Niestety z żalem opuszczam szeregi szanownych Tico Maniaków, gdyż dziś zakupiłem inny samochodzik a mianowicie Opla Corse C z 2002. Pomimo tego, że się mało udzielałem to duże się od Was dowiedziałem i dziękuje Wam za to. Zauważyłem, że ma Złośniku jest knocik oplowski wiec chyba tam będę się udzielał. Szerokości Tico maniacy.

P.S.
Oczywiście mojego Ticolka będę sprzedawał pod koniec miesiąca.

nie moje to se wezme a co
i kto mi co zrobi
a potem oplacz i zgrzytanie ze szef nie chce podwyzki dac

Tak a później wszyscy narzekają jaka to kicha żyć w naszym kraju. Jest bida bo generalnie wszyscy mają wszystko i wszystkich w d....
Wywalanie petów przez okno, parkowanie na miejscu dla inwalidów, jedno auto zajmuje trzy miejsca, rozjeżdźanie trawników, hamstwo i arogancja... Zmieni się mentalność, żmieni się rzeczywistość.

Kolega chyba się nie wyspał
Masz rację, ciężki dzień miałem, przepraszam.

Dobrze piszesz. U mnie kumpel nadział się na takie "piękne auto". Miało być ekstra, a jak się
okazjue licznik kręcony, maska klepana ze wszystkich stron i nie wiadomo co tam jeszcze.

Kręcony licznik zwłaszcza w dieslach to chyba w 99% aut z zachodu. Polak nie kupi auta,(tylko nieliczni sie na to decydują) które ma więcej na liczniku niż 100-130 tyś km ale już bez mrugnięcia okiem kupuje 10-cio letnie auto z licznikiem cofniętym z 400 i więcej do 100 tyś.
Chodziłem dziś ze znajomym po giełdzie samochodowej w Gliwicach od 9:00 do 12:00 i nie spotkałem diesla z licznikiem większym niż 210 tyś km (Passat z 2000r) a i to rodzynek bo sprzedawał pierwszy właściciel a nie żaden handlarz.

A więc rzeczywiście Leo miałeś rację.

<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
... a chciałeś trzymać się wersji, że "tikusie takich awarii nie mają" <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />. Pewnie, może kiedyś (gdy były nowsze), to nie miały - lata jednak lecą i trzeba mieć umysł otwarty na różne dolegliwości. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

wymiana w/w uszczelniaczy -100 (wraz z uszczelniaczami)
reg. zaworów - 30
reg. zapłonu - 10
wymiana amorków (całych kolumn) - 30 zł za 2
wym oleum - 20
wym.płynu chł.-10
zmiana rozstawu w świeczkach - 5, trudne bo 'srebrne'
Były robione jeszcze inne rzeczy, ale poszczególnych cen nie poznałem.
Muszę zaznaczyć, że to mechanik marki Czesław.

Cóż, IMHO Czesław nie jest najtańszy, ale zdziercą chyba też nie. Ceny raczej do przyjęcia (moim zdaniem), jeżeli tylko wszystko zrobione jest bez fuszerki. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Teraz jeszcze zalecałbym Ci oczyścić układ odpowietrzania skrzyni korbowej wraz z zaworem PCV ( TU pisałem) - nie zaszkodzi. Do wykonania własnym sumptem.

Polecam też zwracać baczną uwagę na ewentualne ubytki płynu chłodzącego, które mogą być spowodowane dziurkami w chłodnicy. Być może jestem w błędzie, ale mój przypadek jest którymś z kolei wspominanym na forum - możliwe więc, że w "naszym" wieku autek stanie się właśnie to "słabym ogniwem" (po korodującym baku). <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ja zaś mam kłopot - włożyłem nową chłodnicę, koreańską, a ta cieknie (źle zaprasowana jest jej górna część, nad rdzeniem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />). Jutro jadę po następną, znów czeka mnie wymiana; niby niedużo roboty, ale jednak... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

Pomyliłem się. Rzeczywiście była to plastikowa "tapicerka". Dzięki za nakierowanie.

I nie potrzebnie byś tylko przybił klape <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

Umawiałem się z lakiernikiem na odbiór autka w sobotę. Ale tak sobie pomyślałem, że jak się będzie spieszył to odwali fuchę, żeby tylko zdążyć. Przedzwoniłem w piątek i mu to powiedziałem. Rzeczywiście jak się dowiedział, że ma czas b/o to inaczej podszedł do tematu. Mówi, że z zewnątrz to tak źle nie wyglądało. Okazało się, że są dziury. Coś tam przebąknął,że można by samym bitexem i zaraz malowanie, jakby mi się śpieszyło. Powiedziałem, że czas nie gra roli, niech robi fachowo. Wiec wspawał blachy, 2 razy przesmarował jakąś żywicą i potem dopiero nastepne etapy. Autko w sumie bedzie do odbioru na środę. Tak, że nie ma co popędzać blacharza, niech zrobi dobrze. Teraz się zastanawiam, czy nie będzie chciał większej kasiory.

Bylem wczoraj na przegladzie i dostalem wydruk:
Oś przednia 446kg
Tłumienie w %
Lewy - 54%
Prawy - 63%
rozn - 13%
Oś tylna 298kg
Tłumienie w %
Lewy - 45%
Prawy - 49%
rozn - 07%
Co to jest to rozn? wyglada prawie jak 'różnica'. Z matmy mimo, ze zawsze mialem mocną tróje to
nijak nie moge jej znależć
Amorki przejechaly 120 kkm.
Gosc na stacji powiedział, "...oooooo no to panie wszytkie do wymiany......"
Rozumiem jak trzeba to trzeba, ale te wyniki nie wygladaja chyba tak zle?

Sprawność nowego to ok. 75% więc teraz możesz sobie to przemyśleć.

A ja bym zrobił inaczej - zostawił nowy filtr, pojeździł trochę na tej "ręcznej regulacji" i
przy okazji wjechał na regulację. Ponadto gdy ustawisz auto, że chodzi w miarę normalnie,
to mechanik na analizatorze może tylko to ustawienie lekko skorygować - to już naprawdę
lepiej nie katować auta brudnym filtrem - lepiej potem skorygować ustawienie.

Zrobilem tak jak mowiliscie. Poltora obrotu w lewo na reduktorze i jeden na wezu. Pyrka cichutko, obroty chyba dobre i zrywniejszy jakis taki sie zrobil. Jak bede mial czas pojade na analize.

"silnik T= 0 stopni-za zimny "
Jak to za zimny?

Ej, no tak mam na wydruku. W sumie nie wiem, czemu, bo byl rozgrzany jak przyjechalem.

Sharky, wlasnie oni nie zawieraja umow, pozwalaja wybrac zaklad

To zapytaj się jeszcze, czy przyjmują formę rozliczenia bezgotówkowego, a jeżeli tak, to jakie muszą być spełnione warunki.

Cześć.
Kiedyś w moim autku taki efekt wystąpił gdy była minimalnie krzywa felga. Zemściło się któreś z kolei podjechanie na wysoki kraweżnik (prawdopodobnie) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Było to słychać w przednim kole i ktoś poradził mi ażebym przełożył tę uszkodzoną felgę do tyłu. Tak uczyniłem...może i nadal hałasuje ale w kabinie już tego nie słychać <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />.
Pozdrowionka <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.

Autko juz odebrałem.

Cieszymy się razem z Tobą! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Chociaz fajnie sie
jezdzilo do roboty mzk . Nic do tych ludzi w autobusach nie mam,
wiadomo za bogato nie jest. Ale dolujace to bylo nieco, takie
szaro-bure klimaty rodem z teledyskow Kazika, albo t.love.

Nawet nie pamiętam, kiedy w autobusie lub trolejbusie ostatnio siedziałem... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ale w tramwaju - pamiętam! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> To było na wiosnę, w Warszawie - dzieciak mnie męczył, że chce się choć raz w życiu przejechać tramwajem... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

Kocham moje tico i nikomu
go nie oddam!

<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Pozdrawiam.

Nie wiem, czy znalazlem doskonaly sposob na wybor oleju pod katem jakosci. Istnieje klasyfikacja Api, czy Ati ,
gdzie interesuja nas dwie pierwsze literki. Pierwsza oznacza rodzaj silnika, czyli jak dla nas S. Druga oznacza
jakosc oleju(od A do M).........

Polecam lekturę o olejach silnikowych Plik PDF oraz Plik TXT

Tomi80 ma racje <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />, ja bym postąpił tak samo choć jest to duży koszt w granicach 150zł sztuka (bez montażu), a montaż nie jest tak trudny o ile dobrze pamientam to ten temat był już porusznay na forum
pozdr

W morde....
Szczecin wiocha znów najdroższy.
LPG 2,07
Pb 95 3,80
Shell

Nie tylko Szcecin
W Opolu jest tak samo 3,8-3,9 za literek i ani słychu ani widu zeby się to miało zmienić <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />

Witaj.

Kup syntetyk o klasie lepkosci 75W90. Najlepiej jakis markowy. Ja mam Elf Tranself. Ceny nie pamietam bo placilem w ASO.

Pozdrawiam

Z góry sorki że tak właże w butach w post ale nie chciałem robić następnego wątku !!!
Mój problem polega na tym że poszedł mi na 99% przegub koła prawego I teraz problemik Ile to kosztuje takie cudo I
ewentualnie ile jest z tym roboty?? Dzieki za odp pozdrowionka

Sam przegub w zwykłym sklepie kosztuje od 130 do 450zł. Roboty przy wymianie nie ma dużo i nawet kanał nie jest potrzebny. Sam opis wymiany przegubu był opisywany wielokrotnie - skorzystaj z funkcji Szukaj.

Podejrzewam, ze to sie wycina
jakos na goraco, bo pilnikiem, to chyba nie robota.

Po co na gorąco - wystarczy ostry noz (wchodzi jak w maslo). Plastik wbrew pozorom nie jest twardy.

A do otworu zmiesci sie bez problemu radio 1DIN.

I uwazaj na sposob podlaczenia - brak zlacza iso.

A we wtyczce zasilającej nie ma masy - po szczegoly odsylam do archiwum.

A cio zapomniało się

Hehehe

Jak mowilem, to sie mylilem - prawie ten sam <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

A wogole to nie moja reka <img src="/images/graemlins/piesc.gif" alt="" />

<img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />