Babcia opchnęła podobny egzemplarz (ze zbliżonym przebiegem) za 500 PLN - wg mnie zrobiła interes życia <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
P.S.
Układ hamulcowy był "sprawny inaczej", ale kupujący o tym wiedział...
Babcia opchnęła podobny egzemplarz (ze zbliżonym przebiegem) za 500 PLN - wg mnie zrobiła interes życia <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
P.S.
Układ hamulcowy był "sprawny inaczej", ale kupujący o tym wiedział...
Mam pytanie - rozmawialem o tym z kilkoma osobami i
kazdy mowi co innego, co mnie niepokoi, bo duzo
osob jezdzi na fuksa. Jestesmy na rondzie - jada 3
swifty. Swift 3 jedzie z zewnetrznego pasa (3)
prosto, swift 2 jedzie ze srodkowego w prawo
(zjezdza po prostu). Czy jezeli swift 3 uderzy w 2,
bo zajedzie mu droge to bedzie wina 2 ?
Proste: o ile nie ma innych oznaczeń niż na szkicu, to 2 MUSI USTĄPIĆ pierwszeństwa 3, bo zmienia pas ruchu (jeśli są oznaczenia, np.: prawy pas służy tylko do zjazdu z ronda, to trzeba zobaczyć, czy ze środkowego pasa można w tym przypadku skręcić w prawo).
P.S.
Właśnie się dopatrzyłem tego śmiesznego oznakowania na jezdni - co za debil je malował? Przecież to jest potencjalnie cholernie kolizyjne... Nadal pozostaje 2 musi ustąpić 3...
A może by zacząć jeździć ...nago?
Teraz można, bo w miarę ciepło, ale co z zimą? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A jak mi ktoś przyłoży?
Jak Tobie ktoś przyłoży, to Cię Fundusz Gwarancyjny ścigać nie będzie. Chodziło mi naruszenie warunków OC (kierowca ma być trzeźwy, a samochód sprawny - co w Polsce oznacza: podbity przegląd rejestracyjny)...
Można wymontować LPG przed oględzinami.
Jakimi oględzinami? Jak w kogoś przyłożysz, to z OC nikt Ci nie zwróci, więc i oględziny raczej niepotrzebne... Za to panowie policjanci mogą się zainteresować przy zdarzeniu, czy aby przegląd ważny (a i głupi hak wymaga homologacji)...
a myślałem że bosch to jest porządna firma
To co padało w Peugeotach 307 zwykle pochodziło od Boscha...
Ale wystarczy byle stłuczka na drodze. Dla Firmy
Ubezpieczeniowej to może być fajny hak
Nie mógłby - będzie. Formalnie absolutnie każda nieprawidłowość (brak przeglądu, stan niezgodny z dowodem, brak badań lekarskich kierowcy, jeśli wymagane) to podstawa do ścigania delikwenta przez Fundusz Gwarancyjny, a to już może być bardzo bolesne finansowo (zważywszy na koszty pobytu ewentualnych ofiar w szpitalu itd...)
Doposażenie Lancera 1,6 Invite + w lampy p. mgielne
kosztuje 3.212 PLN
Ło matko bosko! Cztery razy tyle co ASO chce za przeciwmgielne do Suzuki... A najzabawniejsze są potem ceny przeglądów (np. znajomy musiał zapłacić za przegląd Misiuwisi Charisma coś koło 1600 PLN...)
jest tez na spamie ale tu wiecej osob zaglada
Jakie auta wolicie
terenowe
osobowe
sportowe
Najbardziej podobają mi się małe terenówki - vide nowa Grand Vitara, ale:
Poza tym, jakbym kupił GV, to moja przyszła małżonka by mnie zabiła <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A nie lepiej oryginalną antenkę i podłączyć do niej
paralizator który aktywowałby się w momencie
zamknięcia drzwi (centralny, alarm etc...)
Jakby tego kleptomana (ujć klempomankę w końcu mamy
równouprawnienie) popieścił paralizator i osmalił
łapsko to by chyba na jakiś czas ochota na antenki
odeszła
Fajnie by było, jakby ludzie nie wyciągali łapy po nie swoje...
Inne wyjście to skombinować jakąś antenkę chowającą się
elektrycznie i przykręcaną do dachu najlepiej
jakimiś nietypowymi śrubkami - np Torox z wypustką
na samym środku - bez odpowiedniej końcówki nawet
płaskim śrubokrętem nie daje się rady odkręcić
Chodzi mi tylko o utrudnienie, aby przypadkowy kleptoman nie miał pokusy na odkręcenie antenki w 5 sekund...
Ponieważ jakiś czas przed blokiem mojej <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> rąbnięto mi oryginalną antenkę, a lubię czasami posłuchać radia (i jednocześnie, jak stwierdziła Swifciak - antenka nie chce odrastać), postanowiłem kupić najbardziej obleśną antenkę "alustajl" jaką znalazłem (aby żaden gamoń jej już nie miał zamiaru zakosić). Jak postanowiłem, tak zrobiłem i od dwóch miechów antenka szpeciła Paskuda...
...do wczoraj, kiedy zaparkowałem Lianowóz przed blokiem <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> i w 45 minut antenka "wzięłabyła ewaporowała"...
Ale jestem uparty <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Mam pytanie - czy ktoś wie, gdzie można kupić antenę, która jest na luźno obracającym trzpieniu, który z kolei jest przytwierdzony do gwintu, który można przykręcić jedynie kluczem płaskim? Ponieważ nie auto nie było zdemolowane, zakładam, że był to doraźny kleptoman kolekcjoner antenek i raczej nie będzie nosił w kieszeni kompletu kluczy plaskich (chyba, że jeździ rowerem starego typu)?
...i kilkukrotnie wyższych zarobków
Po prostu nie lubią przepłacać (i muszą sporo jeździć)...
Geo Metro to klon Swifta...Ale niestety powiem, ze nie
cieszy sie on najlepszą opinią za Wielką Wodą!
Niewiem dlaczego! Takich wozów sie tam nie kupuje i
się z nich prawdziwi Amerykanie śmieją...Podobnie
jest z Lanosami-też szusują! Neon-ki i
Accenty...podobnie! Tanie woziki dla biednej
młodzieży! Ale powiem tak...chyba z tych wszystkich
firm najlepszą opinia cieszy sie marka Hyundai!
Jest też Pontiac "ideniko" i Chevy...kropka w
kropkę jak Suzuki nasze! Ale czemu sie z tych aut
śmieją...hmmm!
Jak im niedawno ropa zdrożała to przestali się śmiać i zaczęli doceniać oszczędne silniki 1.0-1.3 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> (mimo dwukrotnie niższej ceny benzyny niż w naszej cudownej III-IV RP)...
Patrzcie i podziwiajcie , takie cudenko odrestaurowal
kolega , rocznik 66 .
W kolejce czeka 2-gi .
Miło popatrzyć na takie cudeńko... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Nie tylko Ty masz takie przemyślenia:
Tutaj
Dwa lata temu w Szczecinie jeden wariat jechał na
motorze ulicą z pasażerem ok. 200km/h i uderzył w
Malucha, który jechał prawidłowo. Efekt - zabici
wszyscy na motorze i młody kierowca 126P. Fotki
były pokazane w internetowym wydaniu gazety
lokalnej. Maluch wyglądał, jakby w środku wybuchła
niezła bomba
Normalne - motocykl z kierowcą - masa ok. 300 kg, prędkość 200km/h - energia kinetyczna prawie trzy razy większa od turlającego się malacza (coś z 700kg i 80km/h). Do tego kształt motocykla jak klin tnący wszystko na drodze... (dla porównania trafienie centralnie przodem dzika przy 80-100km/h masakruje cały przód pojazdu, a dzik potrafi czasem odtruchtać, to trafienie w bok masakruje pasażera - tyle, że dziki nie rzuca się na pojazdy z olbrzymią prędkością celując w najsłabsze miejsca)...
Ech, samodzielność...
Przerabiałem to kilka razy. Procedura jest następująca:
Tuptasz do okulisty z odpowiednimi uprawnieniami (musi mieć uprawnienia do badań na prawo jazdy), przy czym błagasz, prosisz, skamlesz itp. o to, by to zaświadczenie upoważniało do bezterminowego wydania prawa jazdy (połowa sukcesu) - koszt ok. 70 PLN (zależy od okulisty).
Z zaświadczeniem od okulisty idziesz do lekarza (także z odpowiednimi uprawnieniami). Zapewne będziesz musiał wykazać się nadzwyczajnymi zdolnościami paranormalnymi (zrobić "jaskółkę" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) itp... Jak od okulisty miałeś bezterminowo, to tu też jest spora szansa, że takie dostaniesz - koszt bodajże 60-80 PLN (nie wiem ile teraz dokładnie)...
Z zaświadczeniem od lekarza idziesz do urzędu komunikacji i składasz wniosek o wydanie nowego prawa jazdy (kolejne pieniążki, bodajże 50-60 PLN + znaczki skarbowe)...
czekasz 2-3 tygodnie i już...
Uwaga:
w przeciwieństwie do bezterminowych praw jazdy (ale zniszczonych, zagubionych itp.) TRACISZ uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi do momentu odnowienia badań lekarskich (to znaczy - jeśli spowodujesz wypadek, to będziesz miał duże problemy z funduszem gwarancyjnym itd.)
Zabrzmi to brutalnie, ale trzeba wtedy "odświeżyć"
uszkodzenie - ja lekko przejechałem rysikiem po
rysie którą już miałem
I to był właściwy sposób <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
auto potem... nie jedzie bo te benzyny do beznadzieja,
Pb95 ma faktycznie z 82 oktany...
Jakby miało 82 oktany, to byś to odczuł nie jako zamulanie, ale jako głośne spalanie stukowe (no, chyba, że silnik jest przystosowany do 82 oktanów).
Natomiast często jest rozcieńczona jakimś gie (typu rozpuszczalnik), przez co jej wartość kaloryczna jest mniejsza a ze zbiornika paliwa robi się ściek (nie mówiąc o szybszym rdzewieniu silnika np. po dodaniu sporej porcji alkoholu)...
Po wjechaniu na przejazd masz pierwszenstwo przed
rowerzysta, ktory ewentualnie nadjedzie. Jest to
nawet wprost napisane w KD Szkoda, ze "pedaly" o
tym nie wiedza i czasem trzeba tlumaczyc kluczem do
kół
Znajomemu kobieta na rowerze tak się zapatrzyła (nie wiadomo gdzie, ale na pewno nie na drogę), że mu fiknęła na maskę i zdemolowała szybę - na szczęście sprawczyni wypadku nic się nie stało...