Narazie nie widać, aby silnik brał olej i
wszystko chodzi OK. Moje pytanie jest następujące, czy następnym razem zalewać dalej
minerałem, czy warto spróbować coś innego? Boję się tylko, aby się nie rozszczelnił silnik.
Jak wszystko OK to zostaw tak jak jest, pilnuj terminu wymiany wlej olej dobrej jakości i po kłopocie
O tym, że minerał zostawia nagar to pierwsze słyszę (za bardzo nie znam się na tym)-
- zostawia ale bez przesady, terminy wymiany i dobry produkt to podstawa
I kolejne pytanko które z tym faktem mi się nasuwa jest takie. Szwagier ma auto (odrazu sorry,
że w kąciku swifta, ale to tak przy okazji ), które kupił niedawno i okazało się, że
sprasznie wpiernicza mu olej. Niestety nie wiem czym zalał. Uszczelki są OK, bo nigdzie się
nie poci. Czy jeżeli następnym razem zaleje minerałem, to czy to mu coś pomoże?
a w czym ma pomóc? jak już silnik bierze olej to nie jest to raczej wina oleju i zalanie minerałem na pewno nie pomoże (rozumiem że miałeś na myśli że minerał coś tam uszczelni tak?)