Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
Linka hamulcowa wymieniona
Amortyzatory wymienione - jeden delikatnie mokry od oleju, oby tylko nie ciekł..Nistety znalazłem jeszcze jeden problem, spadła manszeta z przegubu którą wymieniałem zaraz po zakupie, w sklepie dostałem rozmiar uniwersalny i jest za duża, muszę kupić dedykowaną.
-
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Nistety znalazłem jeszcze jeden problem, spadła manszeta z przegubu którą wymieniałem zaraz po zakupie, w sklepie dostałem rozmiar uniwersalny i jest za duża, muszę kupić dedykowaną.
O dziwo dobrej jakości są osłony harta. Kiedyś kupiłem kilka sztuk na zapas - po 5zł sztuka :)
-
@miechomiecho powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
O dziwo dobrej jakości są osłony harta. Kiedyś kupiłem kilka sztuk na zapas - po 5zł sztuka :)
Dobrze przylegają do przegubu, nie są zbyt szerokie?
Jak masz kilka to zróbmy biznes ;) -
Ja konserwację drzwi robię robię w taki sposób. Nie wiem czy dobrze bo się na tym nie znam, ale mam nadzieję, że coś da.
-Pędzel z w miarę twardym włosiem czyszczę od środka drzwi.
-odkurzanie od środka, pędzelek poruszył wcześniej brud i teraz da się go wciągnąć do odkurzacza
-mycie spodów drzwi opryskiwaczem z benzyną ekstrakcyjną od środka.
-Pędzel i szorowanie dołów
-Mycie benzyną ekstrakcyjną
-Mniejszy pędzel i szorowanie dołów wraz z trudno dostępnymi wnękami w przednich drzwiach
-Mycie benzyną ekstrakcyjną
-Środek do usuwania substancji smolistych w sprayu.
-Mycie benzyną ekstrakcyjną.
-Czyszczenie drzwi na zewnątrz od dołu
-Jeszcze jedno płukanie b.ekstrakcyjną. Teraz benzyna powinna wypływać czyściutka.
-Suszenie 1 dzień
-Malowanie od wewnątrz i zewnątrz ciepłym Brunoxem Epoxy (podobno app r-stop lepszy, ale ciężko to kupić, a brunoxa już miałem)
-Powtórka malowania po ok 1godzinie
-Jeszcze jedna powtórka.
-Co najmniej dwa dni na wyschnięcie (nie może zamoknąć bo Brunox spłynie).
-I tu nie wiem, malować czymś wierzchnim? Nie bardzo wiem czym?
-Po kilku dniach posmarowanie wszystkiego od środka smarem do lin (taki do wind, suwnic do pracy na zewnątrz z wilgocią).Na jedne drzwi wychodzi ok. 1litr benzyny ekstrakcyjnej. Czyli ok. 6zł.
-
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Dobrze przylegają do przegubu, nie są zbyt szerokie?
Jak masz kilka to zróbmy biznes ;)Nie pamiętam, żebym się uskarżał na nie. Potem zmieniłem półosie na nowe, więc mam oryginał GM.
Dziś wlazłem pod spód w celu dostania się do odpływu klimy. Stwierdziłem, że nie będę robił żadnych przedłużeń odpływów. Zdezynfekowałem parownik środkiem wurth.
Przy okazji zobaczyłem, w jak opłakanym stanie jest prawa podłużnica.
-
@spinerr powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Ja konserwację drzwi robię robię w taki sposób. Nie wiem czy dobrze bo się na tym nie znam, ale mam nadzieję, że coś da
Dużo da. Właściwie dobrana i wykonana konserwacja wydłuża okres trwałości elementów szczególnie narażonych na korozję 2 - 3 krotnie. Np drzwi w Tico eksploatowanym w zimie (narażenie na sól) bez dodatkowej konserwacji mogą mieć dziury już po 6 - 8 latach. Jeżeli drzwi zostały zaraz po zakupie w salonie dobrze zakonserwowane i później konserwacja jest powtarzana mogą być w stanie dobrym bez perforacji blachy jeszcze w pojeździe 12 - 18 letnim.
-Pędzel z w miarę twardym włosiem czyszczę od środka drzwi.
-odkurzanie od środka, pędzelek poruszył wcześniej brud i teraz da się go wciągnąć do odkurzacza
-mycie spodów drzwi opryskiwaczem z benzyną ekstrakcyjną od środka.
-Pędzel i szorowanie dołów
-Mycie benzyną ekstrakcyjną
-Mniejszy pędzel i szorowanie dołów wraz z trudno dostępnymi wnękami w przednich drzwiach
-Mycie benzyną ekstrakcyjną
-Środek do usuwania substancji smolistych w sprayu.
-Mycie benzyną ekstrakcyjną.
-Czyszczenie drzwi na zewnątrz od dołu
-Jeszcze jedno płukanie b.ekstrakcyjną. Teraz benzyna powinna wypływać czyściutka.
-Suszenie 1 dzieńCzyszczenie z brudu (przy okazji całkowite udrożnienie otworów odpływowych) i pozostałości starej (często złuszczonej) powłoki ochronnej bardzo skrupulatne dające dobrą podstawę pod kolejne operacje. Nie wiem czy jakichś zakład zabezpieczeń antykorozyjnych robi takie gruntowne przygotowanie.
-Malowanie od wewnątrz i zewnątrz ciepłym Brunoxem Epoxy (podobno app r-stop lepszy, ale ciężko to kupić, a brunoxa już miałem)
-Powtórka malowania po ok 1godzinie
-Jeszcze jedna powtórka.
-Co najmniej dwa dni na wyschnięcie (nie może zamoknąć bo Brunox spłynie).Pisałem już na temat brunoxa. Preparat mocno przereklamowany należący do grupy środków przetwarzających rdzę chyba najgorszy z dostępnych. O wiele lepszy jest R Stop czy chociażby Cortanin F. Te środki owszem przetwarzają rdzę ale czynią to powierzchniowo. Nie są w stanie spenetrować głębszej rdzy (we wżerach) do czystej blachy. Robiłem próbę z Brunoxem (a także z Cortaninem F) na blasze z wżerami. Blacha po zastosowaniu środka szybko czernieje i robi to duże wrażenie, że niby pozbywamy się rdzy. Tymczasem po przeszlifowaniu papierem ściernym okazuje się, że rdza nie przetworzona dalej tkwi we wżerach.
-I tu nie wiem, malować czymś wierzchnim? Nie bardzo wiem czym?
Odpowiedź masz tu :
https://jaktozrobilemwgarazu.pl/brunox-epoxy-czy-app-r-stop-test-skutecznosci/
czym się skończyło zastosowanie BrunoxaPonieważ środki wiążące rdzę są jakie są to ja generalnie zaprzestałem ich stosowania. Do usuwania rdzy powierzchniowej używam Fosolu, który dobrze usuwa naloty rdzy i pasywuje blachę (nałożenie Fosolu, po kilku minutach zmycie wodą i szybkie wysuszenie np opalarką).
Niestety nie da się usunąć rdzy z rantu dolnego drzwi (na styku blach) ani Brunoxem ani Fosolem ani piaskowaniem.
Można natomiast natrysnąć preparat olejowy z inhibitorami korozji np Rust Stop, który spenetruje rdzę w złączu i spowolni proces korozji. O skuteczności olei i smarów w zabezpieczeniu antykorozyjnym nikogo nie trzeba przekonywać. Trzeba tylko mieć na uwadze fakt, że oleje (także Rust Stop) z czasem zostaną wypłukane przez wodę i zabieg konserwacji trzeba powtarzać. Producent preparatu Rust Stop uczciwie informuje o tym i zaleca powtarzanie konserwacji co rok - dwa lata.-Po kilku dniach posmarowanie wszystkiego od środka smarem do lin (taki do wind, suwnic do pracy na zewnątrz z wilgocią).
Smar (podobnie jak olej) na pewno na pewien czas (dopóki nie zostanie wypłukany przez wodę) bardzo dobrze zabezpieczy dno drzwi przed korozją. Z tym, że smar nie spenetruje złącza blach. Dlatego wpierw należałoby moim zdaniem wetrzeć pędzłem olej (np silnikowy) w złącze blach a potem posmarować dno w/w smarem.
Natomiast wg mnie najlepszą i najdłuższą ochronę zapewnią profesjonalne preparaty:
- olejowy Rust Stop na złącze blach drzwi (dobra penetracja rdzy w złączu )
- woskowy Tectyl ML 500 na dno drzwi (dobra ochrona antykorozyjna dna drzwi i zabezpieczenie przed wypłukiwaniem preparatu olejowego ze złącza blach).
-
@ryszard powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Dzięki za informację. Dobrze, że przygotowano karoserię pod różne modele różniące się wyposażeniem.
Dodam jeszcze, że nie tylko blachy są fabrycznie przygotowane do bogatszego wyposażenia - wiązki elektryczne również. Nawet drugi czujnik temperatury cieczy chłodzącej, potrzebny chyba tylko do klimy, wkładano do każdego modelu...
Nie jestem pewien czy preparat woskowy jakim jest Fluidol dostatecznie spenetruje to złącze. Wg mnie lepiej spisze się preparat olejowy np Rust Check. Rdza znajdująca się między blachami zostanie wysycona olejem, który powstrzyma lub mocno wyhamuje rozwój korozji. Aby olej nie został szybko wypłukany przez wodę spływającą podczas opadów do środka drzwi na dno dałbym preparat woskowy Tectyl ML 500, który jest trochę gęstszy niż Fluidol.
Potwierdzam. Z mojego doświadczenia wynika, że Fluidol jest najmniej trwały - szybko wycieka, więc krótko zabezpiecza. Nie podoba mi się też jego bardzo ciemna barwa; która powoduje, że trudniej jest dokładnie ocenić stan blach czy powłoki malarskiej. Nie stosuję go już do niczego.
Tectyl jest o wiele jaśniejszy, prawie przezroczysty (robi się ciemny dopiero po latach, gdy przyjmie kurz i brud z otoczenia). Latami pozostaje plastyczny, twardnieje i pęka raczej tam, gdzie są duże wahania temperatur (komora silnika). Polecam ten środek.
Rust Check to preparat, którego nigdy nie stosowałem, ale po słowach Ryszarda rozejrzę się i kupię. -
@spinerr powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
-Co najmniej dwa dni na wyschnięcie (nie może zamoknąć bo Brunox spłynie).
-I tu nie wiem, malować czymś wierzchnim? Nie bardzo wiem czym?Koniecznie trzeba malować. Brunox pozostawiony na wierzchu jest bardzo nietrwały. Trzeba pomalować dokładnie jakąś farbą nawierzchniową, a potem - dobry pomysł - warto dać jeszcze smar (jeśli miejsce na to pozwala).
Ja Brunoxem ratowałem 2 razy spody drzwi. Raz pozostawiłem bez malowania - na nic; drugim razem pomalowałem farbą zaprawkową powierzchnie pokryte Brunoxem, co trochę wyhamowało korozję, ale też nie na długo.
Osobiście testuję obecnie przemysłową farbę antykorozyjną, stosowaną też na rdzę, przeznaczoną do zabezpieczania zewnętrznych konstrukcji stalowych. Z Brunoxem i Cortaninem dałem sobie spokój. -
Ja też odpuściłem brunox i cortanin, teraz stosuje podkład reaktywny + coś na wierzch :)
-
Rust Check to preparat, którego nigdy nie stosowałem, ale po słowach Ryszarda rozejrzę się i kupię.
Parę razy też wspominałem o Rust Check -u na forum i mogę się tylko podpisać pod słowami Ryszarda. Moje Tico od nowości było nim konserwowane 5 razy na pewno. W tym roku planuję znowu udać się na stację konserwacji i zrobić prezent Tico z okazji 21lecia :)
-
@pacior
Niestety jak dotąd jeszcze nie wynaleziono w pełni skutecznego chemicznego środka, który by całkowicie usuwał lub neutralizował większą rdzę i póki co do dyspozycji mamy jedynie półśrodki lepsze lub gorsze. Przetwarzacze rdzy (typu Brunox czy Cortanin) nie radzą sobie z głębszą rdzą podobnie jak środki usuwające rdzę (typu Fosol). Całkiem dobre rezultaty daje stosowanie (na wstępnie oczyszczoną mechanicznie z rdzy powierzchnię) podkładu reaktywnego Protect 340 Wash Primer firmy Novol (który zapewne masz na myśli), ale też po nim rdza się odradza z tym, że dosyć powoli w porównaniu z innymi podkładami antykorozyjnymi. Ponieważ nie znalazłem lepszego środka na zardzewiałe blachy to właśnie jego stosuję. Jest jeszcze bardzo dobry (dobrze chroniący przed korozją) podkład epoksydowy tej samej firmy Novol o nazwie Protect 360 Anti Corrosion Epoxy Primer ale można go stosować na blachy wolne od rdzy (na nowe zakupione elementy karoserii na wymianę, czy elementy istniejące ale gruntownie pozbawione rdzy przez piaskowanie). -
Osobiście testuję obecnie przemysłową farbę antykorozyjną, stosowaną też na rdzę, przeznaczoną do zabezpieczania zewnętrznych konstrukcji stalowych
A jak dobierasz odcienie? Czy jeździsz autem w ciapki?:>
-
Całkiem możliwe że spala płyn chłodniczy, ale jak nie ubywa to olać to :).
-
Dziś wymieniłem wahacz i osłonę przegubu, jutro jade na ustawienie zbieżności bo trochę się rozjechała ;)
Naprawiłem też alarm likwidując zimne luty w sterowniku.
-
Dzisiaj wymieniłem olej i filtry. Został w spadu po Renault Clio Total Quartz 5W-40 to nim zalałem. Wcześniej 0W-40 Mobil.
Przy okazji przejrzałem podwozie i znalazłem wyjedzony kawałek gumy w tulei między wahaczem a stabilizatorem :/ Nie ma tego wiele, może 1/4 na całym obwodzie ale jednak.
Za miesiąc mam przegląd i zastanawiam się czy to przejdzie na stacji:/ -
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Przy okazji przejrzałem podwozie i znalazłem wyjedzony kawałek gumy w tulei między wahaczem a stabilizatorem :/ Nie ma tego wiele, może 1/4 na całym obwodzie ale jednak.
Za miesiąc mam przegląd i zastanawiam się czy to przejdzie na stacji:/Jeżeli nie ma luzów to nie powinno być problemów, zależy na kogo trafisz ;)
Tak czy inaczej warto te gumy wymienić, kosztują niewiele.
-
Zamontowałem dziś elektryczną pompę ep-500, wywaliłem elektrozawór benzyny i zasilanie z centralki lpg.pb dałem na pompę. Działa ona bardzo dobrze, zrobiłem test, wypaliłem wszystko w komorze, zostało samo lpg. Wyłączyłem silnik, załączyłem pb, chwilę poczekałem i pięknie odpala bez żadnego pompowania itd. Niestety, ale nie wyeliminowało mojego problemu z brakiem wolnych obrotów na pb. Przejrzałem elektrozawory, sprawdziłem zasilania, pryskałem środkiem do kokpitu po przewodach ciśnieniowych aby znaleźć może jakąś nieszczelność. Nie wiem gdzie szukać, a zima już blisko.