Awaria Tico, jechalem i zgasl
-
Miałem podobną sytuacje zaraz po zakupie tica.
u mnie to był winowajca:
-
Filtr paliwa dogłębnie obejrzałem w maju podczas wymiany innych rzeczy, jego pozostawiłem. Na tą chwile jest zdemontowany, leciała z niego rdzawa benzyna. Wcześniej nie sprawdzałem czy w ogóle pompa pociągnie, zdecydowałem, ze najpierw zmienie filtr.
Mam takie pytanie, bo szukając odpowiedzi na mój problem przewijały się wypowiedzi, ze dobre do Tica są jakieś filtry co były kiedyś w maluchu? Zawsze zakładałem filtrona, PS 860, teraz też go chyba założe, to dobry wybór?Jak jest z tą pompą paliwa, bo tez pisza, że jest z nimi loteria, że co druga potrafi lać, są jakieś PEWNIAKI jeżeli chodzi o producentów?
-
A może pomyśl o wyczyszczeniu baku lub go wymianie?
Ja kupuję zawsze filtry w zestawie. Co do pompy to gdy u mnie nawaliła kupiłem opisaną w tym wątku: http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1102308#Post1102308
A dokładnie tu: http://www.potak.com.pl/TICO-POMPA-PALIWA-GM,24895/opis
-
Co do pompy najlepszy oryginał ale ciężko dostać i drogi, nie słyszałem o filtrze od malucha ale osobiście też używam filtrona, wzbraniam się tylko przed modelami filtrów paliwa które nie maja przezroczystej obudowy.
-
Filtr był zapchany, ale to i tak nie to bo pompa ciągnie. Nie ma iskry na żadnej świecy, dziwny odgłos teraz się pojawił jak nim kręce, wcześniej był normalny a teraz taki tempy, może dziś albo jutro znów bede miał czas pogrzebać, przeglądałem wątki, mozna troche z miernikiem popracować przy cewce, z tego co czytałem, to albo cewka albo moduł mógł paść. Cewka chyba nigdy nie wymieniana, raz gdzieś przy niej przy kostkach było grzebane bo na ciepłym nie chciał odpalić albo po prostu trzeba było trzymać gaz wciśnięty bo inaczej gasł.
-
Sprawdź jeszcze kopułkę. Pamiętam jak u siebie miałem problem z odpalaniem i myślałem że sam zapłon się przestawił. Zmieniałem świece, kable nawet cewkę pożyczałem od leo aż w końcu zmieniłem kopułkę którą nabyłem od jednego z forumowiczów i problem zniknął.
Tu http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1008017&page=1 pisałem o tym.
-
Kopułka nie jest stara, poza tym to oryginał. Rozebrałem, jak jest ta blaszka na palcu, taka 3cm i na końcu jest ona okrągła to było jakby okopcone, papierem sciernym wyczyscilem takim delikatnym, to samo bylo w miejscu z ktorym sie ta blaszka styka, czyli juz na tej sciagalnej plastikowej obudowie co WN sie podpina ten srodkowy cycek wyczyscilem bo tez byl czarnawy. Nie jestem pewien ale teraz jakby taki tempy odglos byl przy probie odpalenia, tzn. w tej chwili sprawdzalem czy iskra jest i inna osoba krecila, to taki dziwny dzwiek idzie z silnika, moze mi sie wydaje. Jakby sprawdzic czy cewka jest okej? Czego sie teraz zlapac? W koncu moze u mechanika wyladuje, ale bardzo, bardzo dawno tam nie bylem, bo sam grzebalem zawsze. Teraz jeszcze brat jest to jakby co sprawdzic z elektryka to mam miernik to cos tam wie to by mi pomogl bo tak samemu to ani kto zakrecic silnikiem nie ma
-
https://www.youtube.com/watch?v=92GoAOGbBfA&feature=youtu.be wcześniej dzwiek byl inny przy probe odpalenia, teraz taki jakby suchy, i generalnie mi sie wydaje, ze bardziej silnikiem trząsło. jeszcze dodam, ze nie wiem czy cos strzelilo albo cos w momencie gdy silnik mi wtedy zgasl bo akurat huk byl i nic nie slyszalem, jedynie po pedale gazu i zmianach biegow stwierdzilem ze auto zgaslo
-
Jak nie ma iskry, to najlepiej podmień cewkę. Ale jak masz dostęp do miernika, to sprawdź najpierw, czy do cewki dochodzi prąd. Ściągnij z niej kostkę i sprawdź, czy po przekręceniu stacyjki, jest na niej napięcie.
-
To że kopułka nie jest stara nie znaczy że coś z nią jest nie tak. Nie masz kogoś ze znajomych aby mógł do ciebie podjechać i podmienić co się da?
-
to samo bylo w miejscu z ktorym sie ta blaszka styka, czyli juz na tej
sciagalnej plastikowej obudowie co WN sie podpina ten srodkowy cycek wyczyscilem bo
tez byl czarnawy.Może ktoś mnie poprawi...ale chyba tego elementu nie czyści się. Ten "cycek czarny" na środku to specjalny materiał przewodzący prąd, który ściera się samoczynnie - coś jak węgiel...Im jest bardziej wypukły tym lepiej - lepiej dotyka do palca i przewodzi prąd.
Masz miernik elektryczny i możesz zmierzyć oporność cewki na wejściu i wyjściu?
Pasek rozrządu cały?
-
Troche kombinowaliśmy.
Troche z tą kostka napięcia było zamieszanie bo tam jakby dwa są że z cewki i z akumulatora? To nie jest tak ze aparat podaje mase i wtedy jest iskra?
Napięcie jest, tzn. dochodzi do cewki, robiliśmy tez tak jak wyczytałem na starym forum, ze kabel WN od cewki wpielismy ze swieca, przy cewce polaczylismy napiecie a drugim kablem dotykalismy masy, tak ze niby na swiecy miala byc iskra, nie bylo, troche iskrzylo z kabelka co mase dotykalismy.
Rezystencja pierwotna wyszła prawie 1,7, wtórna nie wyszła, niby przewód od miernika nie wchodził do środka wyjścia z cewki ale wlozylismy tam gwozdzia i do niego dotykalismy oraz wpielismy ten kabel WN co tam przychodzi i na jego koncowce dotykalismy, tez nic nie wskazalo.
Z tych pomiarów oporów wychodzi jakby ze cewka. Po kilka razy sprawdzalismy, nie wiem czy moze jakis blad, ale moze to jest to?
Jeszcze sprawdzalismy czujnik indukcyjny, tam ma byc 425 ... 505 wyszło 533
-
Jeszcze
sprawdzalismy czujnik indukcyjny, tam ma byc 425 ... 505 wyszło 533Czyli wynik mieści się w zakresie błędu pomiarowego urządzenia
-
Napięcie jest, tzn.
dochodzi do cewki, robiliśmy tez tak jak wyczytałem na starym forum, ze kabel WN od
cewki wpielismy ze swieca, przy cewce polaczylismy napiecie a drugim kablem
dotykalismy masy, tak ze niby na swiecy miala byc iskra, nie bylo, troche iskrzylo z
kabelka co mase dotykalismy.W takim razie podmień cewkę. Bo jeżeli prąd do niej dochodzi, kopułka, palec i kable są ok, to raczej tylko ona zostaje.
-
Dzisiaj miałem podobną awarię na trasie Skończył się gaz, a przełączenie na benzynę nie powiodło się. Nie chciał jechać na benzynie, więc zjechałem na zatokę przystankową. Dziwna sprawa, bo co jakiś czas jeżdżę na benzynie (nawet wczoraj wieczorem jeździłem). Kręciłem długo rozrusznikiem i nie odpalił. Żeby było śmieszniej, cała akcja miała miejsce ok 200m za stacją benzynową Wielkim szczęściem w nieszczęściu było, że cała rzecz zdarzyła się w Dęblinie i z pomocą przybył Leo Zaholował tikacza na cpn i po tankowaniu pojechałem dalej. Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc
Wracając do awarii, nie wiem, co może być przyczyną braku pracy na benzynie. W ostatnim czasie wymienione były: bak, filtr paliwa, przewody zapłonowe, świece. Dotychczas na benzynie jeździł, dziś przestał nagle. Jutro zacznę od sprawdzenia pompy paliwa
-
Dlatego między innymi nie lubię auta z gazem. Wiem że zaraz posypią się gromy zwolenników gazu ale ja na chwilę obecną, oprócz opisywanej sytuacji z kopułką w tym Tico nie miałem problemów z odpalaniem i jazdą. W poprzednim owszem zdarzyło mi się dwa razy na prawie 5 lat użytkowania że z dziwnych przyczyn zgasł (nawet w trasie gdy zjeżdżałem z wiaduktu między Garwolinem a Kołbielą) ale po chwili odpalił i nic się nie działo.
Być może tu odgrywają rolę wysokie temperatury jakie obecnie panują ale ja nigdy nie zagazuję auta nawet jeśli będę miał inne.
-
Też mnie denerwuje ten gaz, ale póki co nie obwiniam go za całą sytuację. Wysokie temperatury - OK - tylko, że ja na lpg jechałem, na pb już nie
-
Nie chciał jechać na benzynie, więc zjechałem na zatokę przystankową. Dziwna
sprawa, bo co jakiś czas jeżdżę na benzynie (nawet wczoraj wieczorem jeździłem).
Kręciłem długo rozrusznikiem i nie odpalił. Żeby było śmieszniej, cała akcja miała
miejsce ok 200m za stacją benzynową Wielkim szczęściem w nieszczęściu
było, że cała rzecz zdarzyła się w Dęblinie i z pomocą przybył Leo Zaholował
tikacza na cpn i po tankowaniu pojechałem dalej.To w końcu odpalił na benzynie czy gazu zatankowałeś ?
-
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc
Nie ma sprawy. Miło było się spotkać, szkoda tylko, że przy takiej niemiłej okazji.
Wracając do awarii,
nie wiem, co może być przyczyną braku pracy na benzynie. W ostatnim czasie
wymienione były: bak, filtr paliwa, przewody zapłonowe, świece. Dotychczas na
benzynie jeździł, dziś przestał nagle. Jutro zacznę od sprawdzenia pompy paliwaA ja myślę, że gdy postawisz autko na noc w garażu, wszystko ostygnie, to wróci do normy. Pochechłasz chwilę rozrusznikiem, żeby paliwo zassał, i odpali... No, ale sprawdzić trzeba. A jeśli będzie kłopot, to na pewno jest to wina paliwa, nie masz czego szukać przy zapłonie (chociaż to jest wiadome).
Niezłą instalację masz pod maską... Bojowo ten blos z filtrami wygląda. -
To w końcu odpalił na benzynie czy gazu zatankowałeś ?
Po zatankowaniu LPG (wszedł cały bak) silnik ruszył od strzału na gazie...