Myślę kolego że jest to wina kostki w stacyjce (nie mylić z kostką przyłączeniową do stacyjki!).A naprawia się to tak: jak masz poduszkę to odłączasz klemę minusową ( w każdym przypadku minusową, choć wszyscy myślą że trzeba plusową ), następnie odkręcasz śruby od dołu kierownicy i wymontowujesz poduszkę. Wtyczkę z poduszki podważ i ciągnij normalnie. Odkręcasz śrubę od kierwnicy i zdejmujesz tąże. Odkręcasz osłonę kostek przyłączeniowych (pod przełacznikami świateł i wycieraczek), jeszcze jedną osłonę niżej, wymontowujesz taśmę, odkręcasz przełączniki, rozłączasz ich kostki oraz kostkę stacyjki. Następnie trzeba wyjąć przełączniki i stacyjkę (tu może być problem z wykręceniem śrub, albo nie).Kluczyk musi być przekręcony żeby blokada nie trzymała. Z boku stacyjki jest śrubeczka, wykręcasz ją i wyjmujesz ze stacyjki kostkę, montujesz nową i składasz wszystko w odwrotnej kolejności. Proste,nie? podłączasz klemę uruchamiasz silnik i czekasz aż osiągnie temperaturę normalnej pracy, żeby się komputer ustawił i możesz jeździć. Powodzenia!
tadziomaru1
Posty
-
[SS GS MK3] problem stacyjka? -
Zimówki gtia coś Ty tam dębice zadział?
-
Lewe tylne koło Cykilczny szum Łozysko?aha. o łożysku w mk3 nie mam wiedzy, może niech się kolega Adamo wypowie. jak chce .
-
Lewe tylne koło Cykilczny szum Łozysko?nie wiem czy we wszystkich swiftach, ale w mkV dokręcenie śruby nic nie da, bo bieżnia wewnętrzna jest dystansem i w ten sposób się luzu nie skasuje. smaru też się tam nie dołoży, mam rację kolego Adamo81? może niech M4lyyy napisze jakie to mk...
-
Mobil S 10w40 UWAGA !!!ale przecież mockbie codzi o półsyntetyk chyba...
w morde, to co tu lać teraz... całe życie zaufanie do mobila miałem... mówicie valvoline? a drogi jest syntetyk 5w/50? wie ktoś może ile mineralny 15w/40?
-
Lewe tylne koło Cykilczny szum Łozysko?tak, to napewno łożysko. przy skrętach szum zanika, bo gdy łożysko j e s t pod większym obciążeniem to nie szumi, cholera .
-
Cykliczny szum z przodujasne, w starym dużo rzeczy jest napewno dobrych, wał, korbowody, może tłoki itd. nigdy nie wiadomo co może sie przydać . słuchaj, w sprawie oleju to żebyś nie "przedobrzył". jak silnik który kupisz jeździł na mineralnym nie zalewaj go półsyntetykiem, bo wymyje wszystkie uszczelnienia i zacznie się pocić. gdybyś, tak na przykład, zalał pełnym synt. to się zatrze. trudno Ci to będzie ustalić na czym jeździł. jeśli sprzedający będzie miał jakieś info na ten temat , a wyda Ci się wiarygodny, to byłoby super... wiesz, olej mineralny nie znaczy wcale bardzo zły. aktualnie oleje mineralne mają świetne parametry, o jakich kiedyś można było tylko pomarzyć. aha, nie wierz polskim olejom, to dziadostwo, niestety. żadnych lotosów mineralnych czy syntetycznych. najlepszy jest mobil a wcale nie jest taki drogi. castrol to już gówno, bo rozlewany w polsce. ja polówką (91r. 260tys km) jeżdże na mobilu mineralnym i zapitala jak diabli. gniotę ją jak niewiem. silnik nie robiony nic. swiftem(2001r. 70tys km) od nowości na pełnym syntetyku, najpierw shell, później castrol i mobil. a wiedzę mam bo jestem mechanikiem-demontarzystą. powodzenia
-
Cykliczny szum z przodumożna też wymienić pierścienie. bo tak naprawde to co jakiś czas powinno sie to robić. tym silnikom nic nie jest, jeśli nie grają na panewach. gdy zaczynają brać olej do cylindrów należy wymienić pierścienie. ja to sobie takie rzeczy robie sam... w żadne kapitalki silnika sie niema sensu wdawać, bo to kosztowne i na dodatek spieprzą. lepiej kupić drugi,zdrowy, zawsze dają jakąś gwarancję i bedzie połowe taniej.
-
Cykliczny szum z przoduDzieki potrzebowalem tylko upewnienia mnie Akurat tak sie sklada ze faktycznie mialem taki
przypadek w rowerze. Kupilem go z oponami IRC MIBRO o ile dobrze pamietam, szerokosc 2.1".
Na asfalcie jechałem z takim hałasem jakby goniła mnie ciężarówka. Na lato założyłem
1.5"... błoga cisza.. no teraz juz sie tylko zastanawiam, czy lepiej zeby byl snieg i nie
scierac opon, czy zeby szybko jezdzic bez sniegu i scierac heheh..zimówki poniżej +10 nie ścierają się tak bardzo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. a ze śniegiem to może lepiej nie przesadzać... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Cykliczny szum z przodua co do szumu.. u mnie byla cisza przez jakies 2000km.. zminilem kola na zimowe i teraz cos tak
huczy jakby lozysko.. no ale to chyba musza byc opony skoro przed zmiana tego nie bylo? i
jest dziwna charakterystyka tego dzwieku, bo jak bardzo wolno jade to go nie slychac, za to
mocno slychac opony, jak jade troche szybciej ok 40km/h no to juz wlasnie jest ten dzwiek a
potem ponad 60km/h juz go nie ma az do vmax.. o co chodzi? dziwne zeby gumy szumialy jak
lozysko..jeżdził kolega rowerem górskim po asfalcie? słychać opony? no i na zimówkach też tak ma być! bedziesz chłopie po śniegu zasówał jak złoto! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Cykliczny szum z przodudobrze zrobiłem...
Cześć!
Powiem Ci tak...swift jest dobrym,mało awaryjnym autkiem. Jego konstrukcja jest bardzo prosta i
już niepierwszej młodości. Natomiast prawda jest taka,że jak jeździsz tak masz. Rozumiem,że
autka nie masz od nowości i nie wiesz jak dbał o niego właściciel. Za wszelkie jego
zaniedbania teraz niestety zapłacisz Ty i stąd możesz myśleć,że kupiłeś awaryjne auto. Przy
większym przebiegu trzeba liczyć się z tym,że już niektóre rzeczy kwalifikują się do
wymiany i to jest norma. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć :mam swifta od nowości i
wszystkimi kończynami podpisze się pod tym,że to praktycznie bezawaryjne auto.
zgadzam się, mam swifta już 8 lat, od nowości. jest bezawaryjny i praktyczny. przywiozłem sobie nim np. szafe w pudłach dł 2,20 i panele dł też 2,20m. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale olejki wymieniam na czas! no i to że podłużnica do naprawy po wjechaniu w dziure to chyba nie wina autka... przez ten czas zepsuło mi sie: żaróweczka we włączniku podgrzewania tylnej szyby i rura łącząca tłumik ostatni z środkowym ( przerdzewiała, węgrzy jakiś badziew wstawili), poza tym <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> a uno?! bez komentarza. zaznaczam że jeżdże wieloma samochodami, pracuje w firmie sprowadzającej. oprócz tego mam zawsze w domu 2 zmieniające się, ale swift zawsze zostaje, chyba nie sprzedam go nigdy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Cykliczny szum z przoduDzisiaj zdjąłem jedno koło (lewe). Okazało się, że ta osłonka od tarczy jest mocno powyginana,
więc ją poprawiłem (klocki były nie dawno wymieniane tzn. przed zakupem tego auta i okazało
się, że sprzedawca miał rację). Przejechałem się i dalej to samo, więc zabrałem się za
drugie koło, odkręciłem śruby i próbuję ściągać a tu nic. Kilka razy dałem "z kopa" i nie
zeszło. W czwartek pojadę do mechanika, by zobaczył co tam się stało (zresztą i tak trzeba
wymienić już oponki na zimowe). Ostatnio wpadłem w sowitą dziurę (była zalana kałużą)i być
może coś tam się pokrzywiło (chyba geometria się nie posypała, bo bym od razu czuł).
Najgorsze, że teraz potrafi mi chwytać kierę w prawą stronę (to koło ciągnie, co właśnie
nie mogę go ściągnąć). Myślę, że w tym właśnie kole tkwi problem.
niedobrze, nadwyrężyłeś zawias, przez to jest to ściąganie. miejmy nadzieję że nie bedzie zbyt kosztowne. jak Ci zdejmą koło, to napisz co sie przestawiło. powodzenia. -
Cykliczny szum z przodugdyby to było łożysko to przy skręcie w jedną stronę chałas byłby mocniejszy a w drugą słabszy niż przy jeździe po prostej. ociera Ci klocek o tarczę. weź se zdejm zacisk, kolego, wyjmij klocki, wyczyść ich łoża, ewentualnie lekko podszlifuj krawędzie klocków żeby lepiej odbijały i bedzie dobrze. szu-szu zniknie jak ostatni śnieg <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. druga sprawa - sprawdź czy nie masz progu skorodowanego żeliwa na krawędzi tarczy, bo to też może powodować "efekt szu-szu". jeśli próg ów jest mały, grzejemy weń młotkiem i go nie ma (jeśli jest ze rdzy). gdy jest większy trzeba przetoczyć tarczę. gdy już za cienka, niestety wymienić na nową. powodzenia! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
daszek, spoiler. lotka od GTIta lotka była zarówno w GTi jak i 3D w opcji i wersji GS ...
Mimo paru problemów u mnie jest, tylko że ja przerabiałem ją na zaczepach
Choć w sumie teraz zrobił bym co innego ( prawda Zaklinacz )
były ostatnio 3 lotki do 5D - wersję ze stopem miał kolega z forum ( młodyboruch ).
Ceny - 150 do 300 zł ... a gdzie malowanie ... ?kurde, gdzie one były ostatnio... nie mogę takiej trafić, na giełdzie ogłoszenie dałem i dwie "niepasujące" oferty, jeden nawet napisał że do 5d wcale nie występuje... jak gdzieś ktoś wyczai, pomóżcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
daszek, spoiler. lotka od GTIjakie docinać ... przespawać mocowanie i dobrze zrobić dziury ... nic więcej
daj na giełdę ... ale rzadko kiedy jest takowa fajna lotka, a jak jest to za chore pieniądze -
150 zł i więcej ...jak ją przypasowałem, to górna tylna krawędź była za bardzo do dołu. jak wypoziomowałem, to dolne boczne krawędzie odstawały dużo. wyszło na to że przednią górną krawędź musiałbym zdrowo przeszlifować po całości, na pewno nie wyszłoby prosto. to był oryginał 3d suzzie, nie gti. dlatego teraz szukam od 5d, już odżałuje tą kaske...
-
daszek, spoiler. lotka od GTIJa kiedyś próbowałem założyć od 3d do 5d, ale nie pasuje, bo pod zupełnie innym kątem jest. Trzeba by ją docinać. Chyba to rzeżbienie w g. Poszukuje od 5d, może ktoś pomoże? Ale od każdego 3d do każdego 3d pasuje.
-
spalanie 1.0 (i nie tylko...)Nie tylko na tle Tico - lepszy Swift, niż jakiś oklepany Golf czy inna wieś
Pozdr.święte słowa, święte słowa... a co do spalania, ja mam wprawdzie 1,3 16V, nie spaliła mi nigdy więcej niż 6,2 gdy rżne na maksa, potrafi wyciągnąć 190. przy zwyczajnej jeżdzie pali 5,6.
-
Problem z hamulcamiI lipa wymieniłem tą gumke i niestety po przejechaniu paru kilometrów blokuja sie spowrotem
jakas masakrasprubój na wciśniętym pedale odkręcić odpowietrznik i pompować, żeby syfy wyleciały(odpowietrznik cały czas odkręcony).wypompuj z pięćdziesiątkę i na wciśniętym pedale zakręć odpowietrznik. oczywiście trzeba to robić we dwoje. pilnuj stanu płynu w zbiorniczku. powodzenia. pewnie już to naprawiłeś, ale może rada przyda się innym.