Posty napisane przez drzonca
-
RE: A tu piszą Japończyki
Zastanawiam sie
czemu i10, Picanto czy Alto sa tylko w wersjach 5d, auta tej klasy to glownie dla
modelu 2 + zakupy, bo chyba nikt nie kupuje tak malych aut zeby wozic caly czas
wiecej osob, a okazjonalne przewozy znajomych to chyba nie problem w 3d... 3d byly
by ladniejsze.Tego typu samochody są przeznaczone jako drugie auto dla rodziny, aby przy codziennych samotnych dojazdach do pracy niepotrzebnie nie wozić powietrza w kombiaku i nie mieć problemów z zaparkowaniem. Niestety w Polsce przez wiele lat każdy kupiony samochód stawał się jedynym posiadanym samochodem rodzinnym - dalej to pokutuje i auta 3d się słabo sprzedają.
Dziwnie wyglada uchylna szyba w drzwiach...
Specyfika naszego rynku. To samo auto w Indiach czy Chinach ma na wyposażeniu z tyłu normalne odsuwane szyby. Tam są także wersje z automatyczną skrzynią, skórzaną tapicerką czy fabryczną nawigacją w miejscu radia. Tu jest trzeci świat...
-
RE: A tu piszą Japończyki
Powiem Ci, że mi
też się trojaczki nigdy za specjlanie nie podobały, dopóki nie dosiadłem C1 1.0 z 3
cylindrowym silnikiem, brzmienie trochę jak trabant ale zbierało się to bardzo
fajnie powiedziałbym, że praktycznie tak samo jak siwft 1.3 miejsca w środku też
mało nie było a cała reszta jak do miejskiego autka była bardzo ok.Wsiądź jeszcze do Alto i porównaj
-
RE: A tu piszą Japończyki
Trojaczki jakoś mi
nie przypadły do gustu, nie zdecydowałbym się na nie chyba w tym segmencieTrojaczki nie są złe, mocno rozważałem Aygo, ale są droższe lub w tej samej cenie gorzej wyposażone, palą ciut więcej a przyśpieszenie mają gorsze, do tego wg mnie w środku Alto prezentuje się lepiej (szału nie ma ani tu ani tu, to jest klasa budżetowa, ale przynajmniej nie świeci gołą blachą).
jakby ktoś w Rzeszowie walił po
klaksonie za Tobą to się nie denerwuj tylko mi odmachajJak nie zapomnę Jeśli odruchowo wykonam jakiś obraźliwy gest to się nie gniewaj
I jednak...co
japończyk to japończykAlto jest składane w Indiach, tylko marka japońska Mimo to z tego co widzę to wykonanie porządne, widocznie kontrola jakości jest dobra.
-
RE: A tu piszą Japończyki
No...trzeba
przyznać że w tej cenie konkurencji praktycznie brak.Są np. trojaczki (Toyota Aygo, Citroen C1, Peugeot 107), Kia Picanto, Hyundai i10. Patrząc na cenę i osiągi jestem zadowolony z wyboru.
A Suzuki od dawna się
sprawdza a małych autach. A jak komfort? Głośno jak w Swifcie? Spalanie
bardzo przyzwoite także wszystko można przebolećJest to małe miejskie auto i tak je trzeba traktować. W mieście sprawdza się znakomicie, dużo lepiej niż klasa C czy D, choćby ze względu na spalanie czy parkowanie. Na dalszą trasę też pojedzie, ale nie do tego to auto jest przeznaczone. Przy jednej/dwóch osobach można tak ustawić fotele, że miejsca z przodu jest naprawdę bardzo dużo, więcej niż się spodziewałem, ale oczywiście kosztem tylnych siedzeń. Nie przeszkadza też wtedy znikomy bagażnik. Fotele są wygodne, dłuższa trasa specjalnie nie męczy. Wygłuszenie przeciętne, nie jest ani specjalnie cicho, ani głośno. Zawieszenie twarde, auto dobrze trzyma się drogi, ale jak się jedzie po dziurach to to czuć. Zrobiłem nim już kilkanaście tras 100-300 km oraz parę tysięcy km po mieście - ja jeżdżę Alto, żona Corollą, każdy woli swoje
-
RE: A tu piszą Japończyki
Suzuki Alto model obecnie produkowany, wersja wyposażeniowa Comfort, czyli klima, ABS, 4 poduchy, elektryczne szybki, centralny zamek. Silnik benzyna 1.0 68 KM, przyśpieszenie 0-100 km/h katalogowo 14 s, spalanie wg producenta to (trasa;średnio;miasto) 3,8; 4,4; 5,5 - wartości te są realne do osiągnięcia przy oszczędnej jeździe, jeżdżąc dynamicznie na bardzo krótkich odcinkach (ok 4 km) spalanie w mieście ok. 6,5 l/100 km. Cena nówki u dealera obecnie w promocji od 28900 (goły - wersja Classic), przez 29900 (z klimą) do max. 33400 (full wersja z dopłatą za lakier). Tu szczegóły: http://www.suzuki.pl/auto/index.php?id=model&model=alto Kto kupuje?
-
RE: A tu piszą Japończyki
Suzuki Alto. I jeszcze drobna korekta dotycząca spalania - 4,2 l/100km pokazał komputer, a dziś podjechałem na stacje benzynowa i rzeczywiste spalanie to 3,9 l/100km
-
RE: A tu piszą Japończyki
Pochwalę się spalaniem mojego "japończyka" rodem z Indii Wczoraj na trasie chciałem przetestować spalanie przy emeryckiej jeździe i osiągnąłem średnią 4,2 l/100km.
-
RE: Kolejny raz z cyklu.. co kupić za ok 22kpln.
Japońskie marki wykluczasz? Np. Toyota Avensis, czy Honda Civic odpada?
-
RE: Strzał w tył i ucieczka
Współczuję. Ja miałem podobną stłuczkę w Tico, kilka lat temu. Dojeżdżałem powoli prawym pasem do świateł, a na lewym na światłach stał jakiś koleś na czerwonym. Zmieniło się światło na zielone, a na lewym pasie z nadświetlną pojawił się jakiś mercedes który chciał ominąć tamtego kolesia zanim ruszy, prawym pasem (tym na którym ja jechałem) no i zawadził o mnie Na szczęście dogoniłem go na tyle aby odczytać (częściowo) numery. Zgłosiłem sprawę na policji, znaleźli winnego, okazało się w dodatku, że synek bez prawa jazdy zabrał tatusiowi kluczyki i pojechał na wycieczkę - w efekcie zarobił spory mandat (prowadzenie bez uprawnień + kolizja + ucieczka z miejsca zdarzenia), a dodatkowo ubezpieczyciel wystąpił do niego z regresem szkody z OC i odmówił naprawy z AC (pojazd kierowany przez osobę bez uprawnień).
Nie przejmuj się, być może policja da rade odszukać sprawcę, gdy ma choćby niedokładny numer rejestracyjny. -
RE: czy warto? wasze opinie
Faktem jest że bardzo dużo zależy od tego jaka to jest jazda po mieście, bo dla każdego to znaczy co innego. Niektórzy mają trasę ledwie kilkukilometrową, ale jadą tak ponad pół godziny, albo i godzinę, bo masakryczne korki, co chwila but, żeby na skrzyżowaniu wbić się w lukę między samochodami i zaraz hamulec bo wpadliśmy w kolejny korek. Dla innych jazda po mieście to dojazd do pracy 30 kilometrów obwodnicą, praktycznie ze stałą prędkością 60-70 km/h bo na światłach jest "zielona fala". Oczywiste jest że spalanie będzie diametralnie różne. Mimo wszystko jednak 5l w mieście przy tym autku to raczej nadmiar optymizmu. Pojeździsz, zweryfikujesz.
-
RE: czy warto? wasze opinie
http://otomoto.pl/daewoo-matiz-0-8-top-klimatyzacja-C20451540.html
takie toczydełko
stoi na pobliskim komisie naprawde myślisz że warto??Obejrzeć na żywo warto. Na zdjęciach nie widzę niczego niepokojącego, ale może wypowie się jeszcze ktoś kto długo jeździł Matizem.
-
RE: czy warto? wasze opinie
jak chcesz male
wozidlo 3 d zastanow sie nad yarisemYarisa w tej cenie się nie kupi, dlatego proponowałem Starlet (poprzednik Yarisa, nawet bardziej niezawodny, robiony w Japonii, a że starsze auto - cóż, taki budżet).
a jezeli liczysz
grosiki to tylko tico/matizewentualnie lanos
Lanos w dobrym stanie też będzie ciut droższy, no i spalanie w mieście spore (chyba ze z gazem).
-
RE: czy warto? wasze opinie
tico?? chyba
żartujesz?!
Samobójcą to ja nie
jestem.Już parę razy o tym pisałem - przeżyłem kilkanaście stłuczek Tico (ostatnia - strzał w bok zakończyła się skasowaniem auta) i kilka w maluchu (łącznie z dachowaniem). W żadnej nic się nie stało ani mnie, ani pasażerom. Przy normalnych miejskich prędkościach nie jest tak tragicznie z bezpieczeństwem jak fama niesie.
Gdyby nie wyglądała jak karton na kółkach
Szukasz auta do przemieszczania się czy do szpanu? Jeśli do szpanu to niestety nie ten przedział cenowy. Musisz się zdecydować czy wolisz żeby auto jechało czy wyglądało.
i miała ocynowaną blachę to może
bym się skusił.Z tym niestety w Tico problem.
Wiem, wiem... znowu
w kółko o jednym i tym samym ale nie moge sie pozbyć tego, to gdzieś siedzi w mojej
podświadomości że to co niemieckie jest najlepsze na świecieZ ciekawości - patrzyłeś na Toyotę Starlet z końca produkcji jak radziłem? Auto niepozorne, ale przyśpieszenie ma naprawdę niezłe, Corsę zostawisz daleko z tyłu, a nawet sporo mocniejszych autek będzie miało problem żeby spod świateł dotrzymać kroku. Co do awaryjności Starlet i Corsy to nie ma porównania - Starlet się po prostu nie psuje.
-
RE: czy warto? wasze opinie
A wracając do
tematu to potrzebuje czegoś małego (3D) bo głównie będę jeżdził sam do pracy lub
ewentualnie z dziewczyną więc nie potrzebuje przestronnego auta póki co.Słusznie, też twierdzę, że nie ma co wozić niepotrzebnie powietrza.
Autko
powinno mieć przyzwoite osiągi żeby nie tamowało ruchu no i musi mieć solidne i
trwałe zawieszenie na te nasze polskie drogi. Może jest jeszcze jakieś inne autko
godne polecenia?Szczerze - rozważ dobrze Tico, w tej cenie kupisz dwa w super stanie i jeszcze starczy na podstawowy pozakupowy serwis. Wprawdzie zawieszenie (teraz kupowane pseudokoreańskie zamienniki) jest średnio trwałe, ale wymiana taniutka. Generalnie auto bardzo tanie w utrzymaniu (ubezpieczenie, spalanie, serwis), silnik nie do zdarcia tylko trzeba uważać na rdzę.
Drugim autem które jest nie do zajechania i które mogę Ci z czystym sumieniem polecić jest Toyota Starlet. Poszukaj opinii posiadaczy na necie. Ma też całkiem dobre przyśpieszenie skoro Ci na tym zależy. -
RE: Kontrolka Rezerwy proszę o opinie
Czujnik w baku:)
nawet instalacja była nic nie przerabiałem tylko wpiąłem do wtyczki ale mam
jeszcze jedno pytanko. Jaką lampkę tam włożyć ?? oryginalna jakie jak są w
pozostałych kontrolkach bo raczej myślę o małej diodzie z opornikiem dioda będzie
działać??Nie bardzo, gdyż czujnik jest dobrany pod standardową żarówkę. Nie pracuje on dwustanowo (rezerwa świeci albo nie) tylko przy niewielkim poziomie paliwa powoduje lekkie żarzenie żarówki i wraz ze spadkiem poziomu rozjaśnia żarówkę coraz bardziej.