Napisałem "...dokładnie już nie pamiętam dolnego progu więc dla jasności..." użyłem przykładu
gdzie naprawa wyniosła 100%+ wartości auta
Oboje wiemy o co chodzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dach z tyłu tez chyba troszkę się wybrzuszył. Naciąganie, prostowanie, malowanie +wymiana
elementów nie ma szans się zmieścić przy wartości Tico
Tak się przyglądam i przyglądam i cosik tam widzę na dachu, albo to wina aparatu <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Można by już samemu wstępnie określić czy będzie szkoda całkowita - trzeba by otworzyć klapę, obejrzeć podłogę w bagażniku, podłogę od spodu, podłużnice od spodu <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
No niestety
Szkoda auta ale cóż zrobić <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Jak ubezpieczalnia nie zgodzi się na naprawę to brać kasę z odszkodowania, kupować drugie Tico, a jak jest garaż to obecnego zostawić sobie jako dawca organów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Zresztą, my tu tak gdybamy o szkodzie całkowitej a nie wiadomo co z tego będzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />