Zadziwiasz mnie... Dopiero co sprzedałeś suzuczkę 1.0, a teraz bierzesz Uno? Lepiej zainwestuj
w lpg do gti-ka
Szczerze, to kupuję to Uno uszkodzone, dla sprawdzenia swoich sił w mechanice (na razie wszystko poza elektryką w samochodzie robił mi kumpel, ja jedynie jako pomocnik - może Uno dam radę sam naprawić <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Raczej jako coś do zabicia czasu przy naprawie autka, potem pojeździć tym na uczelnię do końca semestru i sprzedać z całkiem fajnym zyskiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Nudzi mi się ostatnio strasznie - toteż nie widzę innej opcji jak kupić jakieś auto, przy którym trzeba będzie spędzić kupę czasu, by doprowadzić do fajnego stanu A w GTi już za bardzo nie ma, co robić <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.