Witam!
Silnik jest suchy nie cieknie.
Gdy włacze silnik obroty zaczynaja sie na 1500 i po jakoms czasie pracy rosna do 2000. Gdy
wcisne gaz do 4500 to obroty zamiast spasc od razu do ustawionych an biegu jałowym roa
dzwna rzecz. Mianowicie spadaja tylko do 2000 i potzrebuja na to około 10sekund...
Macie jakies pomysły gdzie moze tkwic problem?
Ja miałem tak: (1.0 GL): czy silnik zimny czy ciepły obroty "na luzie" 1500-1700, jak dojechałem do świateł i wrzuciłem "na luz" to najpierw 2000 a potem bardzooo powoli na 1500 z bólem 1200
przyczyna (wg mechanika): uszkodzony zawór (chyba PCV) którym jest zakończona jedna odnoga odmy (ta krótsza)- wymiana + zawór 120 zł - skutek: obroty: 900, czyli wszystko OK!