Smutny to jest ten angol!!
Ten Angol to szołmen, a nie naukowiec. A to, co powiedział, to niestety szczera prawda. Gdzież te konie? Giną na wale napędowym. Przy silniku z wtrystkiem (np. 1,6 GLI) nie opłaca się hamować silnikiem, bo nawet na piątym biegu tarcia są takie, iż auto szybciutko zwalnia (gdy nowoczesne auta potrafią się jeszcze potoczyć ładny kawałek po równej drodze)...
Zmiana biegów to tragedia - ostatnio musiałem jechać poldolotem ojca - normalnie masakra w porównaniu z wchodzącymi jak masełko biegami w paskudzie... Przyspieszenie żadne - już maluch ma większe - przynajmniej na starcie odstawia poldolota.
Konstrukcja tez w sumie nie polska (niedoszła Lancia).
Kawał historii polskiej motoryzacji. Niech spoczywa w pokoju...
A co do brytyjskich aut - jeśli chodzi o Vauxhalle, to zdanie Clarksona jest jednoznaczne <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />