Ja pchnołem mojego tiktaka za 2200, pojechał bidulek do świecia dołączam fotę nieboraka
TSRules
Posty
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico -
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoJa dziś nabyłem droga kupna Fiestkę mk4 więc niestety z bólem serca tikolocik idzie na sprzedaż ... wstrzymywałem sie jak długo mogłem, ale spokojnie oddam w dobre ręce żeby krzywda mu się nie stała
-
Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3Ciąg dalszy poszukiwać następcy tikulca, oglądałem lanosa stan "dobry" ... na wejście widzę dziurę w progu biegi wchodzą gorzej niż w tikulcu a ja głupi narzekałem cena 7100
Następny pacjent Fiestka ... przytulnie jak w koreańskim maluchu, czyli znajomo skrzynia oki, opony tylko letnie, błotnik jakiś krzywy z rudą .. o nie znowu ruda centralny nie działa, przebieg 280 tys. cena 6500 grzecznie podziękowałemWsiadłem do tiktaka który od razu zamruczał i wydawał mi się autem idealnym
-
Sposób na rdzęNie kitujesz ?
-
falowanie obrotówBędę musiał to sprawdzić, choć u mnie to falują i stopniowo sie zmniejszają więc może to inna "choroba"
-
Sposób na rdzęJa robiłem Cortaninem, parę razy pokrywałem nim miejsca pordzewiałe i zeszlifowywałem, takie preparaty trzymają się tylko rdzy, na czystą blachę nie ma sensu kłaść, co do "magicznej" szpachli, moim zdaniem ładnie to się w teorii pisze, szpachla, zeszlifować, podkład, baza, bezbarwny, lecz w mojej sytuacji gdy nie mam dostępu do garażu to było od cholery brudnej roboty, robiłem ranty w trzech drzwiach i maskę, po tej ostrej zimie stwierdzam że:
Tam gdzie robiłem szpachlą, lipa bo purchle wracają, szczególnie na masce, gdzie wiadomo od otwierania i trzaskania przy zamknięciu są drgania i już sie sypie.
Robiłem też poważne "ubytki" klejem dwuskładnikowym "Dragon" (20pln) trzyma jak skała, lepiej i mocniej niż prawdziwa blacha a miałem dziurę 4x5 cm, nie widać rudej i zmian na lakierze, w tym roku jeśli zdarzę zrobić poprawki to tylko tym klejem, łatwiejszy w obróbce niż szpachla, dodam że kleiłem nim także pęknięty zawias w futrynie drzwi w domu, gdzie przeciążenia są olbrzymie i trzyma do dziś
-
Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3Wczoraj byłem o krok o wymianę takacza na golfa 3 ale do transakcji nie doszło więc tikacz jeszcze u mnie pojeździ
-
Wysokie obroty biegu jałowego - lpgJa mam podobnie, jeśli mieszanka ok, to możesz spróbować czyszczenia gaźnika, na pewno nie zaszkodzi, choć z drugiej strony zainteresowałbym sie parownikiem, ile ma lat ? u mnie po prostu membrany w parowniku siadają, objawy: wahania wolnych obrotów, raz niskie, po paru minutach wysokie, po ustawieniu za kilka dni to samo, zimą to sie nasila.
Podsumowując, jeśli masz stary parownik, to warto by było się zastanowić czy kasę na czyszczenie gaźnika nie przeznaczyć na nowy parownik, bądź wymianę membran -
Odpalanie na gazie [manual]Ja z doświadczenia powiem że kupiłem tikacza który miał sprawny tylko gaz, też postanowiłem zrobić paliwo bo na zimę warto byłoby mieć sprawne paliwo i lpg, niestety był to błąd bo wydałem kupę kasy a na paliwie i tak idealnie nie chodzi, w prawdzie przy tych dużych mrozach nie jestem pewien czy gaz by wystarczył, ale zrobię małe podsumowanie:
Pompa paliwa, elektrozawór, czyszczenie gaźnika, później druga pompa po kilku miesiącach kosztowało mnie to 230zł, nie liczę kopułki i palca, nowych przewodów WN bo pewnie na lpg i tak bym wymienił, wynik taki że zapala na benzynie, trochę trzeba pokręcić, wolne obroty jako-tako trzyma, parownik od gazu też na wykończeniu(wolne obroty), czyli mam "jakoś" działające paliwo i "jakoś" działające lpg. Do tego te uciążliwe szarpanie przy zmianie na lpg.
Druga wersja, za te 230zł kupuje nowiuśki parownik i cieszę się z bezbłędnej pracy lpg, podejrzewam że jedną lub dwie zimy by wytrzymał i bez problemu odpalał, bez nerwów, bez czekania aż paliwo się wypali, wsiadam i jade
-
Skrzynia zgrzytaU mnie ostatnio, ciężko wchodzi jedynka, nie raz po 3,4 razie, nawet na postoju, olej w normie, był sprawdzany, mam nadzieję że sie nie sypie
-
Pompa paliwa do wymiany? Proszę pilnie o pomocNa focie w sumie nie wiele widać, możliwe że trochę sie poci, a pod maską czujesz paliwo ? Jak by ci uciekało w tak dużych ilościach to na pewno byś wyczuł przy włączonym nawiewie w autku, wiem z doświadczenia bo ostatnio pompa sikała paliwem aż miło
Co do twojej pompy to masz taką jak ja teraz, produkcja polska rozbieralna, czy opłaca się wymieniać uszczelki ? pewnie nie bo nowa pompa 40 zetków kosztuje, możesz kupić oryginalną daewoo-nierozbieralną, czy jest lepsza, nie wiem bo właśnie taka mi padła, więc pewno jeden pies.
Co do odpalania na benie, to może gaźnik do czyszczenia, miałem identyczne objawy, miej tez baczenie na to że jest zima i olej gęsty jak kisiel więc na początku autko może grymasić i rozkręcać się wolniej, może też masz przewody paliwowe dziurawe. Napisz coś więcej albo daj lepsza fotę z pod maski, pozdro -
Duży wyciek paliwa z pompy !!!Pompa raczej oryginał, taka nie rozbieralna, kupiona w sklepie na allegro "SUPERPRODUKTY" (widać nie takie super) jakieś 10 miesięcy temu
-
Duży wyciek paliwa z pompy !!!Dzisiaj miałem strasznego suprajsa z tikolotem, czekając na światłach poczułem paliwo, myślałem że to przez włączenie nawiewu i powietrza z zewnątrz z autka stojącego przede mną, dojechałem jakieś 3 kilasy do domu, z racji problemów z wolnymi obrotami, chciałem sprawdzić linkę od gazu, podniosłem maskę z fajka w ustach, a tu paliwo sika z pompy paliwa ! zabryzgana lewa część auta z akumulatorem włącznie, już zaczynało parować strach pomyśleć co mogło się stać, gdyby na dworzu było cieplej sikało z otworka znajdującego sie w pompie patrząc od strony akumulatora ! Latem przy 30 stopniach pewno żywa pochodnia by była z tico
-
stuki przy zmianie biegówJa mam to samo, przy zmianie biegów słuchać dwa stuki, nie zawsze ale jednak, mi mechanior powiedział że albo przegub (raczej wątpliwe), wahacz, lub poduszki pod skrzynią lub silnikiem i dlatego przy zmianie obciążenia stuka, dwa że jedynka mi haczy wydaje mi się że skrzynia sie przesunęła i jest delikatnie pod pewnym kątem i stąd te problemy, jak narazie nie mam czasu się tym zająć
-
Tico kontra mróźTo trochę dziwne, przecież elektrozawór powinien odciąć dopływ lpg po zmianie na pb, a jak przełączasz z lpg na pb w trakcie pracy silnika to też powinien ci zgasnąć i już sie nie obudzić
-
Tico kontra mróźW istocie, wydaję mi się że gaz jest lotny i auto chętniej na nim zapala, membrany po tyłku nie dostają bo na gazie nie odpalam, gaz tylko służy do zapłonu, a dalej już zasysa bene i hajda, dziś też tak zapaliłem za pierwszym razem bez łachy, a auto stało tydzień, pochodził 5 minutek na benie i już normalnie na gazik przełączyłem, zobaczymy jeszcze bo ma przyjść poniżej -20 więc jeszcze tę metodę obadam
-
Tico kontra mróźA jak uzyskujesz takie
paliwo/mieszankę ? Kończysz jazdę na Pb a rano odpalasz na LPG ?autko zostawiam na Pb, rano wsiadam, pompuję gazem, dwie próby odpalenia, zapomnij-nie odpali, więc przełączam na LPG na chwilę, zawór pyknie, przełączam na Pb i odpala na dotyk Myślę że może ma to związek z zamarzającą beną w przewodach ? wyższa temp. spalania gazu ? może po odpaleniu na lpg później łatwiej z rozpędu zasysa Pb ? Tikacz jest jak strefa mroku, ważne że działa i jadę przy -15
-
Sprawdzenie Tica przed zakupemJa swojego przygarnąłem za 2500 z lpg, trochę do roboty przy nim było, przy tańszych autach nie ma co ukrywać wiele zależy od szczęścia, wszystkiego się nie sprawdzi, lepiej kupić tańsze a część kasy zostawić na ewentualne naprawy, przynajmniej wiadomo co było robione.
-
Tico kontra mróźCo do odpalania na pych to słyszałem że zerwanie grozi w nowszych autach, ale czy to prawda czy legenda to ciężko powiedzieć.
Ja odkryłem ciekawą rzecz, mój tikacz w mrozy idealnie odpala na mieszance benzynki z gazem
-
Tico kontra mróźNa gazie też odczuwam pogorszenie, kiedyś zapalał na dotyk, teraz też kręcę z 5 sekund i powoli chwyta aż zapali, oczywiście w dodatnich temperaturach, zużycie na pb ciężko określić bo mam problem z wolnymi obrotami i używam tylko do porannego odpalenia, byłem na czyszczeniu gaźnika, ale okazało się że ponoć jakiś tam silniczek zdechł i wolnych nie trzyma, pomogło podkręcenie obrotów na gaźniku, ale to tak tylko doraźnie bo brak czasu na głębsze dochodzenie, trochę wstyd bo odpalenie zaczyna przypominać katorgę