Służbowy samochód myje się rękami pracownika myjni ręczej (podpisana umowa).
Prywatny samochód z racji ciężko demontującej się anteny i ciężko składających lusterek myję sam na myjni ręcznej.
Swift przez całe życie był myty na automatycznej bo lusterka i antenę chowało się prosto i przyjemnie.
Mickey
Posty
-
Jak i gdzie myjemy nasze samochody? -
Można uniknąć mandatu z fotoradaruJa widziałem przenośny w Żorach na wodzisławskiej koło autostrady A1 ale zamaskowany na poboczu przez policję sic
-
wahacz cenaSerwis się zabezpiecza bo wymiana banalna ale jak ukręcisz śrubę pod nogami kierowcy to masz pół auta do rozbebeszenia aby to wykręcić a niewykluczone że trzeba będzie coś spawać/dokładać nakrętkę z drugiej strony.
Mój mechanik prawie osiwiał jak miał wymienić wahacz w moim byłym 13letnim swifcie. Na szczęście walka z opalarką pomogła a i tak nowe śruby trzeba było doać bo się gwint powyginał przy odkręcaniu.
Po odkręceniu wahacza dobrze też jest zakonserwować mocowanie. -
Skręcanie w lewo z ulicy podporządkowanejNiby zgadzamy się że Niebieski nie powinien wyprzedzać.
A co w sytuacji gdy Czerwony sobie zjeżdża do pobocza aby wysadzić swoją babcie z auta (np przystanek autobusowy bez zatoczki etc).
Niebieski nie widzi skrzyżowania ale chce jechać dalej - podejmuje próbę ominięcia zatrzymującego się pojazdu i nagle trach ktoś z podporządkowanej wyjechał bo myślał że Czerwony skręca.
A jeśli czerwony to traktor ... pojazd wolnobieżny który można wyprzedzić teoretycznie w każdych warunkach - nawet podwójnej ciągłej.Sam miałem podobną sytuację z tym że waliłem na czołówkę przed skrzyżowaniem.
Chciałem skręcić w lewo. Było czerwone światło, pas do skrętu w lewo był wolny a przed skrzyżowaniem sznur aut do jazdy na wprost.
Dałem lewy migacz (była przerywana linia) i rura do świateł zanim zaczną jechać z naprzeciwka.
Tylko że jeden mądry stwierdził w tym sznurku że sobie z bramy wypuści kolesia... no i wypuścił a ten też nie popatrzył i wykręcił w lewo wprost pod maskę. Mokra nawierzchnia ABS i trzask.
Winę wziąłem na siebie ale jakbym jechał prywatnym to bym wzywał policję. Była przerywana linia, dopiero metr za stłuczką zaczynała się podwójna mówiąca tak naprawdę o pojawiającym się lewoskręcie.
Tak naprawdę z perspektywy uznałbym winę obu stron. Swoją droga Astra w którą walnąłem miala troszkę czasu aby wrzucić wsteczny i sie cofnąc 3metry aby uniknąć zderzenia ale to już temat na inny wątek.Wracając do tematu - patrzeć i przewidywać. Zabić się zgodnie z przepisami można bardzo łatwo.
-
Wysokie spalanie + sarna na masceNa zdjęciu punkt B wksazuje czujnik temperatury powietrza - dobrze sprawdzić czy się kabelki nie połamały.
Literka A nie wiem co wskazuje.
Czujnik temperatury chłodziwa ten co daje sygnały na licznik jest w obudowie termostatu na górze silnika tam gdzie rura do chłodnicy wychodzi. -
co lepiej kupować?Z nowym dieslem to loteria.
Osobiście nalatałem prawie 200kkm Focusem MK1 z silnikiem TDDI (klasyczny turbodiesel nie żaden wynalazek CommonRail).
Autko obecnie ma >220kkm i nie bierze oleju.
Amorki już raz wymieniane, dwa razy półośki (wada fabryczna Focusów MK1) poza tym sprzęgło przy 180kkm.
Koła dwumasowego na szczęście nie ma i jest spokój.
Tyle że to 1.8Litra i tylko 90KM a nie jak w Renaultach 90KM z 1,4-1,5L.
Spalanie przy pałowaniu max 8L, normalnie przy prędkościach przelotowych 130km/h spala 7L, przy mocno ekonomicznej trasie około 6L.
Wtryski się nie powinny skończyć bo to nie TDCI.
W firmie był sobie Kangur z silnikiem dCI i niestety nie dożył 150kkm (dwa razy wtryski, pompa paliwa i prezes kazał ten wynalazek na szczęście sprzedać).To samo czeka obecne TurboBenzyny czyli nieprzetestowany wynalazek. Tak się niestety kończy eksperymentowanie na społeczeństwie nowych norm spalin itd - zawsze kosztem żywotności części.
-
Wysokie spalanie + sarna na masceJechalem tamtedy i
znak jest 2.5km, do mojego zderzenia bylo okolo 2.2km
Mi sarna wskoczyla na krajowej jedynce przy prędkości 110km/h - odszkodzowanie tylko a AC bo był znak.
Jakby nie bylo znaku to musialbyś udowodnić że jechałeś z prędkością dużo niższą od obowiązującej a i tak szanse na odszkodowanie tylko poprzez sąd i w sumie najlepiej jak ktoś się dokopie że GDDKiA miała znak postawić ale nie postawiła wtedy wygrana pewna (bo będą badania ktore mówią że tam zwierzęta chodzą itd) inaczej trudno cokolwiek wywalczyć.Wracając do tematu to posprawdzaj jeszcze czy gdzieś na kolektorach Ci powietrze nie puszcza (popsikaj wodą na zimny sinik i patrz czy gdzies bańki sie nie robią).
Obroty masz w normie ? kąt wyprzedzenia zapłonu sprawdzony ?Skazany czujnik jeśli się nie mylę to odpowiada za włączanie wentylatora chłodnicy (wkręcany w blok silnika).
-
wysokie spalanie swift 1.3 96r.Wyreguluj zawory oraz przy okazji kąt wyprzedzenia zapłonu - wsadź zworkę i usaw na 8stopni.
Jak będzie zapłon przestawiony na minus to auto będzie mułowate, ty będziesz więcej deptał i spalanie będzie kosmiczne (a raczej benzyna będzie wylatywać wydechem bo silnik nie będzie umiał jej spalić) -
Wariuje temperatura, dlaczego ??nie bordowy sedan
tylko biały liftback i tak jak wczesniej pisałem nie kupiony od chandlarza. Aha no i
owszem przy jakiejs dluzszej trasie albo przygazówce sie zagrzeje, ale temperatura
po chwili sama spada. Dodam jeszcze ze juz prawie od tygodnia problem sie nie
pojawia. Hmmm dziwna sprawa z ta suzi..Wymień sobie termistat dla świętego spokoju - może się przywieszać oraz wymień płyn chłodniczy. Razem wyjdzie około 100zł a przynajmniej będzie wiadomo że plyn jest OK (w przegrzanym płynie masz bąbelki) oraz że termistat się nie przycina.
Jak dalej przy dłuższej trasie będzie się tak działo to pewnie chłodnica jest zarośnięta i do wymiany (koszt koło 300zł).Pytanie jeszcze czy jak wskazówka idzie do góry i byś się zatrzymal i sprawdził ręką to czy chłodnica jest ciepła oraz czy węże są ciepłe (ten górny)?
Oraz czy jak popuścisz korek chłodnicy to w momencie ucieka para i wszystko robi się wrzące ? - wtedy jest zapowietrzany układ chłodzenia. -
Wariuje temperatura, dlaczego ??Będzie miał to samo co ja.
Zacięty termostat, przegrzany silnik i kompresja wywalana do płaszcza wodnego.
Nic nie ubywa, nic się nie dzieje tylko przy dłuższej trasie auto nagle zaczyna się gotować.
Popuszczenie korka na chłodnicy (nie odkręcać bo wodę wywali tylko popuścić aby ciśnienie i para zeszła z układu) i temperatura wraca do środka skali.
Trzy razy wymieniłem termostat (za trzecim razem oryginał a ASO), potem raz wymieniałem uszczelkę, za drugim razem rok później już mi się nie chciało - wymieniłem chłodnicę aby rzadziej się to zdarzało i sprzedałem auto.
Co to za autko ma kolega z Lublina (może bordowy sedan z klimą), bo może akurat od handlarza kupił moje ? -
Mazda 121 opinieSłowo klucz:
"Informację o uszkodzonym silniku (czy nawet jego braku zlosniki ) trzeba umieścić
w umowie."Dokładnie.
Jak z umowy nie wynika że auto ma jakieś wady to liczy się cena z "katalogu"
Z drugiej strony nawet te wyliczone 5500zł dale opłatę skarbową w wysokości 110zł (2% wartości auta) - czy warto się szarpać i robić sobie z fiskusa wroga ?
Brat miał podobną sytuację ale w umowie było napisane że auto ma uszkodzony tył. Pani wychyliła się przez okno (auto stało zaraz a nim) i stwierdziła panie masakra ta cena z umowy to i tak zawyżona i przyjęła tą z umowy hihi. -
Stłuczka :/Ciekawi mnie ile
wynosi szkoda całkowita swifta
Da się jakoś
wywalczyć, żeby dali kasę za naprawę a nie szkodę całkowitą?Jaki interes ma mieć ubezpieczyciel aby dać Ci 20 tyś zł na naprawę auta (robociznę + np. oryginalne częsci) które warte jest max 3tyś zł ?
Wartość sentymentala nie ma znaczenia. Jedyne co to przy nowym aucie i naprawie można dochodzić pokrycia różnicy w wartości samochodu nowego bezwypadkowego a naprawianego (oczywiście w sądzie) -
Stłuczka :/z tego niestety będzie szkoda całkowita.
Poobinany Pug307 z 2005roku który wyglądał przy Twoim jakby go kibice butami obili dostal szkodę całkowitą więc się nie zdziw.
Standardowa wycena to 70% wartości auta - cena wraku.
Jak auto masz od niedawna to możesz się upierać o uwzględnienie ceny z umowy - jakieś 500zł za wrak sobie policzą.
Pytanie czy to co dostaniesz czyli pewnie ze 2000zl wystarczy na zrobienie tego auta PORZĄDNIE (szczególnie w Wawie).
Przy prostowaniu tyłu może się okazać że podłoga jest tak zardzewiała że się rozpadnie a wtedy to już tylko nowa buda i przekładka silnika wchodzi w grę (o ile jest w super stanie).Najlepszym wyjściem wo wziąść odszkodowanie i sprzedawać na części to auto, co zostanie na złom i tyle (ale to długo trwa)
-
Jakie CB?A ja szukam jak
najtańszego, ale z pewnymi wymaganiami:
-Ma pamiętać, na
którym kanale zostało wyłączone.
-Mile widziany
RF-gain i automatyczny squelch
-mile widziana
szybka 19, niemile widziana szybka 9 (ale jak będzie to przeżyję...)
-nieduży, wygodny
mikrofon
-podświetlenie
NIE MOŻE być niebieskie. Najchętniej bursztynek
Kasy zasadniczo nie
mam, więc chcę jak najtańszeAlan 100 czy 101 (midland) taki mam i ma super zaletę - przełącznik 3 pozycyjny 9/19/manual.
W 99% przypadków jeździsz na kanale 19-tym i nie trzeba za każdym razem pamiętać aby ileś tam razy nacisnąć aby była "szybka" 19stka tylko na sztywno masz wajhę na 9/19/manual.
Jedyna wada to brak RF-Gain ale bez tego da się żyć (im radio prostsze tym mniejsza szansa że się zepsuje).
Jak coś droższego to już z Automatycznym Squelshem inaczej szkoda kasy (widziałem radia za 300zł które nie miały nic więcej poza bajerandzkim wyświetlaczem a funkcje jak w starym Alanie) -
Zmiany przepisów od 31.12.2010 r.A nasze czarne
blachy?Czarnych nie mieliśmy pod ręką ale myślę że na tą ewentualnosć zawsze można zrobić negatyw i dopiero potem do rozpoznawania :-)
-
Zmiany przepisów od 31.12.2010 r.Nie ma problemu ze zdjęciami pod kątem bo stoisz na bramce i jest kamera w okolicach szlabanu która patrzy praktycznie prosto na rejestrację (auto stoi). To samo przy wyjeździe - auto stoi i jest pstryk+rozpoznanie tablic.
Swego czasu testowałem demo ze słowacji gdzie był system monitoringu + moduł rozpoznawania tablic.
Kamera jakaś średnia analogowa, do tego rejestrator i na poziomie rejestratora wyznaczało się strefy gdzie ma się spodziewać tablicy rejestracyjnej. System wrzucał do eventów bieżącą godzinę i rozpoznany numer rejestracyjny.
Zgłupiliśmy go dopiero podając niemieckie oraz francuskie stare blachy gdyż czcionka tam jest inna niż w PL/CZ/SK.
W systemie oczywiście wybiera się fonty jakie ma rozpoznawać. -
Zle pali po przejechaniu pewnego odcinka SWIFT 92 rJa na nich jezdze
juz rok czasu a poprzedni wlasciciel nie mam pojecia...
Tylko mi auto pali
dobrze tylko no jak przejade pewien odcinek to ma klopot... Cos tam posturam
poruszam to pali dobrze... tylko chodzi na dwa gary... Czasem sie rozrusza, a czasem
nie...Na początek KableWN wymień bo pewnie są od nowości (pełnoletnie)
-
Drogi widmoOtwarty na wiosnę
odcinek A1 z Sośnicy do Rybnika był praktycznie pusty ze 3 miesiące. Kolega, który
nią dziennie jeździł mówił, że czuł się jak panisko. Sam jeden na trzech pasach w
obie strony.Dzisiaj otworzyli już A1 Żory(Rowień)->Bełk, a jutro ma wpaść prezydent z premierem
Węzeł w Świerklanach ma być w okolicach marca otwarty. -
Wycena MK3 '96 sedanNo kochany!
Szału z ceną nie
zrobisz... 1500? Będzie dobrze jeśli ktoś Ci tyle da...Mój o rok młodszy z klimatyzacją, pierwszy właściciel Japończyk poszedł za 1800zł
-
[1,3 8V] Zwiększone spalanie, duszenie sięBrak prądu nie może spowodować zwiększenia zużycia oleju.