To nie jest tworzenie mitu. Przekonasz się o tym jak spróbujesz kiedyś dobrych opon zimowych i dobrych opon letnich. Opona wielosezonowa jest kiepska w lecie i kiepska w zimie.
Posty napisane przez Toydols
-
RE: Które zimówki lepsze
-
RE: Filmiki ze Swiftami :)
Kolega znalazł taki oto krótki filmik z ubiegłego weekendu:
www.youtube.com/watch?v=U1VeEV0XuJc -
RE: [GTI] Toydolsowe Swifty
Zobacz na zdjęcie, że dziury na wylot nie ma, natomiast sam cylinder jest rozerwany.
Poprawna odpowiedź brzmi: tłok jest wszędzie
Bo jest w głowicy, w misce, w dolocie, w wydechu, pod spodem innych tłoków, w zakamarkach bloku, w głowicy itp. Największy kawałek jest wielkości kciuka (niezbyt dużego).
Przy 7500 obr. zassało płyn do tłoka, sprężyło (znaczy próbowało), aż pękł cylinder, wtedy tłok zahaczył o dziurę w cylindrze podczas ruchu w dół, i po prostu eksplodował na baaaardzo dużo kawałków, co większe resztki oberwały jeszcze korbą i sworzniem. -
RE: [GTI] Toydolsowe Swifty
a glowica jest cala?
Żartujesz?no spotkalem i to wiele razy
No własnie.
ale jak cos robie w silnku to raczej wedlug manuala
Ja też. Ale jak jest mechanik, to co on będzie zaglądał gdzieś, jak on 30 lat jest mechanikiem. Niestety, ale większość mechaników tak do tego podchodzi. Dlatego od dawna tylko obróbkę bloku, wału itp robię w Niepołomicach u Panów Kuś, bo są to prawdziwi fachowcy, wymianę i docieranie zaworów i planowanie głowicy robi mi znajomy z sąsiedztwa, a strojenie Kuba Kogut w Krakowie. Jeśli chodzi o całe składanie, robię to sam, bo wiem już, że będzie to zrobione tak jak trzeba.szkoda ze sie tak porobilo
Oj bardzo szkoda.tlok zapewne w "drzazgach" lezy na dnie miski;] no troche roboty miales
Także twoja odpowiedź jest częściowo poprawna. -
RE: [GTI] Toydolsowe Swifty
noto gdzie jest tlok? zostal przyklejony do glowicy?
To jest właśnie pytanie konkursowe: gdzie jest tłok?
Twoja odpowiedź jest powiedzmy częściowo trafna.ale byly wiec pytam czemu byly wogole?
No bo głupki źle poprzykręcały. Głupka nie spotkałeś nigdy? -
RE: [GTI] Toydolsowe Swifty
dzizas krajst jak ten tlok przeszedl kolo korbowodu nie uszkadzajac sworznia?
Ale gdzie przeszedł? On nigdzie nie przechodził . Poza tym pamiętaj, że sworzeń przechodzi przez tłok i to jest najciekawsze, że on znikł a sworzeń zostałi czemu ciagle pojawia sie problem zbyt mocno dokreconych walkow?
Fetormanie: czytaj ze zrozumieniem. Od kiedy są nowe wałki nie ma żadnych, najmniejszych problemów. -
RE: [GTI] Toydolsowe Swifty
w misce olejowej ?
Odpowiedź częściowo poprawnaMasz cierpliwosc do tego silnika... z drugiej strony seria by pewnie jezdzila i jezdzila i jezdzila
To nie cierpliwość, to uczenie się na błędach. Inna rzecz, że teraz motor przejechał bez problemu cały sezon i gdyby nie to, że nie było czasu splanować głowicę przy zmianie bloku, to jeździłby jeszcze długo, długo. Najlepiej świadczy o tym fakt, że wał nie jest porysowany (choć jest trafiony), jodełka na tulejach wygląda dokładnie jak przy składaniu silnika, a pierścienie nie są ani trochę wyostrzone. Zrobimy nowy, jeszcze lepszy i taki co będzie jeździł i jeździł i jeździłp.s jak silnik wybucha na oesie to szukaj tloka w lesie
On nie wybuchł. Jemu "tylko" puściła uszczelka i zassało płyn do cylindra przy 7500 obr.Aha... proszę zwrócić uwagę, że główka korbowodu i sworzeń tłokowy są na miejscu
-
RE: [GTI] Toydolsowe Swifty
Zapomnij o tym, że czarnuch wróci do Ciebie ;P !
A teraz ciekawostka połączona z zagadką.
Najpierw ciąg przyczynowo-skutkowy.
Pierwszy silnik składał mi bardzo pracowity i ambitny chłopak. Tyle, że koleś ma kompleks gorszego dziecka i wszystko musi umieć i wiedzieć najlepiej. W związku z powyższym popychacze nie były umyte jak trzeba, do tego wałki zbyt mocno dokręcone, przez co z jednej strony wałki szlifowały się w swoich mocowaniach, a popychacze nie chodziły jak trzeba. Skutkiem tego urwało zawór na Rajdzie Świdnickim 2008.
Jako, że sam nie bardzo ogarniałem temat składania motoru, po obróbce wału, bloku, głowicy itp. u ludzi, którzy potrafią to zrobić, wszystko trafiło do mechanika, u którego robiłem wtedy wszystkie auta. Okazało się, że w tym warsztacie (nazwijmy go u "ssaków wodnych") to jednak powinni najwyżej klocki lego składać. Motor po 80 km był złom (nie umyty po obróbce blok, wał, korby założone na odwrót, itp). Zdenerwowałem się trochę (taki eufemizm ;)) i postanowiłem złożyć motorek sam. Pytałem gdzie się tylko da. Wreszcie poskładałem, dotarłem, kumpel wystroił. Niestety były problemy z nadmiarem oleju w głowicy. Do tego motor znów wybuchł (tym razem jednak po trzech rajdach, a nie po jednym). Postanowiłem kupić łagodniejsze wałki i zrobić motor od nowa. Znów Ci sami ludzie robili podzespoły. W międzyczasie wyszło na jaw, że urywające się zawory były spowodowane zniszczonymi wałkami (dwa kolejne razy za mocno dokręcone stopki i niewymyte odpowiednio po obróbce części silnika). Mój nowy silnik wyszedł całkiem fajny. Zrobił kilka rajdów, ale na Dolnośląskim 2009 wyrwało łapę z bloku razem ze śrubami (tą pod filtrem powietrza). Wyrwało, bo ssaki wodne, które składały drugi motor urwały jeden z gwintów i zrobiły większy i nie drobnozwojowy. Udało się nam potem przykręcić to na kleju do gwintów, ale działo tylko przez kolejne 3 rajdy. W końcu ta śruba puściła i wyrwało łapę z razem z kawałkami bloku. Jako, że po rajdzie dolnośląskim było tylko 10 dni do zamkowego, zrobiliśmy szybko nowy blok, docieranie i strojenie. Głowicę przełożyliśmy (bez rozbierania) między blokami. Pojechaliśmy zamkowy, potem w tym roku elmot, rzeszowski (na którym motor zaczął się trochę grzać), karkonoski, wisłę i dwudniowy dolnośląski. W okolicach karkonoskiego motor zaczął trochę mniej chętnie odpalać. Koło wisły po odpaleniu niezbyt równo chodził. Wreszcie na dolnośląskim, w połowie drugie dnia na oesie zaczął chodzić na 3 gary. Po dwóch kilometrach jazdy, w momencie gdy dokręcała się czwórka, gruchło, zadymiło z wydechu i motor stanął. Po wykręceniu świec okazało się, że 3 są mokre, a jedna utrącona. Po zdjęciu głowicy okazało się, że mamy w silniku brak (który jest zagadką).
Ciąg więc jest taki:
ktoś dokręca za mocno wałki i nie czyści popychaczy->motor wybucha (popychacze mają za małe ciśnienie oleju)->inny ktoś składa silnik bez dobrego mycia i też dokręca za mocno wałki, przy tym uszkadza gwint pod łapą->motor umiera zaraz->ja składam motor, ale wałki są już zniszczone->motor wybucha (znów popychacze)->nowe wałki i od nowa złożony motor, po 3 rajdach wyrywa łapę(bo gwint uszkodzony)->robimy nowy blok, ale głowica jest przełożona bez planowania->wydmuchuje uszczelkę->znika tłok. Wniosek: jak ktoś źle poskłada motor, to po trzech latach znika tłok!
Pytanie: gdzie jest tłok? Dla podpowiedzi ilustracja:
Uploaded with ImageShack.us
-
RE: Wymiana uszczelki miski olejowej co i jak po koleji?
Po co dwururkę odkręcać?!
Jeśli chodzi o silikon, to nie za dużo, żeby nie powchodził w otwory na śruby, bo gwinty potem się zniszczą.
-
RE: Problem z czternastkami...
Można tylko trzeba dorzucić pierścień centrujący.
-
RE: Problem z czternastkami...
Problem jest taki, że felgi 14 cali do swifta pasują tylko do swifta i do alto.
Rozstaw śrub 4x114,3 mm, otwór centrujący 60 mm i średnica felgi 14 cali - nie ma innych felg, które trzymają te trzy parametry.
Na dniach będę robił sprzątanie garażu i będę miał na sprzedaż kilka kompletów oryginalnych stalówek 14 cali do swifta. Wszystkie proste, a przede wszystkim po profesjonalnym piaskowaniu i malowaniu proszkowym (wszystkie są białe). -
RE: Płyta pod silnik
Najważniejszy jest zawias. Motor seryjny, ewentualnie lekko podłubany + krótkie przełożenie i będzie jeździć. Do mocno podłubanego motoru trzeba już krótką skrzynię, bo dół robi się za słaby i nie jedzie toto. Aha... i nie upalaj ;P
-
RE: Płyta pod silnik
Nie wiem jaką miał Damian, bo jakoś tak wyszło, że nasze Swifty nigdy się nie ścigały i nigdy nie miałem okazji przyglądnąć mu się z bliska. Płyta ma przede wszystkim wytrzymać strzał w cięciu czy o kamień, kawał asfaltu itp, ewentualnie lądowanie na nosie po hopie. To jest jej najważniejsza rola, ma osłonić silnik i napęd. Moja wyszła ponad 100 zł za robotę, a sam materiał kosztował chyba ze 400 zł (z tym, że można to kupić w płytach 1x2m, która kosztowała z 800 zł - ja kupowałem na pół z kumplem). Arkusz 1x1 m daje bardzo fajną płytę + wzmocnienia z resztek.
-
RE: Płyta pod silnik
Nie wiem czy Panowie będą robić problem. Natomiast dlaczego chcesz wystawić płytę przed zderzak? Ja mam ją minimalnie za krawędzią zderzaka i to naprawdę zdaje egzamin. Inna rzecz, że 6 mm to nie wiem czy wystarczy. U mnie jest dural PA11 8mm, w dwóch miejscach płyta jest gięta pod kątem i do tego naspawane jest na niej sporo wzmocnień z tego samego materiału i mimo to nierzadko płyta potrafi się porządnie zgiąć.
Tak poczytałem jeszcze co Marcin pisze i pokazuje na fotkach. Z doświadczenia powiem tak: dla mnie taka płyta 4 mm z ryflowanego aluminium nadaje się najwyżej pod bak i pod nogi załogi na podłogę. Jeśli trafi się w coś twardego, to ten materiał zegnie się jak tekturka. Tak jak piszę wyżej u mnie jest 8 mm do tego wzmacniane, a przede wszystkich z PA11, który jest duralem do konstrukcji lotniczych. Waży toto około 14-17 kg i daje radę, choć na szutrowym rajdzie w Polsce bałbym się. Ryflowane aluminium nadaje się co najwyżej na płytę pod bak. U siebie zrobiłem właśnie z 4 mm płyty ryflowanej, do tego między aluminium, a bakiem jest 1 cm płyta z poliuretanu. Sądząc po ilości dziur w aluminium to ten zestaw wiele razy uratował zbiornik paliwa. Natomiast nie ma opcji, żeby przy dobrym strzale np. o krawędź drogi w cięciu czy o garb jak koła są w koleinie takie coś dało radę pod silnikiem. A na naszej płycie pod silnikiem, to na Rallye Lausitz czasem ślizgaliśmy się po garbie na środku drogi jak koleina była za głęboka i nic .
-
RE: Demontaż mechanizmu przednich wycieraczek
Czyli masz sam mechanizm a już tych elementów co przez nie przechodzą ośki wycieraczek nie masz?
-
RE: Demontaż mechanizmu przednich wycieraczek
Wiertarka albo szlifierka kątowa i już
-
RE: [GTI] Wywala olej przez odme
Jak przykręcałeś wałki to odpowiednim momentem?
Ogólnie warto zmierzyć wałki na czopach, czy nie są zjechane. -
RE: [GTI] Wywala olej przez odme
Jakie masz wałki rozrządu? Seryjne? Robiłeś coś przy głowicy i wałkach?