Wlasnie tam probowalem przed chwila robic ale nic nie pomoglo... zastanawiam sie czy w momencie
jak mi wszystko nie padlo to czy przez jakies laczenie asfaltu nie przejezdzalem czyli
wyboj... czy jest mozliwe ze sie jakas kostka wypiela albo cos??
No pytasz, bez wymacania tych kostek się nie obędzie. Zacznij od styków, instalację zdążysz jeszcze spruć <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Gdyby nie było tylko przednich świateł i kierunków, to jeszcze dochodzi opcja przełącznika zespolonego, tam też wdaje się śniedź i może warto też to obejrzeć i przesmarować.
W tym jednak przypadku chyba będzie coś innego.
Pytanie pomocnicze - sprawdzałeś bezpieczniki na oko, czy miernikiem? Jesli na oko, to czasem ta metoda nie zdaje egzaminu.