W sumie fakt .
Ja teraz też patrze na ręce - chyba nie ma innej rady.
Jak teraz jak się trochę uświadomilem w LPG patrzę jak mi załozyli i wyregulowali instalkę to po prostu mną trzęsie (jedyna satysfakcja to to że gaziorami też trzęsie na mój widok, a szef chowa się w kantorku).
Nic to jednak przy tym że towarzystwo nie umie ustawić tego co założyło, albo jest to taki szajs.
Wybieram się do innego fachowca - już wolę zapłacić ale żeby to jakoś jeździło.
Mam pytanko na marginesie bo widzę że Szanowny Kolega ma dosyć nowe autko - czy nie ma problemu z zaświecającym się check engine i przyspieszeniem?
Jaki komputerek jeśli wolno zapytać?
Pozdrawiam