Po pierwsze to trza się najpierw przywitać w odpowiednim wątku a nie od razu "POMOCY"
Po drugie to trzeba było zmienić stację diagnostyczną a nie kupować i wymieniać
katalizator

Po pierwsze, post zaczyna się od "cześć" więc się na początku przywitał i nie czepiajmy się.
Po drugie - pomóżmy jeśli wiemy jak, a nie bądźmy mądrzy po szkodzie. Okej, można było tak zrobić, ale na nic nie jest za późno. Teraz, gdy jest nowy katalizator, zamontować i gnać z nim do tej stacji, póki diagnosta pamięta. Zobaczy nowy katalizator i głupio mu będzie zmieniać własne zdanie - mówić, że to jednak co innego. Konsekwencja będzie nakazywała mu go zaakceptować. A jeśli to nie pomoże - spróbować w innej stacji.

Wszystkiego dobrego (chociaż się nie znamy) i pamiętaj o tuningu wnętrza, konkretnie mam na myśli fotelik <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

Widzę, że zlot był interesujący (-:

Mam kilka pytań.

ze schroniskiem

Chodzi o owo schronisko. O ile wiem, schroniska mają to do siebie, że należy je opuścić w ciągu dnia, co osobiście uważam za dyskomfort. Czy tak było? Sugerowałbym w przyszłości kilka prywatnych kwater blisko siebie, np w górach.

18.00 - obiadokolacja, następnie <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
8.00 - wyjazd do Dęblina

Cienko widzę w takiej sytuacji moją skromną osobę. Za jednym razem spożywam tyle piwa ile Tico benzyny na setkę, po czym jadę na oparach do około 18-tej godziny dnia następnego. Można byłoby zrobić "dzień bez poranka na drodze publicznej"?

Kiedy kolejny zlot?
Może by jakieś małe wyścigi, manewry, tor przeszkód, jazda na orientację? Nie wiem jak, ale może gdzieś byłyby ku temu warunki.

p.s.
W sobotę i niedzielę w Krakowie odbędą się targi "TuningShow". Skoczę zerknąć na pomysły najlepszych (-:

teraz szukam jakiegos fajnego i porecznego wlacznika.

http://allegro.pl/item358476654_wlacznik_wylacznik_podswietlany_4_kolory.html
Polecam Ci go, powinieneś zamontować żółty, lub zielony. Tą kolorową osłonę się ściąga i pozostaje kontrolka tego samego koloru na dźwigience. Wyłącznik nie wymaga przekaźnika, gdyż jego prąd znamionowy to 25A, przekaźnika niewiele więcej bo 30A, zaś Twoje lampy pobierają nieco ponad 9A.

Wydaje mi się, że zamontowałeś te światła zbyt blisko środka. Odległość od zewnętrznego obrysu pojazdu powinna wynosić max 40cm, Tico ma szerokość 140cm.
140 - 40 - 40 = 60
Zatem odległość pomiędzy skrajnymi zewnętrznymi krawędziami szkieł powinna wynosić min 60cm. Sprawdź, zmierz, bo może mi się wydaje.
Powiedziane jest także, że ich dolne krawędzie powinny być minimum 25cm nad ziemią.

Kurde, za późno to przeczytałem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Miłej zabawy, napisz jak było <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

Myślę, że w przypadku Twojego samochodu z nieco utrudnionym chłodzeniem ręczne
włączanie wentylatora przyda się jeszcze bardziej. Ale to się okaże latem.

Wydaje mi się, że automatycznie sterowany wentylator przy ograniczonym chłodzeniu po prostu częściej i dłużej chodzi, w skrajnych przypadkach cały czas. Wówczas dodatkowe załączanie jest zbędne. Zgodzę się natomiast, że jest to rozwiązanie dobre w przypadku awarii - nie tylko sterowania wiatrakiem, lecz także układu włączania termostatu - bo wtedy może się tak zdarzyć, że czujnik odczytuje temperaturę płynu niższą, niż w rzeczywistości temperatura silnika. Mówiono mi o tym w dość wiarygodnym serwisie.

p.s. Wklej sobie tą fotkę do avatarka, nie będziesz miał takiego zniekształconego samochodu (-:

Ja zamieniłbym jedynie napisy na "Siema!" i "Pozdro!" (ew. "Nara!") - byłoby bardziej
"cool".

Żartujesz, jak Cię znam

p.s.

Aby było bardziej "trendy", mam kilka postulatów:

przy niedomkniętych drzwiach - polecenie: "przymknij się, ziomal",
po pomiarze przyspieszenia - komunikat: "ale odjechane na maxa, że wporzo",
a przy braku paliwa - "polewaj, bo nie czaję bazy".

<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

hm jaka dmuchawa wewnetrzna?

Chodzi o nawiew do środka. Powoduje on przeniesienie temperatury z obwodu chłodniczego do wnętrza samochodu, a w efekcie chłodzenie silnika. Dość wydajne, jednak uciążliwe w lecie, bo w prawdzie chłodzi się silnik, lecz nagrzewa wnętrze (nawet jeśli kierujemy na szybę przednią).

w wielu tico tablica rejestracyjna jest tak niekorzystnie
zamontowana, że zakrywa ok 1/3 wlotu powietrza do chłodnicy

Zauważyłem to i w tym temacie praktyka podsuwa pewne niespodziewane wnioski. Spójrz na moją:
http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...o=&vc=1
(kilka zdjęć w tym wątku)

Otóż spodziewałem się pogorszenia chłodzenia, a tu nic takiego. I nie jest to sprawa częstszego działania wentylatora, bo wentylator był nieużywany (do wczoraj chłodziłem dmuchawą wewnętrzną). Po mojej przeróbce wskaźnik temperatury wcale nie zaczął się szybciej i wyżej wychylać.
Dodam, że oczywiście brałem to pod uwagę planując ową konstrukcję i przewidziałem pod, nad oraz po bokach tablicy wloty, w dodatku jest ona u dołu zdystansowana od orurowania. Pomimo przesunięcia tablicy w stronę wydawałoby się jeszcze bardziej niekorzystną - nie nastąpiło pogorszenie chłodzenia.

W zasadzie to niczemu nie przeszkadza a może czasami pomóc choć są to bardzo rzadkie
sytuacje kiedy można nie zauważyć, że temperatura niebezpiecznie wzrosła.

Przecież wyłącznik nie jest po to aby cokolwiek zauważyć, lecz po to żeby zniwelować to co się zauważyło <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Jeśli dobrze Cię zrozumiałem, to wszystko jest w najlepszym porządku. Wentylator
powinien wymuszać przepływ powietrza przez chłodnicę w tym samym kierunku, co
wynikający ruchu pojazdu do przodu. Ponieważ jest on za chłodnicą, to powinien
"wyciągać" z niej powietrze.

No tak, czyli ma z niej wyciągać ciepło, zamiast na nią dmuchać <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> W zasadzie poniekąd logiczne, ze względu na poniższe:

utrudniałby naturalny przepływ powietrza, zamiast go wspomagać.

Też właśnie o tym pomyślałem, pęd powietrza jaki wówczas by stwarzał "walczyłby" z pędem powietrza nawiewanego podczas jazdy.

Dzięki <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />

Witam,

zrobiłem dokładnie to samo co Ty, tyle że na własnych przewodach, które wcześniej prowadziłem do halogenów oraz jako rezerwowe.

Ale mam pytanie: nie wiem czy w innych tico, ale u mnie tak jest, że wentylator obraca się w takim kierunku, że dmucha do tyłu zamiast na chłodnicę (patrząc od strony kierowcy - przeciwnie do wskazówek zegara). To było ustawienie fabryczne i tak ma być? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

jesli odpowiadasz mi, to odpowiadaj na zdania ktore ja napisalem a nie ktos inny

Serdecznie Cię przepraszam za to, że użyłem tego właśnie postu by w jednym odpowiedzieć na wszystko i jeśli Cię uraziłem, to wyrażam ubolewanie.

p.s. Pokazałeś mi 2 żółte kartki? Był kiedyś taki sędzia rosyjski <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Dawniej tak jeździły samochody po dużych wypadkach i pokupowanymi
częściami blacharskimi

No bo dokładnie tak było, pisałem już o tym niedaleko

bo to rzuca się w oczy od razu.

A to mnie akurat bawi <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

hehe troche ironii nie zrozumiales

Jeszcze raz dziękuję,

wydaje mi sie że to nie dokońca poprawne z tymi przeciwmgielnymi dwoma, zasada jest jedno przeciwmgłowe i to z lewej strony,

KD określa ściśle: "przeciwmgłowe tylne - 1, lub 2". Ale szanuję czujność (-: Jeśli znajdziesz (lub kto inny) przepis odnoszący się do orurowania bezpośrednio, lub pośrednio poprzez ogólniejsze względy bezpieczeństwa, to będę czuł się merytorycznie zadłużony. Bo ja nie znalazłem nic, co miało mnie przed realizacją mojego pomysłu powstrzymać.

kup sobie jakiegos fajnego jeepa i bedziesz mial to wszystko

Jak wyraźnie widać na (nomen omen) załączonym obrazku, nie muszę kupować jeepa by mieć to wszystko.

zalatuje "wiejskim tunningiem"

a jaki to jest tuning "miejski"? Naklejki z kleksami? Pluszak pod lusterkiem? Rodzina Dulskich nie powstydziłaby się. Akurat właśnie na wsiach zaobserwować można znacznie więcej efektownych tuningów wszelkich marek, więc mimowolnie otrzymuję od "mieszczan" komplementy, za które dziękuję cały czas.

Jeśli chodzi o wygląd, całość spełnia 2 kryteria: Jest całkowicie zgodna z moimi zamierzeniami i poprawia wygląd w stosunku do oryginału. Takie jest moje i nie tylko moje, ale to już sprawa o drugoplanowanowym znaczeniu. Jeśli sę komuś podoba - fajnie, ale jeśli nie, to też nie grożą mi w związku z tym jakieś poważniejsze zaburzenia organizmu.

... lprofesore.

Sorry, nie ukrywam, że nie rozumiem (-: To jakiś przewrotny zwrot zapożyczony z łaciny? Czy może czyjeś imię własne?

Dobre!

Dziękuję bardzo,

klapę bagażnika też masz zamiar lakierować?

Nie (-: Ma pozostać właśnie tak. Sytuacja była w pewnej mierze wymuszona, bo dachowałem, a potem nie mogłem dostać białych drzwi ani maski, za to znalazłem wszystko co trzeba w wiśniowym, zielonym, niebieskim, lub srebrnym. Po wcześniejszej symulacji komputerowej zdecydowałem się na wiśniowy i jestem bardziej zadowolony niż przewidywałem.

Oto tył samochodu z załączonymi światłami. Wsteczne jest powtórzone, a przeciwmgielne funkcjonują jako na nowo stworzona para.

Mi wizualnie również się podoba. Tylko - z punktu widzenia pieszego - wolałbym być
potrącony przez Tico bez tego żelastwa z przodu.

Dziękuję bardzo,

Gdy już odpukać potrącę pieszego, to przynajmniej będzie miał mnie za co złapać, gdy będę próbował uciec z miejsca wypadku na wstecznym.

Na tym zdjęciu możemy z satysfakcją obejrzeć (szczególna satysfakcja powinna spotkać potencjalnego mieszczanina pełnego dumy, że to nie jego) tył pojazdu. Orurowanie znacznie skromniejsze, jednak zachowuje charakter tego, co znajduje się na przodzie.
Różnica odcieni drzwi powinna się z czasem zniwelować, gdyż jest to ten sam kolor lakieru, jednakowoż z przodu nowszy i z czasem sciemnieje.

Dzięki <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Na tym zaś obrazku widać światła gdy świecą: górne to drogowe sprzężone przekaźnikiem z fabrycznymi, dolne to przeciwmgielne. Pozostałe refleksy świetlne, to uboczny efekt pogody, czyli krople wody na obiektywie aparatu. Sorry, bo miałem zamieścić te fotki w galerii, lecz ta się coś zacina <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

Witam!

Wątek jest o halogenach, więc pochwale się i ja. Pech chciał, że w dniu gdy miałem dostęp do aparatu, akurat padał deszcz. Ale Tico to nie kura i nie bardzo się zmienia kiedy jest mokry.

To co widać, to koncepcja w całości moja, robota także z wyjątkiem blacholakierki. Pomogła mi wiedza i praktyczne doświadczenie w zawodzie monter-elektryk oraz oczywiście dyskusje z Leo sprzed kilku miesięcy, w kwestii przepisów. Więcej zdjęć zamieszczam w galerii.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=291525012
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />