Mój swift w rajdach też pomyka na Valvoline 10W60 (półsyntetyk), a dupowóz (czyli auto na codzień - MG ZR 160) na Valvoline 10W50 (syntetyk).

Pytanie czy klepie ciągle czy czasem? Często jest tak, że klepiący popychacz po nagrzaniu motoru przestaje klepać. A co do oleju to najlepsza metoda na poznanie czy jest ok czy nie to start w kjsie - jak zjeżdżasz z próby i popychacze klepią to znaczy że masz kiepski olej

Witam klepie mi zawor w moim Gti ...Co polecacie zrobic...Sprawa wyglada nastepujaco kwestje
zimnego silnika omijam, gdy jest rozgrzany i wejdzie na wyzsze obroty potrafi glosniej
klepac (po tym jak juz obroty spadna i silnik sie uspokoji) dodam ze oleju jest dosc miedzy
min - max (polsyntetyk)...

Jeśli to klepanie rzeczywiście jest u góry, to prawdopodobnie nie tyle zawór co popychacz. Wyciągnij wałki, wyciągnij popychacze, pomierz je czy trzymają wymiary jakie są podane w manualu, jeśli trzymają wymiary, to rozbierz, umyj i poskładaj (przy składaniu manual obowiązkowy). Potem dobrze napełnij popychacze (czyli odpalamy i 5 minut na biegu jałowym, potem gasimy i studzenie, potem odpalamy i 5 minut na 2000 obr., gasimy i studzenie, potem tak na 3 tys. i 4 tys.), potem będzie cisza i spokój. Co do oleju to półsyntetyk i półsyntetyk to tak jak syrena i porsche. Na przykład olej ze znaczkiem GM czy Ford nadaje się ewentualnie do palenia w piecu, z kolei np.valvoline robi półsyntetyk 10W60, który daje radę w rajdach, w moim swifcie.

czyli nie wszystkie mk3 gti maja te wzmocnienia??? ostatnio robilem co nieco przy swoich i nic
nie znalazlem co by przypominao wzmocnienia moglbys wrzucic fotke drzwi ze
wzmocnieniami???

Jak nie zapomnę to jutro zrobię, tylko nie wiem czy zdążę wrzucić przed weekendem. Ale belki nie sposób nie znaleźć. Idzie na połowie wysokości drzwi i jest to kawał profilu.

A może to mk2 tak odchudzają bo Ty widzę masz mk3... mk2 seryjnie waży 790kg z tego co pamiętam.

Mk2 790, MK3 835-840, ale z tym MK3 nie do końca tak jest. Największy wzrost masy dały drzwi ze wzmocnieniami. Nie ważyłem nigdy takich drzwi, ale tak na oko to drzwi ze wzmocnieniami ważą co najmniej 10 kg (jak nie 15) więcej na sztukę niż te bez wzmocnień, a ja na przykład mam mk3, który takich wzmocnień nie miał seryjnie (za to mam na serwis drzwi które mają wzmocnienia stąd wiem jakie ciężkie są). Na samych drzwiach mamy więc około 25 kg różnicy.
Na BK przed Barbórką Cieszyńską okazało się, że moje mk3 jest chyba 2 kg lżejsze (nie pamiętam dokładnie, ale niedużo to było) od mk2 Grześka Gasia, mimo, że mam bardziej rozbudowaną klatkę.

Szukam wszędzie tych yamato, bo potrzebuje kupić komplet na przód i nigdzie tego znaleść nie
mogę
Pomoże kolega?

JC czyli teraz InterCars. Przód 80 zł/szt., tył 305 zł/szt.

a moze The Phantom Grip Limited Slip conversion kit

To nie jest prawdziwe LSD tylko taka podpi..dółka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Jak nie zgłosisz fakturki to Cię kiedyś wezwą do US z tego powodu, że ktoś z drugiej strony zgłosił tę fakturę w swoim urzędzie skarbowym i w intrastacie, po czym zapytają, dlaczego Pan nie zgłosił i nie zapłacił podatku? Takie wałki z niezgłaszaniem faktur to w pl, natomiast w handlu wewnątrzwspólnotowym jest jeszcze bardziej rygorystycznie niż było kiedyś.

Hehe...jeśli chodzi o te graty, to ja jeżdże do włoch i mam Euronip więc coś by się dalo
zakombinować

Tylko pamiętaj, że jeśli sprzedasz to w Polsce to musisz już wystawić fakturę vat (czyli vat doliczyć, a potem oddać fiskusowi). Natomiast jeśli nie odsprzedajesz tego dalej to musisz w razie czego udowodnić, że te części są Ci potrzebne w twojej działalności gospodarczej.

Wiesz... możesz kupić krótkie przełożenie u gumedyka, u mnie wytrzymało 2 i pół kajtka, z tym, że po pierwszym pojechało do reklamacji, a po tym trzecim nie było co reklamować. Gumedyk stwierdził, że to moja wina, bo cytuję "pałuję"

A porządne rzeczy robią też in the land down under czyli australii, przykładowe ceny:

• skrzynia krótka z przełożeniami jak od bacci romano - 5500,00 A$,
• krótkie przełożenie jakie sobie wymarzymy - 1495,00 A$
• limited slip differential czyli szpera cierna - 995 A$
  oczywiście ceny bez vatu, cła i przesyłki. Jakby ktoś był zainteresowany:
  www.suzisport.com/shop/

A co sądzicie o szperze typu Torsen ?

Do jazdy po ulicy super, do wyczynu to jeśli już to na środkowy dyfer w 4x4. Torsen to mechanizm samoblokujący, w momencie kiedy jedno koło wpada w poślizg, torsen przerzuca moc na drugie. Problem jest taki, że czasem takie coś może Cię zaskoczyć w zakręcie, dlatego do sportu w większości używa się szpery płytkowe, które zawsze ciągną tak samo (ewentualnie w nowych 4wd są dyfry elektronicznie sterowane ale to już inna para kaloszy).

Wracając do Colotti:

• szpera duo-block - szpera samoblokująca się w zależności od momentu. Czyli im większa siła przyłożona tym bardziej się blokuje... w sensie coś jak torsen, ale lepiej działające.
  Dokładny opis w języku angielskim tutaj: http://colotti.it/Engl/patents.htm
  Cena 2250,00 EUR, czas realizacji zamówienia 30-35 dni,
• skrzynia biegów z przełożeniami 14/43 - 18/41 - 21/37 - 28/39 - 31/36 (skrzynia homologowana do swifta, prędkości na biegach 1.64,6km/h 2.87,1km/h 3.112,6km/h 4.142,5km/h 5.170,9km/h, więc fajnie zestopniowana, ale ta cena...)
  Cena 4980,00 EUR, czas realizacji zamówienia 40-45 dni.
  Przełożeń głównych do niej nie robią i twierdzą, że wszyscy jeżdżą na seryjnym przełożeniu przy tej skrzyni (prędkości powyżej właśnie z przełożeniem głównym 4,105).

...ale z cenami to pojechali...

Wielkie dzięki za nowy wątek i przeniesienie naszych wypocin! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS. Właśnie napisałem maila do colotti... zabaczymy co i za ile oni mają.

Zrobiło się off i to mocno, ale może się uda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Przełożenia i skrzynia kosztują fortunę, a robią je włosi z firmy Bacci Romano.
Dostępna są:

• skrzynia z przełożeniami jak wyżej za 2479,47 EUR, w cenie jedno z wybranych przełożeń głównych do tej skrzyni, które oni robią: 16/73, 17/72, 19/72, 20/66, natomiast dostajemy dwa wałki, koło talerzowe oraz zębatki poszczególnych biegów, więc potrzebujemy do tego dyfer (najlepiej szperę bo seria wytrzyma najwyżej na ćwiartkę), obudowę, przesuwki, synchronizatory, wybieraki, łożyska i resztę śmieci,
• szpera płytkowa (mam - super jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) za 1198,57 EUR,
• przełożenia do seryjnej skrzyni (11/60 i 16/73 - takie mam) za 620,55 EUR,
• wszystkie pojedyncze części do tych gratów.
  Do kosztów dochodzi przesyłka (za lotniczą przesyłkę przełożenia i szpery zapłaciłem około 250 EUR) oraz VAT (chyba, że kupujący ma EURONIP, a do tego może wrzucić takie rzeczy w koszty, wtedy VATu nie zapłaci).
  Ceny jak widzicie zbyt niskie nie są... ale wykonanie jest 1 klasa!

Aha!... link ->bezpośrednio do gratów swiftowych

Ostatnio znalazłem też, że skrzynię do swifta robi collotti, ale na stronie nie ma info jakie są przełożenia, jaka jest cena... tylko wiadomo, że jest.

Co do skrzyni jeszcze jedno - przekonałem się w tym sezonie, że najważniejszą rzeczą jest podkładka regulacyjna, która idzie pod blachę, która jest pod piątką. Bez tej podkładki szybko padną łożyska na wałku zdawczym i po ptokach. Podkładek jest 15 różnych grubości i dobieramy ją tak, żeby wystawała nad skrzynię 0,08-0,12 mm (wszystko znajdziecie w manualu). Można je kupić w suzuki w cenie około 10 zł/szt. i są dostępne w kilka dni. Oczywiście w seryjnym aucie, tudzież seryjnej skrzyni nie ma co wydziwiać, ale jak zaczynamy ostro dłubać, to wiem już z doświadczenia, że trzeba zadbać o każdą pierdółkę.

Na koniec... czy admin mógłby nam zrobić jakiś nowy wątek rajdowo-sportowy i wrzucić tam nasze dywagacje o skrzyni?

Bo przełożenie 4,563 w seryjnej skrzyni jest zdecydowanie za długie
w jakiej skrzyni jest takie przełożenie ?
to jest krótkie przełożenie, jak chcesz mieć, 1 do 65 to musisz wydłużyć bieg
ja mam teraz główne 4,23 i 1 jest do 35-40 a jak miałem 4,105 jak w serii Gti to 1 była do 45

Przełożenie 4,563, to najkrótsze homologowane do swifta przełożenie, które można normalnie kupić.
W tej chwili w planach jest cała skrzynia o przełożeniach (oczywiście zgodnych z homologacją):
1 bieg. 43/14 v max 62,6
2 bieg. 41/18 v max 84,4
3 bieg. 37/21 v max 109,2
4 bieg. 39/28 v max 138,1
5 bieg. 36/31 v max 165,6
i przełożeniu głównym 4,235 (oczywiście homologacja...)
V max na kołach 185/60/14 przy 7500 obr./min.

Bardzo lubią luzować się te nakrętki, więc najpierw sprawdź czy się nie poluzowały, jeśli tak to trzeba nakrętkę odkręcić, wyczyścić oba gwinty, skręcić na klej do gwintów loctite'a.
Jeśli się nie poluzowały, a pojawił się luz niech robią jeszcze raz.
Jeśli chodzi o wahacze polecam szukać wahaczy firmy yamato orientacyjna cena przód 70 zł/szt, tył 310 zł/szt.

Czy ja wiem czy tak mało? Mody nie takie straszne bo wałek właściwie i wywalona przepływka, bo kanały w głowicy naprawdę ledwie liźnięte bo homologacja za dużo tu nie pozwala zrobić. Kółka może kiedyś będą. Teraz plany są inne i szkoda, że nie byłem taki mądry rok temu... bo silnik zostawiłbym seryjny a za tą kasę kupiłbym krótką skrzynię. Bo przełożenie 4,563 w seryjnej skrzyni jest zdecydowanie za długie, a i same biegi nie bardzo postopniowane do rajdów. Teraz zbieram na skrzynię i mam nadzieję, że na krakowskim pojawimy się ze skrzynią z vmax 165 km/h ale za to z jedynką do 65 km/h. Jak się nauczę wtedy tym jeździć i zacznie mi brakować osiągów to będę szukał mocy. A jak pokazała Barbórka Cieszyńska, te trochę ponad 100 kucyków wystarczy żeby się wbijać w 20 generalki (nie mówiąc o Gasiu, który prawie seryjnym mk2 wbijał się do 10tki - ale on jest miejscowy więc jechał pewnie na pamięć).

U mnie wygląda to trochę inaczej ze względu na to, że muszę trzymać się homologacji.
No to po kolei:
dolot: obudowa filtra, filtr i rura do przepustnicy seria. Wywalona przepływka.
Przepustnica seria.
Kolektory seria.
Głowica: kanały powiększone na ile pozwala homologacja (1-1,5 mm od tego co było w serii), zawory seria, dobrze dotarte, nowe uszczelniacze, głowica tylko wyrównana (więc liźnięta jakieś setki mm), zawory seria.
Wydech seria aż za katalizator (katalizator jest i działa), potem rura 50 mm z dwoma tłumikami przelotowymi.
Wałki + sprężynki + talerzyki catcamsa (kosztowały jakieś 3,5 kpln).
Dołożony mapsensor i zestrojone na ecumsterze.
Po zestrojeniu auto jedzie od 5500 (przed zestrojeniem powyżej 6500 dopiero jechało).
Dół silnika seria luźno spasowana, po totalnym remoncie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wykresu nie mam bo gdzieś posiałem. Moc 118,7 (albo 118,6... nie pamiętam dokładnie) KM przy 7400 obr.

Ja osobiście to mam wałki o takie o:
dolot: 278°
wydech: 238°
wznios zaworów: 11.20 / 11.20mm
i hydraulika daje radę, z tym, że silnik kręci się do 7500 obr./min z tego względu, że ma być trwały (poza tym przy wyższych obrotach rzeczywiście hydraulika może przestać nadążać).
Moje wałki to najostrzejsze wałki catcamsa do swifta przy zostawionej hydraulice. Do mechanicznych popychaczy są jeszcze fajniejsze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Jeśli szukasz dobrych panewek, szczególnie do sportu to szukaj ACL, są w kilku twardościach i do tego dostaniesz też na wał po szlifie. Jeśli dobrze pamiętam to pół roku temu kosztowały jakieś 450 zł za komplet głównych i korbowodowych.

Hurtownia to "AD POLSKA". W/g mapki na ich stronie domowej najbliżej masz we Wrocławiu? Ale
widać, że mapa nie była dawno aktualizowana, gdyż nie ma ujętego Prudnika gdzie istnieje
oraz działa hurtownia motoryzacyjna "AD" (u mnie za pompę chcą 350zł, nie wiem ile od
Ciebie zawołają).

W AD też już pytałem, we Wrocławiu i panowie mówią, że nie ma opcji takiej żeby to znaleźć. Do Prudnika też zadzwoniłem no i dowiedziałem się, że nie ma, ale że mają tak kolegę specjalistę od japończyków i że on poszuka i oddzwonią... na razie nie udało im się oddzwonić ...
chyba pozostaje serwis, bo w usa też nie ma i przez następny miesiąc nie będzie... w związku z czym na trasie rajdu rzeszowskiego będzie jeden swift mniej <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />