U mnie sprawa wygląda tak, że pierścienie na zamkach mają 0,5, głowica jest tylko wyrównana, za to są mocno powalone wałki. Jak zbiornik catch tank jest założony przy lewym kielichu pod przepustnicą, to przy pierwszym długim przyspieszaniu na wysokich obrotach potrafi wyciągnąć pół litra oleju z głowicy. Po prostu jak zassie to tak jak przy spuszczaniu wina z butli. Póki jest płyn pod wężem, póty ciągnie. Dopiero wywalenie catch tanka koło akumulatora i podłączenie go dłuuuugimi i grubymi wężami załatwia sprawę na tyle, że na 15-20 km oesie wywala mi 100-200 ml tylko, a trzeba pamiętać, że przez te 15-20 km to silnik rzadko schodzi poniżej 6000 obr./min.
Co do wywalania oleju, u mnie winę ponoszą z jednej strony wałki, które jednak do rajdów się nie nadają, bo po pierwsze nie wykorzystam ich potencjału, ze względu na ograniczenia wynikające z homologacji auta (czyli, np. średnica przepustnicy, wymiary kanałów w głowicy, konieczność zostawienia seryjnych kolektorów, itp.) i przy odcięciu zostawionym na 7500 obr. i przy zachowaniu tego co powyżej napisałem mamy tylko 123KM, po drugie przy tych wałkach w rajdach nie wydalają zawory i przez to znów trza mi nowy motor budować, a że wałki bardzo wysokie to i z popychaczy po prostu wyciska olej i przy dużych obrotach mamy go nadmiar w głowicy, a z drugiej strony dochodzi luz na zamkach pierścieni 0,50 no i wywala ten olej.
BTW: Jakby ktoś był chętny na komplet wałków catcams 6700622 wraz z kompletem sprężynek i talerzyków to na dniach będę sprzedawał toto. Stan jest super. Cena nowego kompletu to około 4400 PLN, mnie zadowoli 3000 PLN. Na ćwiartkę czy na ulicę, gdzie nie trzeba się trzyma homologacji można zrobi niezłego potworka .