Uwaga! kradną tikacze
-
A myślisz skąd dawniej jak jeszcze nie było importu były części używane. Dawniej jeszcze bardziej kradli i rozbierali na części w szopach i stodołach. Tico nigdy nie było bardzo chodliwe bo sie nie psuło. Najbardziej znikały maluchy i cc oprócz oczywiście innych zachodnich. a najlepszym zagłębiem części kradzionych to Słomczyn. Tam zamawiałeś i na druga niedziele było nawet pod kolor.
-
może tico wiele nie warte ale wiem jak łatwo się do niego dostać, odpalić..
nieraz jak zostawiam go w odludnym miejscu mam pewne obawy czy będzie do czego wracać
chyba ogarnę choćby jakiś używany autoalarm -
zwiększysz swoje szanse o 10 sekund.
-
chyba ogarnę choćby jakiś używany autoalarm
Po co używany? Można kupić prosty model, nowy; ceny już nie są wysokie.
Najlepsze są dwa (lub więcej) niezależne zabezpieczenia. Myślę, że blokada skrzyni jest dość skuteczna. Spece od blokad raczej nie polują na tico, lecz na droższe auta.
A już najlepsze są własne pomysły właściciela. -
Ciekawe w jaki sposób wyłączał blokadę kierownicy?
-
Ciekawe w jaki
sposób wyłączał blokadę kierownicy?Mówisz o tej która "włącza się" po przekręceniu kierownicy bez kluczyka w stacyjce?
-
Mówisz o tej która
"włącza się" po przekręceniu kierownicy bez kluczyka w stacyjce?Tak, dokładnie o tej
-
Takie zabezpieczenie to ponoć w sekundę się "unieszkodliwia".
W większości aut ta zapadka/zapadki są plastikowe (a nie sądzę, żeby w Tico były metalowe), więc wystarczy mocno szarpnąć i sprawa z głowy. -
Takie
zabezpieczenie to ponoć w sekundę się "unieszkodliwia".
W większości aut ta
zapadka/zapadki są plastikowe (a nie sądzę, żeby w Tico były metalowe), więc
wystarczy mocno szarpnąć i sprawa z głowy.A nie aluminiowe lub ze stopu jakiegoś? Mam na myśli tico. Co oczywiście nie zmienia faktu, że można to zabezpieczenie łatwo unieszkodliwić...
-
A już najlepsze są
własne pomysły właściciela.Dokładnie. Oczywiście pomysły zrealizowane z głową. Typowe zabezpieczenia zamontowane w szablonowy sposób nie są dla specjalisty żadną przeszkodą. Z drugiej strony piszemy tu o kilkunastoletnich Tico, tego nie kradną specjaliści tylko dzieciaki chcący poszaleć po okolicy, tu wystarcza jakiekolwiek zabezpieczenie którego wcześniej nie widzieli.
-
może tico wiele nie
warte ale wiem jak łatwo się do niego dostać, odpalić..
nieraz jak
zostawiam go w odludnym miejscu mam pewne obawy czy będzie do czego wracać
chyba ogarnę choćby
jakiś używany autoalarmJak zostawiasz na dłużej i faktycznie się boisz to unieruchom samochód w jakikolwiek prosty sposób, np. wyjmując palec rozdzielacza.
-
A już najlepsze są własne pomysły właściciela.
Brat kolegi miał genialne zabezpieczenie - miał zrobioną blokadę zapłonu z wtyczki i kostki Euroscart - w kieszonce w desce pod radiem miał zamontowane gniazdo Euro i do wybranych dwóch pinów miał poprowadzone kable od zapłonu, zanim dochodziły do kostki stacyjki.
A w kieszeni nosił wtyczkę Euro ze zmostkowanymi tymi samymi pinami co w gniazdku - dla mnie rewelacja