłem szybko z auta, "odpiąłem" ten przewód masowy ( ledwie zdążyłem na zielone, hehe ), silnik, o mało co nie zgasł, obroty zaczęły bardziej wydziwiać. Czasem mi się właśnie tak działo, szczególnie w chłodniejsze dni, zaraz jak zszedł z ssania. Dopiero jak auto się bardziej rozgrzało ( gdzieś po ok.8 km ) było trochę lepiej.
Po południu podpiąłem z powrotem ten przewód, jest lepiej ale i tak mi falują obroty. Przynajmniej teraz wiem kiedy mi się znów zerwie Posprawdzałem jeszcze wszystkie punkty masowe w aucie, wszystko w porządku. -
A ja tego pieknego majowego dnia dokonałem montażu i uruchomienie klimatyzacji. Po 2 latach wreszcie chłodek (i to jaki !-termometr w nawiewie pokazał minus 6 stopni! ) Szczegóły z fotkami w temacie klimy wkrótce.
A zatem Drodzy Forumowicze, powitajcie drugie Tico w klubie ze sprawną klimatyzacją przy tym kolejne w województwie lubelskim
-
No i zdziałałem
Trochę mnie inni kierowcy obtrąbili, ale warto było :))No to świetnie, że się udało! To jest ten przewód od silnika do karoserii, tak? Idę sprawdzić u siebie .
Uruchomiłem auto, poczekałem aż zejdzie z ssania i zacząłem dodawać trochę gazu. Obroty falowały. Potem wziąłem kawałek kabla, podłączyłem do śruby, która trzyma obudowę filtra, a z drugiej strony do karoserii. W ten sposób zrobiłem dodatkową masę silnik -> karoseria.
Uruchomiłem auto. Pierwsze spostrzeżenia - silnik się płynniej wkręca. Po mocniejszym wciśnięciu gazu obroty lekko falowały, ale było zdecydowanie lepiej. Nie szalały jak wcześniej.
Wniosek: prawdopodobnie masa do wymiany . Niby kabel urwany nie jest, ale wygląda już jak wygląda .
Dzięki Maku! -
Spoko, spoko ale gaźnik i tak będę musiał w końcu wyczyścić
-
Ja też. Prawdopodobnie w piątek się za to zabiorę .
-
no Panie spec
powiedz mi coś na ten temat
http://allegro.pl/chlodnica-wody-daewoo-tico-z-klima-korea-wroclaw-i4190523677.html?source=mlt -
no Panie spec
powiedz mi coś na
ten temat
http://allegro.pl/chlodnica-wody-daewoo-tico-z-klima-korea-wroclaw-i4190523677.html?source=mltW tico jest tylko jeden typ chłodnicy, sprzedający wymyślił sobie taki chwyt
-
Właśnie miałem napisać to samo generalnie okazało się, że także gaźnik nie różni się w wersji z klimą (to podnoszenie obrotów) U Ciebie miecho działa na zwykłym gaźniku Oprócz samej klimatyzacji różni się tylko koło pasowe.
-
Wymiana szczęk + łozyska prawy tył
-
A ja tego pieknego majowego dnia dokonałem montażu i uruchomienie klimatyzacji. Po 2 latach wreszcie chłodek (i to jaki !-termometr w nawiewie pokazał minus 6 stopni! )
Winszuje , a jednocześnie zazdroszcze
Aby działała jak najdłużej oraz oczywiście jak najlepiej.
Powodzonka -
Po którymś razie odkręcania i dokręcania kół przestała mi trzymać jedna nakrętka z tych z większym stożkiem. Ta która mi się urwała razem ze szpilką i była rozwiercana.
Muszę teraz zakupić przynajmniej ze dwie sztuki. Szkoda że jak zamawiałem komplet nie zamówiłem parę sztuk więcej.
Chyba zamiast tu: http://www.phumaraton.pl/oferta4/produkt247/nakretka-m10-tico.html kupię na Allegro: http://allegro.pl/nakretki-do-kol-tico-10x1-25-pelna-st-kl-17-27-38-i4239962364.html dwie sztuki bo nie opłaci mi się zamawiać chyba tam? Tam były po 3żł + kurier chyba z 15zł.
Tej już nie da się raczej uratować. No chyba żeby prze gwintować ją na większy rozmiar.
-
Dziś ściągnąłem tylny zderzak, żeby zobaczyć jak się ma sytuacja za nim. Nie jest źle .
Szkoda tylko, że dopiero jak zderzak założyłem z powrotem, to się zorientowałem, że mi nie świecą żarówki podświetlające rejestracje . Bez ponownego ściągania dałem je rade wyjąć, ale założyć już się nie udało. Musiałem odkręcić zderzak (zostawiłem tak, że tylko się na nadkolach trzymał) i zrzucić go z zaczepów. Wtedy udało mi się włożyć żarówki (ta metalowa ramka zahaczała o oprawkę żarówki i trzeba ją było podważyć).
Co do samych żarówek. Były nie spalone, ale styki w oprawce już strasznie zaśniedziały. Po czyszczeniu działa elegancko .