Dzisiaj przeglądałem allegro i znalazłem taki wskaźnik
http://allegro.pl/item460883388_wskaznik_ilosci_paliwa_lpg.html
A tu strona sprzedawcy (jak aukcja się już zakończy)
http://www.ase11.republika.pl/lf-8.html
Ma ktoś taki wskaźnik i czy on faktycznie działa czy tak jak te w przełączniku ?
Barbuletis
Posty
-
Wskaźnik koziomu LPG w Favoritce -
skoda favorit oleje ślnikoweJa sam nie miałem do czynienia z czymś takim ale znajomy mechanik powiedział mi że jest to "złoty środek" przy sprzedaży samochodu silnik (stary - zużyty) faktycznie lepiej pracuje, ma więcej mocy,przestaje palić olej ale ... nie na długo z 1000km i znowu silnik zajechany.
Czy to prawda to nie wiem ale tak słyszałem sam bym tego nie lał. -
Skoda felicia 1,9 nie pali na cieplym silnikuCzujnik jest nowy na i nie najtanszy tylko kupiony lepszy wiec ta opcja raczej odpada
a może nowy ale wadliwy ? czy na starym było to samo ?
-
Favorit... Problem z dodawaniem gazu...Jak będziesz wymieniał to nie kupuj chińczyka za 50 zł tylko jakiś porządny a jak nie masz kasy na nowy to używkę w dobrym stanie no chyba że masz zamiar za parę miesięcy znów wymieniać aparat.
Opiłki się już nie sypią, ale i tak muszę wymienić cały aparat na nowy.
Teraz, sytuacja wygląda tak, że przy wciśnięciu sprzęgła i zwalnianiu czasem gaśnie bez
powodu....
Teraz wymienię cały aparat i zobaczę co będzie, przewody są sprawne, sprawdzałem w nich
napięcie. -
Jakość gazu ?Z tym się nie zgodzę silniki cieplne mają większą sprawność gdy jest chłodniej, jednak większe spalanie jest związane z tym że częściej grzejemy zimny silnik, jednak na dlugiej trasie załóżmy 1000 km samochód powinien spalić mniej niż w lecie.
W zimie sprzedawany jest gaz o innym składzie niż w lecie i z tym również wiąże się większe spalanie (gaz "zimowy" jest mniej kaloryczny i do tego droższy).sezsensowna?? powiedzial mi to gosciu w serwisie lpg gdzie zakladalem instalacje jakies 3
lata temu i powiem ci ze to sie sprawdza. w zimie do butli nalejesz wiecej niz w lecie a co
do zwiekszonego spalania w zimne dni to chyba kazdy sie zgodzi ze na jesien i zime
samochody pala wiecej niz w cielusie sloneczne dzionki -
leje sie do autaNiestety nasz Skody już nie są najmłodsze i lubią przeciekać, ja mam posilikonowane wszystkie uszczelki bo lało się gdzie tylko mogło i jak na razie jest spokój jakieś 3 lata od silikonowania.
Wcześniej wymieniłem uszczelkę szyby tylnej ale to nie pomogło.Zacieka ci spod uszczelki tylnej szyby.
-
Jakość gazu ?Witam
Od pewnego czasu zauważyłem dziwną zależność spalanie gazu tankowanego na "firmowej" stacji wynosi ok 8 - 8,5 L a na stacji "no name" 10,5 - 11 L przy podobnych warunkach eksploatowania samochodu.
Myślałem że jest to związane z ilością gazu który nabijają do butli ale nie; czy przejadę 100km czy prawie całą butlę spalanie na gazu tankowanego na poszczególnych stacjach mieści się w zakresie który podałem. Liczniki naliczana gazu też sądzę że naliczają prawidło bo przy prawie pustej butli (co sprawdzam patrząc na wskaźnik) wchodzi ok 30 litrów.
Jakie macie doświadczenie z jakością gazu ?
Kiedyś jak tankowałem na różnych stacjach to spalanie wahało się o max 0,5 L w granicach 7,5 - 8L. -
Ile oleju do favorit ?Przecież masz wskaźnik oleju ? Lejesz i co chwila sprawdzasz jaki jest poziom. Ale wchodzi o ile
dobrze pamiętam niecała bańka, więc chyba jakieś 3,5 litra, ale ja leję na wskaźnik a nie
na ilość litrów.Ja zawsze zmieniam filtr oleju i po spuszczeniu oleju zawsze pokręcę rozrusznikiem ze 3 obroty wały ( z odłączonym zapłonem ) żeby z pompy oleju też zszedł stary olej i wchodzi ok 3,5 litra ale lepiej kupić 5 żeby było na ewentualne dolanie dodam że na allegro 5 z Niemiec da się kupić taniej niż ten sam Polski 4 litrowy w sklepie.
-
moc na ssaniu i gdy jest zimnojesli chodzi o predkosc to przewaznie jezdze z GPSem wiec wiedze jak pokazuje licznik w
porownaniu z GPSem. i jest to roznica 2-3 Km/h, a jaki wpływ moze miec termaostat na moc?
wymieniałem go w zeszłym roku. a wczesniej było tak samo.Ma wpływ bo chodzi o termostat przy filtrze powietrza który puszcza albo ciepłe albo zimne powietrze (w zimnym jest więcej tlenu).
-
moc na ssaniu i gdy jest zimnowitam, osanio zauwazyłem dziwny problem, mianowice gdy pojechalem do zakopca i było troszke
zimniej w nocy to rano sie zdziwiłem. tj zuto odpaliło bez problemu nawet na gazie, ale gdy
chcialem ruszyc pod wieksza gorke poprostu brakowalo mocy slabe auto jak nigdy. i tak
probowlem wjezdzac az wkoncy ssanie sie wylaczylo tj temperatura weszla na biale pole i
wtedy moc powrociła.! co jest tego powodem?? i jak temu zaradzic? a druga sprawa to tez
dziwne bo jak jest goroco na dworze ponad 25 stopni to auto uzyskuje odpowienie predkosci
na poszczegolnych biegach tj na 2 ponad 40 rpzy 3000 obr. na 3 ponad 60 na 4 ponad 80 i na
5 ponad 110. a gdy jest jednak chlodno predkosci te obnizaja sie srednio o jakies 15 km/h.
co moze byc tego powodem?
pozdrawiwam.Co do prędkości samochodu a prędkości obrotowej silnika to były już wątki głównie chodzi o przekłamania prędkościomierza w zależności od temperatur. Gdy jest cieplej licznik pokazuje większą prędkość przy tych samych obrotach. Powodem spadku mocy może być termostat, zabrudzony filtr powietrza, zły stan układu zapłonowego itp.
-
piaskowanie felgwreszcie wzialem sie za odnowienie felg w mojej fav, 20 zl za sztuke.teraz mam pytanko jak
odbiore felgi od piaskowania to jak je malowac?lakier wystarczy czy trzeba najpierw jakis
podklad?jak to zrobic zeby rdza nie wybila po tygodniu?Najlepiej było by ocynkować żarowo ale z tego co wiem to w Chrzanowie to robią. a co do malowania to najpierw podkład a później lakier.
-
parownik lovato - regulacja itpTen opis jest jednym z pierwszych który czytałem i na którym uczyłem się regulować instalacje
LPG. Co do regulacji parownika to najlepiej rozebrać go i poznać jego budowę wtedy
najlepiej się zrozumie która śruba do czego służy. Moja instalacja jest dobrze
wyregulowana. Aparat zapłonowy jest sprawny na sprzęgiełku nie ma luzów. Wyprzedziłem
bardziej zapłon na jakieś 10 - 15 stopni silnik równiej pracuje na wolnych obrotach i
lepiej przyspiesza, jak na luzie przegazuję i puszczam z gazu to teraz nic nie prycha co
wcześniej się działo. Wiem że zapłon nie powinien być tak bardzo wyprzedzony dla tego
silnika ale lepiej chodzi nie wiem jak ze spalaniem bo przejechałem odcinek 90 km i ogólnie
mam wrażenie że dynamika silnika się poprawiła oraz silnik mniej się nagrzewał ale to tez
sprawa ze na zewnątrz było dosyć chłodno.Spalanie wyszło 10,5 l a wiec przestawiłem zapłon z powrotem tak jak było wcześniej ok 5 - 10 stopni.
-
Kontrolka poziomu plynu hamulcowego-problem z odpalaniemWitam
Mam problem, do tej pory zdarzylo sie to juz chyba z 5 razy. Otoz zazwyczaj gdy padal deszcz
chociaz raz niepadal favoritka niechciala odpalic. Po przekreceniu kluczyka nic sie
niedzieje nawet nie zakreci jedynie zapala sie kontrolka poziomu plynu hamulcowego. Bez
problemu wtedy odpala na popych(oczywiscie gdy silnik jest cieply), poniewarz dzieje sie to
zazwyczaj po podruzy. Po krotkim postoju(10-15min) probujac odpalic dzieje sie taki zonk.
Raz gdy mnie juz szlak trafil zzaczelem po kolei wyjmowac i wkladac kazdy kabel(w czasie
deszczu ) przy okazji probujac ja odpalic z kluczyka. Gdy to niepomoglo popukalem w cewke
zaplonaowa i odziwo zapalila. Od tej pory zapala za kazdym razem. I moje pytanie:
1. Czy to moze byc wina cewki, moze ja wymienic, czy raczej cos innego.
2. Jezeli to jest cewka to czemu zapala sie kontrolka hamulcow
3. Czy mieliscie podobne problemy
dziekuje za wszystkie odpowiedziCewka nie ma nic wspólnego z rozrusznikiem jak jest uszkodzona to będzie kręcił ale nie odpali sam mam zrobiony taki ukryty wyłącznik zapłonu. Przyczyna będzie gdzie indziej ktoś już kiedyś opisywał podobny problem musisz poszukać.
-
Zabójcze ciśnienie płynu chłodniczego FAVCzy ktoś z obecnych jest w stanie mi polecić dobry warsztat w Krakowie Skody, albo ogólnie, ale
żeby był dobry. Dobry dla mnie oznacza tyle, że zapłacę za usunięcie usterki, że nie będę
musiał być mądrzejszy od mechanika, że zrobi to porządnie i w rozsądnej cenie, że nie będę
musiał wracać za tydzień do poprawek i doradzi mi rzetelnie co jeszcze mam do zrobienia.??Dobrze by było oddać auto do takiego co tylko skodami się zajmuje, ja znam jednego dobrego ale w Skoczowie. Sam niechętnie oddaje auto do mechanika gdyż różnie to bywa z nimi nie raz odbierze się w gorszym stanie niż oddało i do tego słono zapłaci za to <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />.
-
problem z licznikiemAlbo sie zaciera miseczka w predkościomierzu albo pada linka.Tak czy inaczej trzeba rozbierać
deskę i sprawdzać linkę a potem prędkościomierz.Zgadzam się miałem dokładnie tak samo w maluchu linka miała parę żył urwanych które zadzierały i tak szarpało wskazówką licznika.
-
parownik lovato - regulacja itpTutaj masz to dobrze opisane
Ten opis jest jednym z pierwszych który czytałem i na którym uczyłem się regulować instalacje LPG. Co do regulacji parownika to najlepiej rozebrać go i poznać jego budowę wtedy najlepiej się zrozumie która śruba do czego służy. Moja instalacja jest dobrze wyregulowana. Aparat zapłonowy jest sprawny na sprzęgiełku nie ma luzów. Wyprzedziłem bardziej zapłon na jakieś 10 - 15 stopni silnik równiej pracuje na wolnych obrotach i lepiej przyspiesza, jak na luzie przegazuję i puszczam z gazu to teraz nic nie prycha co wcześniej się działo. Wiem że zapłon nie powinien być tak bardzo wyprzedzony dla tego silnika ale lepiej chodzi nie wiem jak ze spalaniem bo przejechałem odcinek 90 km i ogólnie mam wrażenie że dynamika silnika się poprawiła oraz silnik mniej się nagrzewał ale to tez sprawa ze na zewnątrz było dosyć chłodno.
-
Frytka - duzy problem z chlodzeniemJa też mam od paru dni problem z temperaturą. Zaczęło się od rajdu do szpitala bo mi się córka
oparzyła (na szczęście niegroźnie). Po tym zauważyłem, że temperatura jest za wysoka, poza
białym polem, ale jeszcze nie na czerwonym, albo na samej górze białego. Uznałem, że
zrobiły się upały to pewnie przez to i przejeździłem jeszcze dzień. Poza tym płyn się
jeszcze nie gotował. Później pojechałem do Bydgoszczy i musiałem włączyć ogrzewanie bo pod
światłami temperatura była już za wysoka. Gdy dojechałem na miejsce zajrzałem pod maskę,
silnik chodził, a ja czekałem aż się wiatrak włączy. Doszło do tego, że się zagotował, ale
wiatrak stał więc jego włącznik do wymiany. Nie mogłem zostawić samochodu i trzeba było
wrócić do domu, ale na trasie znowu było nieźle bo nie wchodziło na czerwone, a więc płynu
nie gotuje. Myślę, że awaryjnie można tak krótkie trasy, bez korków zrobić. Teraz będzie
zaplanowany remont silnika (m. in. płaskie tłoki, wałek rozrządu od feli i planowanie
głowicy) więc przy okazji wymienię ten czujnik/włącznik.Ja dziś wymieniłem ten termowłącznik trochę za wcześnie mi włącza ale jak na razie w czasie jazdy nie załącza tylko tak po ok 1 min postoju więc jest ok. Co do wymiany nie spuszczałem płynu tylko przed wymianą odkręciłem i zakręciłem korek zbiorniczka wyrównawczego, prawie nic płyny sie nie wylało dosłownie kilka kropel.
-
parownik lovato - regulacja itpMi nie schodziło na trasie poniżej 7,5.A po mieście miałem ok.11 l.Może się jeszcze ułoży albo
ujmij trochę gazu.jak przykręcam to wyraźnie spada moc więc skład mieszanki jest ustawiony optymalnie co ciekawe jak jeździłem głównie po mieście to spalanie było podobne lekko powyżej 10 litrów. Dzisiaj obejrze aparat zapłonowy czy działa prawidłowo ( podciśnieniowy regulator ) przy okazji wymienię pasek klinowy i termowłącznik wentylatora. Spróbuje również sprawdzić luzy łańcuszka rozrządu kręcąc kołem pasowym przy wykręconych świecach i patrząc na palec rozdzielacza w aparacie zapłonowym (to chyba jedyny sposób oszacowania stanu łańcucha bez rozbierania ? )
-
parownik lovato - regulacja itpZałożyłem dzisiaj ten parownik regulował sie bardzo łatwo a jak ze spalaniem to na razie nie
wiem po paru tankowaniach się okaże mam nadzieje ze będzie lepiejPo wymianie na nowy parownik (lovato elektroniczny ) 4 razy tankowałem do pełna i średnie spalanie wyszło mi 9,5 LPG na trasie czyli trochę więcej niż na tym starym tomasetto <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> może jeszcze parownik się "nie ułożył" jak sądzicie ? Był wyregulowany na analizatorze spalin.
-
Frytka - duzy problem z chlodzeniemW ramach wyjaśnienia:
Problemem nie jest korek. Temperatura w układzie chłodzenia jest niewątpliwie za wysoka. W korku
wentylator włącza się mniej więcej przy 2/3 skali (czyli tak jak powinien) mimo to
temperatura dalej rośnie. I jesli nie wyłącze silnika to zaczyna się najnormalniej w
świecie gotować.Zastanawiam się natomiast co jeszcze może być przyczyną:
- Podejrzewałem że może uszczelką pod głowicą - więc wymieniłem.
- Płyn jest czysty, nie widać żadnych bąbelków gazów czy innych zanieczyszczeń.
- Pompa chodzi - widać jak płyn przelewa się do zbiorniczka (wywaliłem termostat więc leci sobie
przelewem).
- Na pewno termostat nie jest problemem bo go w tej chwili nie ma
- Wentylator się włącza i wyłącza w takich prograch jak powinien.
A mimo to temperatura rośnie i rośnie
- Jutro założe nową chłodnicę (została mi po starej frytce) - może ta jest przytkana (chociaż
nagrzewa się równomiernie)
a nie masz na zbyciu włącznika termicznego wentylatora bo u mnie prawdopodobnie jest uszkodzony ?
2. Nie wiem jakiej marki była lampa. Sprawdzałem wyprzedzenie lampą u mechanika. W poprzedniej
frytce robiłem to tą samą lampą i było ok.3. Jak to jest z łańcuchem we frytce? Jak strzeli to silnik do wyrzucenia czy tylko trzeba
założyć nowy łańcuch?Jak strzeli to nie ciekawie w najlepszym przypadku głowica i tłoki do wymiany
Pozdrawiam
Damian