Przetrenowalem to dzisiaj kilka razy.
Dmucha. Choc czasem mam wrazenie ze nie tak cieple jak powinno.
A wlasnie - czy przy uruchomionym silniku ze zbiornika wyrownawczego powinna wydobywac sie para
wodna (szczegolnie kiedy jednoczesnie macam rurke gumowa do tego zbiornika)?
No.. chciałem dobrze.. wziąłem do ręki lutownicę i... polutowałem to tak umiejętnie że wyłącznik
nie działa ;P
Choć w sumie to jakos Rumburak nigdy nie grzał się nadmiernie i w zasadzie mimo upalnego lata
jakos mi nadmiernie brak tego wylacznika nie przeszkadzal (tylko kilka razy w korku trzeba
bylo awaryjnie wlaczyc na max ogrzewanie :
P.S. Problemy z tym chlodzeniem zaczely sie kiedy spadl mi przewod z chlodnicy trzy dni temu.
Pytanie tylko czy sa one efektem tego zdarzenia czy tez to zdarzenie bylo efektem tych
problemow
Pozdrawiam
Motylop
Skoda 135L "Rumburak"
Przewód mógł spaść od zbyt dużego ciśnienia w układzie... No, ale jest parę sposobów na sprawdzenie czy uszczelka jest OK. Poniższe punkty, w razie pozytywnego wyniku, świadczą o uszkodzonej uszczelce.
1. Sprawdź, czy z dołu zbiorniczka widać bulgotanie płynu. "Bąblowanie" jest intensywniejsze po dodaniu gazu.
2. Spójrz, czy zbiorniczek "nie puchnie" po kilku minutach pracy silnika.
3. Sprawdź, czy podczas pracy silnika NIE UBYWA płynu w zbiorniczku. Po wyłączeniu silnika, płynu nagle przybywa.
4. Zły (wcale) nawiew ciepłego powietrza.
5. Biały dym z rury wydechowej.
6. Wariowanie wskaźnika. Najpierw szybko rośnie, potem opada na min., później znowu rośnie aż do max.