Tico, a jednak nie tak niebezpieczne...
-
w ogóle to
paradoks... słyszałem kiedyś o przypadku, gdy pijany małolat bez prawa jazdy
potrącił, fakt też pijaną dziewczyną na pasach... ustalono, iż zmarła wtargnęła na
przejście dla pieszych...Na pewno koleś odpowiedział za jazdę bez uprawnię i pod wpływem
Wystarczy ze za swoja głupotę zapłacił , czemu ma odpowiadać za cudza :niewiem"
Jak wobec osoby bez
uprawnień stosujemy przepisy ruchu drogowego... Moim zdaniem powinno się obciążyć
osobę bez prawa jazdy całą wina, za każdą kolizję/wypadek bez względu na winę..A gdyby osoba bez uprawnień jechała prawidłowo , a wypadek spowodowałby pijany kierujący z powiedzmy 3 promilami na pokładzie
to tez należy obciążyć wina osobę bez uprawnień -
---> KLIK
Wszystko fajnie tylko jeśli kolo nie miał prawa jazdy to gdzie mu te punkty karne wpisali , do dzienniczka czy na zaś
-
Na pewno koleś
odpowiedział za jazdę bez uprawnię i pod wpływem
Wystarczy ze za
swoja głupotę zapłacił , czemu ma odpowiadać za cudza :niewiem"
A gdyby osoba bez
uprawnień jechała prawidłowo , a wypadek spowodowałby pijany kierujący z powiedzmy 3
promilami na pokładzie
to tez należy
obciążyć wina osobę bez uprawnieńUważam, że samo prowadzenie pojazdu bez uprawnień powinno być surowo karane... I dalej podtrzymuję swoje zdanie... Wobec takiej osoby nie można stosować przepisów, którym ona nie podlega z racji braku uprawnień...
-
Wobec takiej osoby nie można stosować przepisów, którym ona nie
podlega z racji braku uprawnień...Trochę niefortunnie się wyraziłeś, bo zabrzmiało to jakby kierujący bez uprawnień nie musiał się stosować do PORD. ;D Myślę, że tego typu przypadków nie można rozpatrywać schematycznie a indywidualnie, sąd rozważa konkretne okoliczności danego zdarzenia, m.in. to dlaczego osoba nie miała uprawnień i jak to wpłynęło na zdarzenie.
-
Trochę niefortunnie
się wyraziłeś, bo zabrzmiało to jakby kierujący bez uprawnień nie musiał się
stosować do PORD. ;D Myślę, że tego typu przypadków nie można rozpatrywać
schematycznie a indywidualnie, sąd rozważa konkretne okoliczności danego zdarzenia,
m.in. to dlaczego osoba nie miała uprawnień i jak to wpłynęło na zdarzenie.Kierujący bez uprawnień nie powinien w ogóle wsiadać za kółko... Ileż to policja zatrzymuje osób jeżdżących po zatrzymaniu prawa jazdy... Niestety polskie prawo jest w tej kwestii zbyt liberalne... ot mam kasę zapłacę te 500zł i jadę dalej...
W przypadku osób które w ogóle nie posiadały tych uprawnień, jak i tych powyżej nie powinno być taryfy ulgowej... zakaz prowadzenia pojazdów na X lat + porządna kara finansowa..., a gdy po drodze trafiła się kolizja powinno się to jeszcze zaostrzyć...
Niestety jesteśmy zbyt pobłażliwi w tej kwestii jako naród i kraj...
-
Wszystko fajnie
tylko jeśli kolo nie miał prawa jazdy to gdzie mu te punkty karne wpisali , do
dzienniczka czy na zaśPunkty karne są gromadzone nie "w prawie jazdy" a w kartotece ukaranych kierowców w CEPiK. Tam też będzie informacja o tym, za co te punkty.
-
W przypadku osób
które w ogóle nie posiadały tych uprawnień, jak i tych powyżej nie powinno być
taryfy ulgowej... zakaz prowadzenia pojazdów na X lat + porządna kara finansowa...,
a gdy po drodze trafiła się kolizja powinno się to jeszcze zaostrzyć...
Niestety jesteśmy
zbyt pobłażliwi w tej kwestii jako naród i kraj...Jestem podobnego zdania (niestety).
Jestem przerażony podejściem młodzieży gimnazjalnej w sprawie jazdy skuterami. Okazuje się, że niejeden dzieciak bez żadnych uprawnień jeździ codziennie skuterem - albo kolegi, albo własnym... kupionym przez rodziców, albo kupionym za grosze i trzymanym u kumpla w tajemnicy przed "starymi"... Przecież większość nie ma pojęcia o przepisach ruchu, kwestii pierwszeństwa itd. I ja dziękuję pięknie, jeśli taki szczeniak wjedzie mi pod koła, bo będzie mu się "coś" zdawało...
Jestem za tym, żeby takim "kierowcom" po zatrzymaniu zakazać na X lat jazdy i egzekwować ten zakaz. Tylko takie podejście będzie jakimś straszakiem. O karach pieniężnych możemy zapomnieć, zbyt wielu po prostu spokojnie stać na zapłacenie kary i kontynuowanie złego procederu. -
ot mam kasę zapłacę te 500zł i jadę dalej...
Do trzech razy sztuka - potem sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Tylko co z tego skoro to też nieskuteczne
-
-
Ale są
bezpieczniejsze auta, choć słyszałem, że Leony mają miękkie dachy to przy podwójnym
dachowaniu przy ok. 90km/h tak auto wygląda, a w asfalcie została wyrwa na 2cm
głębokaOczywiście, że są bezpieczniejsze, tico nie ma co porównywać do leona
-
Wyklepie się i nie będzie znać - pójdzie na sprzedaż jako bezwypadkowy
-
Wyklepie się i nie
będzie znać - pójdzie na sprzedaż jako bezwypadkowyOd pierwszego właściciela, starszego pana jeżdżącego tylko do kościoła w niedzielę i święta
-
Od pierwszego
właściciela, starszego pana jeżdżącego tylko do kościoła w niedzielę i świętajeszcze garażowany
-
Wyklepie się i nie
będzie znać - pójdzie na sprzedaż jako bezwypadkowyTakiego to raczej nikomu nie będzie się chciało klepać
-
Takiego to raczej
nikomu nie będzie się chciało klepaćKlepacze zawsze się znajdą.. lub zrobią z dwóch jednego
-
Klepacze zawsze się
znajdą.. lub zrobią z dwóch jednegoTak, ale tico? To już lepiej drugie kupić
-
Tak, ale tico?
To już lepiej drugie kupićDrugie, żeby złożyć jedno
-
A gdyby osoba bez
uprawnień jechała prawidłowo , a wypadek spowodowałby pijany kierujący z powiedzmy 3
promilami na pokładzie
to tez należy
obciążyć wina osobę bez uprawnieńTeż, bo nie powinno go tam w ogóle być w tym miejscu
-
Punkty karne są
gromadzone nie "w prawie jazdy" a w kartotece ukaranych kierowców w CEPiK. Tam też
będzie informacja o tym, za co te punkty.Ale jakim on jest kierowcą skoro nie ma prawka i nie figuruje w ewidencji?
Jak prawko sobie kiedyś zrobi, to mu te punkty automatycznie dopiszą?
-
Ale są
bezpieczniejsze auta, choć słyszałem, że Leony mają miękkie dachy to przy podwójnym
dachowaniu przy ok. 90km/h tak auto wygląda, a w asfalcie została wyrwa na 2cm
głęboka
Fot.1
Fot.2Wcale ten dach nie jest taki miękki - praktycznie dach się nie załamał, więc jest szansa, że nikt głowy nie stracił...