sorry, ze odkopuje, ale moze mi ktos wytlumaczyc jakim cudem lepiej dojezdzac do switel na biegu
niz na luzie? :
dojeżdżając na luzie, silnik pracuje tyle że na wolnych obrotach, ale wciąż pobiera paliwo
hamując silnikiem (puszczamy ZUPEŁNIE gaz) silnik poruszany jest energią dostarczaną z obracających się kół, zanim obroty spadną do tych 1800-1500, silnik nie zużywa ANI TROCHĘ paliwa, bo komputer sterujący wtryskiem odcina je. W tym cały sens przewidywania, śledzenia ruchu pojazdów, by jak najmniej używać hamulca, a prędkość wytracać redukując biegi. Polecam koledze obejrzenie tego 3-częściowego filmu do którego link znajduje się w pierwszym poście <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />