Ost. byłem w extremalnej sytuacji (rozładowany
okumulator na odludziu) i jedynym wyjściem było
odpalenie na pych. W instrukcji nie doszukałem się
żadnych inf na ten temat a pytam dlatego bo
słyszałem że mogą się podziać jaja z katalizatorem
i paskiem (przynajmniej tak było w instrukcji
obsługi w lanosie)
Faktycznie nie jest to zalecane. W przypadku aut z wtryskiem nie da rady uruchomic auta na pych natomiast przy gazniku mozna. Problemem moze byc przeskok paska rozrzadu, moze on sie przemiescic o jeden zabek i wtedy masz problem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> a co do katalizatora to chodzi o to, ze czesc niespalonej mieszanki moze sie wlasnie dostac do katalizatora a on tego nie lubi. Ta mieszanka sie w koncu tam spali ale temperatura moze za bardzo wzrosnac co jest szkodliwe dla kata. Tak wiec na pych uruchamiamy w ostatecznosci i z wyczuciem puszczamy sprzeglo.
<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />