@drzonca
Dzięki za podesłanie linka do ciekawego wątku. Temat na czasie szczególnie dla "Paciora". Wiele cennych informacji na temat oryginalnych i zamieniennych części do Matiza/Tico. Niestety upłyneło od tamtego wątku blisko 2 lata i niektóre stany magazynowe w Polparts się wyzerowały. Ja jednak chyba zakupię sobie zestaw sprężynek do mocowania szczęk do tarczy kotwicznej z tymi stożkowymi podkładkami z tej firmy z Częstochowy. W sumie kwota 20 zł z wysyłką nie jest powalająca a kołki, miseczki i sprężynki przydadzą się w przyszłości na wymianę. Jeżeli miałbym kupwać te podkladki (zapinki typu X) to bez kołnierza. Raczej w zwykłym sklepie metalowym ich się nie kupi (jest to element o który rzadko pytają klienci i sklepy raczej nie mają na półce). Może dostanie się je w hurtowni ze śrubami np w Asmecie w Warszawie przy. Al. Jerozolimskich.
ryszard
Posty
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM -
[moje Tico] Daewoo Tico PMTak te podkładki stożkowe w zestawie wyglądają na oryginalne albo bardzo zbliżone do oryginalnych. Ja dla tych samych podkladek jestem zdecydowany zakupić 1 zestaw.
@ pacior
Jeżeli jesteś zainteresowany tym zestawem to mogę zakupić 2 (drugi dla ciebie) i podrzucić ci przy okazji gdy będę jechał do Nowego Dworu Mazowieckiego. Gdybyś reflektował to resztę załatwimy w korespondencji prywatnej.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard
W polpartsie nie mają już oryginałów sprężynek.Z zakupem oryginałów może być problem, nie jestem pewien czy te sprężyny w Fox-ie są oryginalne. Jednak najważniejsze aby wymiary się zgadzały z oryginałem (długość całkowita sprężyny, średnica zewnętrzna sprężyny, średnica drutu z którego zprężyna została wykonana, ilość zwoi).
Te sprężyny które są za krótkie to gdzie kupowałeś? Jakiej są firmy? Może zrób zdjęcie opakowania żebyśmy wiedzieli jakich sprężynek nie kupować.Z drugiej strony uszkodzona jest linka hamulcowa :( kilka drucików pękniętych.. a wyjąć linkę nie sposób bo zapieczona.
Jak WD nie pomoże to zostawiam to i jeżdżę póki nie pęknie.
Tak trzeba będzie zrobić.
U mnie powodem wymiany linki było nie pęknięcie linki a pękniecie pancerza. Linkę uciołem przy tulejce, usunołem linkę ale nie mogłem wyciągnąć końcówki pancerza z tulejki - tak był zapieczony. Próbowałem usunąć końcówkę z tulejki przez jej wywiercenie - początkowo nie mogłem jej wywiercić bo puściło mocowanie tulejki do tarczy i zaczeła się obracać. Przyblokowałem tulejkę szczypcami i jakoś w końcu udało się usunąć końcówkę pancerza linki z tulejki ale mocowanie tulejki w tarczy zostało poważnie osłabione. -
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@drzonca
Hmm, niby chodzi o inne podkładki ale dziwi mnie że na zdjęciu jest ich aż 8 sztuk..Dziwne, że jest 8 miseczek, powinno być 4 - te 4 nadmiarowe nie nadają się pod dzwigienkę bo chociażby mają za mały otwór i nie wejdą na kołek szczęki na którym pracuje dzwigienka samoregulacji hamulca.
Te właściwe można kupić tu:
http://www.sklep.szpot.pl/p/pl/56078/podkladka+94525222+aveo.htmlCiekawe czy podana cena dotyczy kompletu czy 1 szt.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PMTe podkladki, które wskazałeś w linku to podkladki - miseczki na sprężynki kołków mocowania szczęk, my mówimy o specjajnych podkladkach pod dwigienkę samoregulatora.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior
O oryginalne sprężyny do spinania szczęk zapytałbym w Polpartsie. Raczej nie są już dostępne w lokalnych sklepach. Jak te zamienniki są za krótkie na razie oczyściłbym z rdzy te które były (chyba są oryginalne), zakupiłbym oryginalne i wymienił w drugim podejściu z stożkowymi podkładkami. -
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Jakiej firmy bębny kupiłeś?
niestety suwmiarka zbyt krótka by je rzetelnie zmierzyć, po włożeniu łożysk do końca okazuje się że dość ciężko pracują, może to się ułoży (nadal mam je tylko na stole) lub jest jakaś wada i gniazda łożysk są zbyt głębokie.
Wydaje mi się, że gniazda pod łożyska nie tyle co są za głębokie co za ciasne. Ciężko było nabić łożyska? Rozumiem, że założyłeś tulejkę dystansową między łożyska i właściwą stroną (patrz rys. 5.34 w książce Trzeciaka)?
Jak masz już zdjęte szczęki i bębny to przy okazji skontrolowałbym połączenie pancerza linki hamulca ręcznego z tulejką w tarczy kotwicznej - warto rozebrać to połączenie (jak po tylu latach jeszcze się da), oczyścić z brudu i rdzy i zakonserwować smarem grafitowym.
Nie udało mi się wypiąć linki z gniazda.
Spróbuj potraktować połączenie WD 40, a jak nie pomoże to posmaruj z zewnątrz smarem aby korozja się dalej nie rozwijała i zostaw na razie bo wydaje mi się, że to w tej chwili o ile hamulec ręczny działa to kwestia drugorzędna i może poczekać do czasu gdy uporasz się z podstawowymi problemami. Nie należy działać w pośpiechu bo na siłę to można tulejkę obluzować lub nawet urwać (tulejka jest zaprasowana na tarczy kotwicznej). Mnie się tulejka w pierwszej tarczy kotwicznej obluzowała choć działem ostrożnie. Pancerz linki w tulejce drugiej tarczy był tak mocno zapieczony, że zmuszony byłem przeciąć linkę przy tulejce i wymienić tarczę kotwiczną. Tym bardziej trzeba uważać, że obecnie tarcze kotwiczne są drogie i bardzo trudne do zdobycia (nawet jeżeli chodzi o zamienniki dostępna jest tylko jedna strona).
PS Przełóż też stożkowe specjalne podkładki jeżeli są na starych szczekach.
Nie było, lub zostały zjedzone przez rdzę.
Raczej ktoś już wymieniał szczeki i nie przełożył podkładek z szczek oryginalnych zamontowanych fabrycznie.
W zastępstwie oryginalnych podkładek możesz zastosować zapinkę typu X tą bez kołnierza:https://www.google.pl/search?q=podkładka+x&rlz=1C1SKPC_enPL374&espv=2&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjVzpfM_e7SAhUJXiwKHYk_AwcQ_AUIBigB&biw=686&bih=874#tbm=isch&q=zapinka++x&*
lub przynajmniej płaską (na pewno lepiej będzie ustalona dźwigienka z nią niż bez).Tuleję zakładałem z pamięci z przekonaniem że robię to prawidłowo, sprawdzę to jeszcze na wszelki wypadek.
ps. znalezienie ładnego Tico z LPG to jak szukanie igły.. to samo tyczy się Swifta do MK5 włącznie który również był w kręgu zainteresowań. Przynajmniej w tym egzemplarzu nie ma wstydu z powodu rdzy czy jakiejkolwiek wgniotki.. no tylne nadkole wymaga zainteresowania ale co to dla mnie.. xD
Wiem coś o tym - sam kupowałem niedawno Tico kładąc nacisk na dobry stan blach i niski przebieg a znaleźć przy tym jeszcze z instalacją gazową to można pomarzyć.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@marcintju powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
2700zł trochę za dużo jak na Tico bez lpg, ale widzę że masz sentyment do tego wozidła :)
Ja również lubię swoje tico, moja żona natomiast mówi że jazda tikem to obciach :]Wiem że sporo, tym bardziej z niesprawnym układem hamulcowym..
jednak za te pieniądze nie dostałbym nic dużo lepszego technicznie, no może coś mniej "obciachowe" bym kupił ale aż tak mi to nie przeszkadza ;)Jeżeli auto ma całą nieskorodowaną karoserię, sprawny, z małym przebiegiem silnik to kwota ta choć spora jak na auto bez gazu mnie nie poraża. Niesprawne hamulce to "no problem" - idzie je doprowadzić do stanu pełnej sprawności i to stosunkowo małym kosztem.
Mnie Tico się podoba. Ma wiele zalet i wolę nim jeździć niż Skodą Fabię, którą mam w rodzinie.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@miechomiecho powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Polecam płyn prestone - nie zostawia żadnego kitu :)
Kit był po zastosowaniu uszczelniacza, tymczasowo po płukaniu zastosuję coś taniego aby się dopłukało do końca a później spróbuję z Prestone :)
Ja nigdy nie byłem przekonany do płynów uszczelniających - wolałem aby trochę ciekło niż mieć syf w silniku.
Od początku (od 14 lat) stosuję w Tico płyn chłodniczy Orlenu Petrygo i nigdy z nim nie miałem kłopotu - zbiornik wyrównawczy, przewody, silnik - wszędzie czysto. Nie ma mowy o kicie czy szlamie, jedyne wytrącenia to znikomy film powstający w środku elementów układu chłodniczego, chroniący je przed korozją i z biegiem czasu zanikający (inhibitory korozji zużywają się ).Nowe bębny już są,
Jakiej firmy bębny kupiłeś?
niestety suwmiarka zbyt krótka by je rzetelnie zmierzyć, po włożeniu łożysk do końca okazuje się że dość ciężko pracują, może to się ułoży (nadal mam je tylko na stole) lub jest jakaś wada i gniazda łożysk są zbyt głębokie.
Wydaje mi się, że gniazda pod łożyska nie tyle co są za głębokie co za ciasne. Ciężko było nabić łożyska? Rozumiem, że założyłeś tulejkę dystansową między łożyska i właściwą stroną (patrz rys. 5.34 w książce Trzeciaka)?
Jak masz już zdjęte szczęki i bębny to przy okazji skontrolowałbym połączenie pancerza linki hamulca ręcznego z tulejką w tarczy kotwicznej - warto rozebrać to połączenie (jak po tylu latach jeszcze się da), oczyścić z brudu i rdzy i zakonserwować smarem grafitowym.
Przed montażem bębna na osi warto także posmarować smarem do łożysk boczną powierzchnię łożyska od strony tarczy kotwicznej i samą oś przy tarczy. Zabezpieczy to w pewnym stopniu łożysko wewnętrzne przed oddziaływaniem wilgoci.
PS Przełóż też stożkowe specjalne podkładki jeżeli są na starych szczekach.
No i jak widać mam oryginalny gaźnik Mikuni ;)
Japońska jakość - można pozazdrościć.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@Szarik powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@pacior
Jakie oznaczenia są w owalnych polach na stronie wewnętrznej bębna? Ze zdjęć są trudne do odczytania.Z tego co pamiętam, to w tych polach podana jest nominalna i maksymalna średnica bębna (albo tylko maksymalna, bodajże 182mm)
Zgadza się w 100 % pola MAX i 128 mm informują, że bęben powinien być eksploatowany do momentu gdy jego średnica wewnętrzna pod okładziny zmniejszy się do 128 mm a potem powinien być wymieniony. Dopisek 3A30 w polu MAX to może nr partii produkcyjnej.
Pole DIA, to prawie na 100% skrót od angielskiego słowa DIAmeter (średnica).
Najciekawsze co oznaczają symbole w czwartym polu: YH-B i SAM.
Czy są to skróty nazwy producenta bębna jako całości, producenta odlewu?Przy zamiennikach trzeba uważać. U mnie, jak zmierzyłem po zakupie, to okazało się, że średnica jest o 1mm większa od nominału. Czyli bęben miał już 1mm zużycia - od nowości :)
Z tymi zamiennikami, zwłaszcza tanimi mogą być problemy (wymiary, pasowania gniazd pod łożyska) Jakich firm bębny polecacie?
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior
Dzięki za zdjęcia bębna. Kształtem rzeczywiście jakoś nie odbiegają od dostępnych obecnie zamienników. Jakie oznaczenia są w owalnych polach na stronie wewnętrznej bębna? Ze zdjęć są trudne do odczytania.Ciekaw jestem skąd wziął się ten kit w zbiorniczku wyrównawczym. Czegoś takiego nigdy nie miałem. Oby go nie było w kadłubie silnika. Czym będziesz płukał instalację - zwykłą wodą czy z jakimś dodatkiem. W układzie był płyn niebieski Petrygo czy różowy Borygo?
PS. Blachy pod maską wyglądają całkiem nieźle.
-
20-lecie tico@miechomiecho
W sumie masz rację odkręcenie ileś tam wkrętów mocujących blachy zakrywające otwory technologiczne to nie problem.
Folię zabezpieczającą fabryczną też trzeba odkleić do konserwacji. Z tym, że folia fabryczna lepiej zabezpiecza przed przenikaniem wody gdyż stanowi jednolity kawałek. -
[moje Tico] Daewoo Tico PM@tom83ek powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Zanim je wyrzucisz zrób zdjęcia od strony wewnętrznej i zewnętrznej. Ja jak wymieniałem oryginalne wyrzuciłem i nie zrobiłem zdjęć i teraz nie mam pewności jak wyglądały oryginalne.
Ja bym musiał chyba już zmienić profilaktycznie swoje oryginalne 20 letnie bębny. Przejechane mają ponad 110 000 km i z zewnątrz ruda jest konsumuje choć maluje je co sezon farbą Corina.
Też maluję bębny od zewnątrz a także od wewnątrz (ładniej wyglądają i ogólnie mniej rdzy na zewnątrz jak i wewnątrz). Każdorazowo gdy wymieniam szczęki oddaje bębny do toczenia (głównie w celu usunięcia rantu utrudniającego ściąganie bębna) i przy okazji jak są zdjęte i oczyszczone maluję.
Choć swoją drogą ciekawe ile max km mogę wytrzymać bębny. Jakoś nie mam ostatnio zbyt czasu na mierzenie średnicy wewnętrznej:/
Zależy od eksploatacji. Jeżeli elementy układu hamulcowego są regularnie przeglądane i konserwowane, nie dopuszcza się do całkowitego wytarcia okładziny szczeki tak, że metal szczęki trze o bęben to pewnie nawet grubo ponad 100 tyś km.
Jak będę je ściągał kiedyś to zrobię wam zdjęcia oryginałów, chyba że ktoś mnie wyprzedzi :)
Przydałyby się zdjęcia oryginalnych bębnów chociażby po to aby kupując zamiennik móc ocenić na ile zgodny jest z oryginałem. "Pacior" ma zdjęte bębny to może zrobi wcześniej niż ty.
-
20-lecie tico@miechomiecho
Ciekawe rozwiązanie, choć utrudnia konserwację drzwi (smarowanie mechanizmu podnoszenia /opuszczania szyby, nanoszenie preparatów). Najtrudniej chyba było ci przykleić maty dżwiękochłonne od środka drzwi. Być może kawałek (róg) tej maty przyklejonej od wewnątrz odkleił się i po nim woda spływa, dalej przez otwory w bocznej wewnętrznej połaci drzwi zamaczając tapicerkę. Zdjąłbym tapicerkę (boczek), polewał z węża drzwi wodą i obserwował w którym miejscu przedostaje się woda .
PS
Montowałeś maty w drzwiach w celu ogólnego wyciszenia pojazdu czy aby cienkie blachy drzwi nie wpadały w drgania od pracujących głośników w nich zamontowanych. -
20-lecie ticoZasadniczo woda dostaje się szczeliną przy listwie zgarniającej i spływa po zewnętrznej stronie szyby na spód drzwi. Folie fabryczne stanowią dodatkowe zabezpieczenie dolnych partii tapicerki. Jeżeli masz przeciek przez drzwi przez głośnik to boczek pod głośnikiem powinien być wilgotny po obfitym deszczu. Te płyty wygłuszające to przyklejałeś do wewnętrznej strony boczka tapicerki drzwi?
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Samej pompy jeszcze nie zdjąłem, dam znać. Pasek rozrządu oczywiście wymienię, muszę tylko napinacz dokupić jutro wraz z pompą.
Pisałeś, że pompa cieknie na uszczelce. Miałeś na myśli uszczelkę (uszczelniacz) na wałku pompy? Bo gdyby ciekło na płaskiej uszczelce pod korpusem pompy to wymieniłbym uszczelkę a pompę bym zostawił. Oryginalna fabrycznie zamontowana pompa wody potrafi dużo wytrzymać (u mnie 212 tyś km).
Bębny zużyte podobnie jak w moim wcześniejszym Tico więc może jeszcze oryginalne. Główny powód wymiany to głębokie rysy.
Zanim je wyrzucisz zrób zdjęcia od strony wewnętrznej i zewnętrznej. Ja jak wymieniałem oryginalne wyrzuciłem i nie zrobiłem zdjęć i teraz nie mam pewności jak wyglądały oryginalne.
Dziury w rancie tylnych nadkoli czy coś innego?
Pierwsze 10cm podłużnic (od tyłu) - obu, zjadło je ale tylko od strony kół,
Podłużnica w końcowym tylnym odcinku (w pobliżu rury wlewu paliwa) ma u dołu od strony nadkola spory fabryczny otwór przez który pewnie dostało się do środka podłużnicy błoto i spowodowało przyspieszoną korozję podłużnicy. Tak plastikowe nadkola z tyłu i z przodu dużo dają jeżeli chodzi o zabezpieczenie korozyjne nadkoli. Szkoda, że poprzednicy nie pomyśleli i ich nie zamontowali.
Trzeba odbudować zjedzone odcinki podłużnic, oczyścić i dobrze całe podłużnice w środku zakonserwować.druga strona podłużnicy na tej samej wysokości jest w dobrym stanie więc nie jest to wynikiem kolizji. Muszę jeszcze dokładnie obadać te miejsca, nadal uważam że nie jest źle :)
No to dobrze. Sprawdź w tej okolicy stan uchwytów mocowania drążka Panharda i uchwytów mocowania zbiornika paliwa.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Czasu mało a pracy jednak przy Tico bardzo dużo.
Wiadomo - auto 24 letnie a mało kto dba o samochody tak jak my tu na forum.
Dziś rozpiąłem rozrząd, muszę wymienić pompę wody bo puszczała na uszczelce i porządnie wypłukać układ bo jakiś uszczelniacz został zastosowany.
Rozumiem, że przy okazji wymiany pompy wodnej będziesz wymieniał pasek rozrządu. Pompa wody była oryginalna (oryginalna chyba ma oznaczenie na korpusie GMB)?
Jutro przyjdą bębny więc może poskładam hamulce i pojadę na skp na dalszą kontrolę.
Czy bębny zamontowane były jeszcze oryginalne oryginalne Daewoo, czy jakieś zamienniki? Oryginalne bębny powinny wytrzymać do 80 - 100 tyś km przebiegu jeżeli chodzi o zużycie na średnicy, chyba, że są porysowane to zmienia się wcześniej.
No i do pospawania coś się znalazło - było zamaskowane, choć już jakiś czas temu. Niestety jazda bez plastikowych nadkoli z tyłu musiała się źle skończyć..
Dziury w rancie tylnych nadkoli czy coś innego?
-
20-lecie tico@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
@ryszard tym razem widać było ewidentnie, że woda leje się z podszybia. Z drzwi ani kropli.
Też muszę zrobić próbę wodną szczelności podszybia. Domyślam się, że odsłoniłeś wykładzinę podłogową w okolicy schowka i tam obserwowałeś przecieki.
Z lewych drzwi woda jakoś dostaje się do środka - zapewne dzięki zamontowanemu głośnikowi.
Najprawdopodobniej tak bo po zainstalowaniu głośnika w drzwiach została naruszona ciągłość izolacji z folii chroniącej tapicerkę drzwi od wody dostającej się do środka drzwi.
-
20-lecie tico@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
Na 20-lecie tico odkryłem przeciek podszybia w miejscu wlotu powietrza. Podejrzewam korozję. Po myciu dywanik pasażera mokry, a od jakiegoś czasu zaobserwowałem mokrą wykładzinę.
Po części masz mokry dywanik bo kiedyś pisałeś, że woda przecieka ci przez drzwi pasażera.
Ciekawe, czy będzie co łatać po demontażu deski. Miejsce trudno dostępne, jak będzie trzeba wytnę wszystko i wstawię jakiś fragment blachy na nity/szczeliwo.
Możesz ponownie doszczelnić masą uszczelniającą kominek.
Ja też postanowiłem sprawdzić stan swojego podszybia. Na razie zrobiłem foto - inspekcję. Nie demontowałem deski rozdzielczej i nie robiłem próby wodnej szczelności podszybia jeszcze. U mnie "kominek" jeszcze się trzyma. Ale jest miejscami skorodowany i prosi się już o interwencję.
W lepszym stanie jest dno lewej części podszybia ale ramiona wycieraczek i góra podszybia wymagają konserwacji.
-
[moje Tico] Daewoo Tico PM@leo powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Też w 2 pierszych ticach miałem nie zabezbezpieczone podwozie, w ostatnim trzecim całe podwozie było zabezpieczone woskiem - z jednej strony dobrze bo blacha pod woskiem wygląda jak z fabryki a z drugiej co kolwiek nie idzie robić przy zawieszeniu to jestem umazany po łokcie.
Ryszard - to ciekawe, co piszesz. Jakim to był wosk, jesteś w stanie określić?
Nie wiem, konserwację wykonywał/zlecał pierwszy właściciel do którego nie mam kontaktu (kupowałem auto od drugiego właściciela) aby zapytać o szczegóły. Mnie zastosowany środek przypomina wosk - jest gęsty, nie wysycha i nie pęka. Natomiast klei się do niego błoto i piach (szczególnie w miejscach najbardziej otwartych na ich działanie).
Czy rzeczywiście było widać przez niego, w jakim stanie jest podwozie?
O widoczności pisałem w innym sensie: nie że jest przeźroczysty (rzeczywiście jest nietransparentny brunatny) tylko, że tak dobrze chroni, że blacha (po zgarnięciu powłoki woskowej) wygląda jakby była prosto z fabryki.
Jaka była trwałość i skuteczność tego zabezpieczenia?
Powłoka jest trwała ale nie perfekcyjna. Występują nieliczne, niewielkie miejsca gdzie wosk silnie atakowany piachem i wodą został odspojony. Nie wiem w którym roku został nałożony wosk. Jeśli w roku produkcji (a jest to prawdopodobne) to powłoka utrzymuje się w dobrym stanie przez 17 lat.
Pytam dlatego, że szukam lepszego rozwiązania niż Bitgum, który stosowałem dotychczas. Chciałbym skutecznego zabezpieczenia, ale żeby było pod nim widać rdzę
Wosk nie jest transparentny już pisałem.
Drugie tico samodzielnie zabezpieczałem farbą chlorokauczukową właśnie dlatego abym szybko mógł zauważyć pojawiającą się korozję (purchle) i reagować zanim blacha zostanie zjedzona pod skorupą konserwacji. Choć trwałość takiego zabezpieczenia farbą może nie jest rewelacyjna.i aby był łatwiejszy do usunięcia niż Bitgum czy Bitex.
Nałożony wosk daje się zeskrobać z blachy szpachelką i doczyścić np ręcznikiem papierowym zwilżonym benzyną lakową.