W moim Swifcie to piszczenie potrafi mnie
doprowadzić do furii. Tym bardziej, że piszczy też na postojowych (np przed przejazdem
kolejowym). No i jak tu słuchać muzyki.
Hmmm... u mnie piszczy tylko przy otwartych drzwiach. 1.3 8V 2000r.
W moim Swifcie to piszczenie potrafi mnie
doprowadzić do furii. Tym bardziej, że piszczy też na postojowych (np przed przejazdem
kolejowym). No i jak tu słuchać muzyki.
Hmmm... u mnie piszczy tylko przy otwartych drzwiach. 1.3 8V 2000r.
A ja to bym chyba jednak wolał M6
M6 jest dobry, ale wyłącznie na podryw, ewentualnie autostradę (i to raczej niemiecką, bo w Angli ograniczenie do 110km/h). To nie rajdówka, tym się nie da poszaleć po ciasnych zakrętach czy po lesie, to maszyna tylko na gładki tor.
Ostatnio się zastanawiałem co bym zrobił, gdybym wygrał milion funtów. Pierwsza myśl - Subaru Impreza, ale zaraz potem - zaraz, zaraz, po co taka kolubryna, ja się jednak najlepiej czuję w małych samochodach, naprawdę wolę zabawki wielkości Swifta. Pewnie bym nadal jeździł tym samym samochodem, tylko "ciutkę" bardziej zdłubanym.
Ale sie bedzie na ciężarówka trza zrzucić bo czym innym tych wszytskich zamówień nie zwiezie
Spoko, do Swifta wbrew pozorom dużo wejdzie, dwa razy już ładowałem Swifta po dach na trasie Warszawa-Abingdon.
Niestety w najbliższym czasie się nie wybieram do Polski, dopiero pod koniec wakacji. Jakby były jakieś zamówienia, to na poważnie nie ma problemu.
Mały off-topic.
Kiedyś w Alpach spędziłem wieczór na rozmowie ze Słowakiem (oczywiście po angielsku). Opowiadałem mu dowcip, w którym występowała podkowa, niestety on nie znał słowa horseshoe, więc próbowałem mu opisowo wytłumaczyć, ale jakoś nie mógł zaskoczyć o co mi chodzi.
W końcu zaproponował:
Powiedz to po polsku.
Podkowa.
Aaaa... podkova!
Potem uśmialiśmy się do łez, jak to jest jak Polak ze Słowakiem po angielsku gadają. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Dziś nauczyłem ludzi szacunku do Swifta. I żeby nie było, że rakietowego GTI - zwykłego Swifta 1.3 8V.
Przyjechałem na lotnisko Enstone. Ponieważ pogoda była tragiczna, nie było latania, więc zamiast do samolotów ruszyliśmy do samochodów, cały pas startowy dla nas! <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Okazało się, że wszystkie duże samochody z silnikami 1.6 zostały w tyle, jedynie Corolla 1.4 16V zaczęła mnie powolutku wyprzedzać jak przekroczyliśmy 120km/h (osiągnęliśmy 160km/h jak pas się skończył), wcześniej była cały czas lekko w tyle. Jak się zatrzymaliśmy wszyscy otoczyli mój samochód i sprawdzali co ma pod maską, bo nie mogli uwierzyć, że takie małe niepozorne staroświecko wyglądające coś z silniczkiem 1.3 i to do tego tylko 8-zaworowym tak szybko odjechało. No cóż, niska masa robi swoje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zaprosiłem ich na ponowny wyścig pod koniec roku, jak będę miał pod maską 16 zaworów <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Później poszalałem sobie 507-konnym BMW M6. Wrażenia miałem średnie - niby kosmiczne wnętrze, informacje dla kierowcy wyświetlane wprost przed oczami na szybie, kontrolowana guzikami na kierownicy skrzynia biegów, ogromna moc, szerokie kapcie, itd., ale z drugiej strony ogromna masa (1.8 tony) powodowała, że jeździło się tym jak czołgiem, a nie rajdówką. Zupełnie tej mocy się nie czuło. Zdecydowanie wolę Swifta <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
W każdym sklepie internetowym jest w jakimś FAQ lub helpie podane ile kosztuje przesyłka do jakiego kraju. Generalnie nie ma żadnego problemu na terenie całej Unii Europejskiej. Wybiera się towar, płaci kartą online i czeka. W przypadku niezbyt dużych i niezbyt ciężkich przedmiotów koszty przesyłki nie są znowu takie straszne, nie opłaca się jednak kupować pojedynczych elementów, ale jak za jednym podejściem kupi się więcej towaru, to nie będzie źle.
Znalazłem starą fotkę [>> TUTAJ
Zgadza się, ceny są normalne dla ludzi zarabiających normalne pieniądze w Wielkiej Brytanii. W Polsce długo zbierałem na Swifta i zebrać nie mogłem, a w UK odłożyłem na 5-letniego Swifta w 2 miesiące (!!!). Inna sprawa że używane samochody są tu duuuużo tańsze niż w Polsce. Gdybym tylko nie wydawał wszystkiego co zarobię na latanie... no cóż, w końcu po to tu przyjechałem.
Przy okazji pochwalę brytyjskie sklepy internetowe, robiłem w nich sporo zakupów, m.in. trochę części do Swifta i nie miałem nigdy najmniejszych problemów, dostawa w 1-3 dni od zamówienia, wszystko dokładnie takie jak trzeba.
Słuchajcie, jakiś czas temu był wątek o ultrafioletowych światłach przeciwmgielnych. Czy znacie jakieś strony z dokładniejszymi informacjami na ten temat? Strony producentów? Ogólnie o temacie?
Jeżeli cena nie byłaby naprawdę zabijająca, to bym do swojego mk4 chętnie takie zainstalował, słynne angielskie mgły czasami są nieprzeniknione dla moich zwykłych przeciwmgielnych.
He, he, u mnie w pracy w tym samym budynku jest firma, w której prowadzą badania nad akumulatorami. W tej chwili prace są prawie na ukończeniu, wynaleźli akumulatory o 4 razy większej wydajności w stosunku do ceny niż najlepsze obecnie produkowane. Jakiś czas temu przerobili jakiegoś vana na elektryczny. Muszę im zaproponować przerobienie mojego Świstaka. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
A możesz się pochwalić co to za felgi, jaka firma, model, wymiary? Powoli zaczynam się rozglądać za 14-tkami z dużym ET, bo mam dłuuugie szpile i dystanse 21mm, mógłbym wtedy te fele założyć bez zmieniania dystansów.
(amperomierz w zasilaczu miał tylko zakres do 20A chociaż mogłem z zasilacza "wydobyć"
max ok. 35A - tak go zaprojektowałem).
Zasilacz 35A??? To żeś niezłe bydlę zbudował <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Ja sobie kiedyś zbudowałem zgrabny zasilaczyk 0-30V 7A i myślałem że to dużo...
Krótsza sprężyna + Bilstein B6 = beton <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Krótsza sprężyna + Bilstein B4 = miodzio <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
B4 są dość sztywne, ale są po prostu odpowiednio sztywne do sprężyn. Samochód pięknie się trzyma drogi, tłumi nierówności, można normalnie jechać, plomby z zębów absolutnie nie wypadają. Na B4 można w dodatku zupełnie spokojnie jeździć KJSy.
Do prawdziwego sportu jest B6 - to już naprawdę beton, nie do normalnej jazdy. Jest z nimi trochę zabawy, bo trzeba wziąć stare zawieszenie i przerabiać żeby zamontować B6.
Za swoje B4 dałem 2000zł, ale podejrzewam że dałoby się je taniej zdobyć, ja kombinowałem w ostatniej chwili, tylko kilka dni byłem w Polsce i trochę mi się plany pozmieniały.
Sprężyny Jamex -30mm za 600zł. Sprężyny progresywne trzeba precyzyjnie dobrać do modelu Swifta, bo inaczej nie wykorzysta się całej progresywności.
Prawdę piszecie, ja mam tylko 1.3 8V, ale jak porównałem osiągi z Vectrami czy innymi popularnymi samochodami, to niezłe silniczki muszą mieć te kolosy, żeby tak samo przyspieszać jak mój 68-konny <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Swift.
Sprężyny -30mm do jazdy na codzień to dobry pomysł, tylko koniecznie trzeba wymienić amortyzatory! Nie ma sensu obniżanie samochodu bez wymiany na sztywniejsze i przy tym krótsze amortyzatory, seryjne długo nie wytrzymają, poza tym samochód wcale nie będzie się tak dobrze zachowywał.
W grudniu zamontowałem w mojej Zuzi progresywne Jamexy -30mm i Bilsteiny B4 i po prostu malina! Pamiętam pierwsze dni po przeróbce, byłem w ciężkim szoku, bo mogłem o 30-40% szybciej robić ciasne zakręty, nie przypuszczałem że to będzie aż taka różnica! Dzięki temu że sprężyny są progresywne samochód bardzo mało przechyla się na zakrętach.
W ASO krzycza za to cudo 7 zl za sztuke <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Sorry że wygrzebuję stary temat, ale się załamałem cenami w polskich ASO Suzuki. Zaraz przedstawię całą sprawę:
W moim Swifcie brakowało juz tylu kołków, że powoli zaczynał się rozlatywać, więc stwierdziłem, że nie mam wyjścia i przejadę się do salonu Suzuki i chociaż z 5 kupię. Znając realia angielskie spodziewałem się ceny rzędu 2-2.5 funtów za sztukę, tutaj właśnie takie drobiazgi są strasznie drogie, duże rzeczy wychodzą taniej. Wchodzę do salonu, pytam o kołki, a facet mi podaje cenę 95 pensów czyli 5zł 35gr.
Biorąc po uwagę fakt, że zarówno czynsz za lokal jak i pensja sprzedawcy w Anglii są kilka razy wyższe niż w Polsce, żądanie u nas 7 zł za kołek jest totalnie chore <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
A właśnie, przy okazji - czy GTI ma inną chłodnicę niż 1.3 8V?
Na logikę powinna być ciutkę wydajniejsza, ale nigdy nic nie wiadomo.
Amatorom jaskiń polecam zjazd do Studniska (okolice Olsztyna pod Częstochową). Zjeżdża się 7 metrów pionową rurą, a potem nagle okazuje się, że się jest na środku sufitu ogromnej hali o wysokości dziesięciopiętrowego budynku. Najlepiej zjeżdżać jako pierwszy, wtedy jedzie się w prawdziwą czarną otchłań i nie wiadomo czy jeszcze 10 metrów czy 100m <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Oczywiście jaskinię polecam tym, którzy potrafią zjechać na linie i potem po niej wymałpować z powrotem te 40 metrów na górę.
Dobra, kończę, bo ostatnio zaczynam przodować w off-topicowaniu. <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Moja po 4 miesiącach wygląda praktycznie jak nowa.
Po prostu nie trzeba jej dotykać brudnymi łapskami...