Hmm, trzeba by było sprawdzić statystyki wypadków śmiertelnych...
Nawet nie sugeruję, że jeżdżę bardzo przepisowo (bo nie jeżdżę), zdarza mi się przejechać drogą dwupasmową z szerokim poboczem przez teren zabudowany 90-100km/h - tyle, że i tak zwykle robię to prawym pasem i trzymam się prędkości kolumny (dobra, wiem, że mnie to nie tłumaczy, ale ruch pieszy jest o 6 rano raczej mizerny, a droga ma dobrą widoczność - zresztą i tak na przejściach jest sygnalizacja świetlna)... Normalnie też mam +5/+10 km/h na liczniku niż by to wynikało z ograniczeń prędkości... A dwie kolizje, jakie mi się przydarzyły miałem przy prędkości (mojej) 3km/h i 0km/h...
Ale jak widzę, niektóre naprawdę kretyńskie zachowania - na przykład wyprzedzanie na remontowanej drodze jednopasmowej (w każdą stronę) - z zakazem wyprzedzania oczywiście - gościa, który jedzie 20k/h więcej niż jest dozwolone, przez gościa któremu jeszcze bardziej się spieszy (a ten odcinek ma całe 2km/h długości), a który potem ładuje się na czołówkę, to nóż się w garści otwiera...