"(...) Jeżeli rocznie
przejeżdżasz mniej niż xxxxx km to wymieniasz co roku..."
Ale po ROKU, po takim małym
przebiegu filtry nie są raczej pozapychane, że uniemożliwia to jazdę. Jest sens zaraz to
wymeniać...?
mozna robic i 15k km od wymiany do wymiany i filtr bedzie spelnial swoja role zakladam ze robiac te 5k km rocznie robisz krotkie odcinki, czesto na nierozgrzanym silniku, woda ktora sie skropli w silniku nie zdazy odparowac, poza tym auto duzo czasu spedza na ssaniu i sie rozgrzewa do temperatury pracy, a wtedy sa wydzielane najbardziej szkodliwe zwiazki siarki i azotu, ktore poprzez przedmuchy( zawsze jakies sa) trafiaja do oleju i zachodza wtedy szkodliwe reakcje powodujace tracenie wlasciwosci oleju... wiec sens jest, poza tym juz pisalem stac na konia to i stac na siano