Co dziś dłubałem w tico? (2015)
-
Odkurzyłem , umyłem i nawoskowałem auto.
-
Dzisiaj zdemontowałem tylny zderzak po przygodach wakacyjnych...
W dniu wyjazdu miałem niestety niemiłą niespodziankę. Po przejechaniu 500 metrów od domu, o zmroku(a do zrobienia było 650km), Citronen Saxo ściął sobie zakręt i zahaczył o moje Tico gdy stałem na światłach.
Zapakowanym bagażami Tikiem trochę pobujało, ale jak wyszedłem to zderzak tylny był zadrapany i delikatnie obdarty (w tym samym miejscu co już kiedyś wymieniałem pochłaniacz uderzenia). Sprawcą okazał się "starszy Pan" by nie powiedzieć inwalida z trudem poruszający się o kulach. Świadkowie mówili, że jechał podejrzanie z trudem utrzymując się po pasie. Pan nie chciał nic spisywać - bojąc się zapewne o prawo jazdy, my chcieliśmy spokojnie jechać nocą, więc zażądałem w pierwszej chwili 700zł mówiąc że do wymiany będzie zderzak + robota, na co sprawca się zgodził. Miałem okazję się przekonać o jego stylu jazdy gdy jechałem z nim do domu po pieniądze. Jazda po krawężnikach, na 2 biegu to była norma w pewnym momencie sam się zaczynałem bać o swoje bezpieczeństwo.Reasumując.
Podróż zaczęła się od niezbyt miłego incydentu bo kosztowała mnie trochę nerwów i gonitwy. Jedyne co, to trochę zarobiłem na tym (wrócił się nocleg nad morzem), na szczęście pod zderzakiem wszystko jest porządku i elementy metalowe wyglądają prawidłowo. Zderzak jest delikatnie zarysowany i przetarty, ale to się nawet nie rzuca w oczy. Mam tylko nadzieję, że "dziadek" się opamięta ... i nie będzie już stwarzał zagrożenia na drodze:/ -
Mam tylko nadzieję, że "dziadek" się opamięta ... i nie będzie już stwarzał zagrożenia na drodze:/
Wątpię szczerze mówiąc...
-
Założyłem nowe koła, póki co tylko od strony kierowcy, jutro będę robił drugą stronę.
-
Mnie osobiście się bardzo podoba .
A w końcu które opony kupiłeś? -
A w końcu które
opony kupiłeś?Tak jak doradzaliście, czyli Nankang NS-20 w rozmiarze 155/55R14:
-
Ładne. Naprawdę niezłe. Tylko ten niski profil opony na polskich drogach, ech...
-
Bardzo fajnie to wygląda
Zdaj relację z jazdy
-
Założyłem nowe
koła, póki co tylko od strony kierowcy, jutro będę robił drugą stronę.Wygląda nie źle ale w zimę nie pojeździsz tym panie
-
Wygląda nie źle ale
w zimę nie pojeździsz tym panieOgólnie do jazdy na co dzień mam inne auto, Tico trzymam raczej hobbystycznie, więc zimą nie będę nim jeździł, by go rdza nie zeżarła
-
Tico trzymam raczej hobbystycznie, więc zimą nie będę nim
jeździł, by go rdza nie zeżarłaZatem następne zdjęcie koło kominka
-
.. a ja sobie dziś poodkurzałam, wymieniłam wycieraczkę szyby z prawej strony..
-
Bardzo ładnie się Tico teraz prezentuje
-
Dzięki
Co do wrażeń z jazdy, nie ma tragedii, myślałem, że będzie gorzej. W fabrycznych 12-tkach miałem nadmuchane 2,7 bara z przodu i 2,5 bara z tyłu, więc odczucia są prawie takie same, na 14-tkach może jest minimalnie sztywniej. Poza tym auto się również dużo lepiej trzyma drogi, szczególnie na mokrym, jednak szerszy kapeć zdecydowanie poprawił przyczepność.
-
Tico na fabrycznym zawieszeniu kładzie się zbytnio w zakrętach. Kiedyś myślałem o wymianie sprężyn na progresywne (ale bez obniżania) W przypadku większych felg miało by to sens - ryzyko obcierania by zmalało (zwłaszcza, gdy mamy nadkola plastikowe).
-
W fabrycznych 12-tkach miałem
nadmuchane 2,7 bara z przodu i 2,5 bara z tyłu, więc odczucia są prawie takie same,Po co tak dużo dmuchałeś? Teraz na ilu jeździsz?
-
Wymieniłem filtr i olej w silniku. Po 16 tysiącach - trochę go przetrzymałem.
Zmieniłem filtr powietrza. Spuściłem "mazut" z parownika. Czas na wymianę świec i regulację LPG, bo długo zapala z gazu po postoju. A może parownik się już kończy?
Wymieniłem też gumy stabilizatora przy lewym wahaczu, bo założone w lutym gumy firmy "Tedgum" popękały, a nawet kawałki odleciały w siną dal... O dziwo przy prawym wahaczu wyglądają OK.
Obejrzałem podłogę od spodu. Niestety, trzeba się będzie wziąć za usuwanie rdzy tu i ówdzie, czas robi swoje... -
Tico na fabrycznym
zawieszeniu kładzie się zbytnio w zakrętach. Kiedyś myślałem o wymianie sprężyn na
progresywne (ale bez obniżania) W przypadku większych felg miało by to sens -
ryzyko obcierania by zmalało (zwłaszcza, gdy mamy nadkola plastikowe).Szerokość jak i średnicę koła zachowałem fabryczną, więc nie przyciera wcale - no może delikatnie z przodu, przy maksymalnie skręconych kołach, ale mam dołożone pełne nadkola. Ciekawi mnie jedynie, czy nie będzie przycierało z tyłu o błotnik, gdy załaduję samochód jakimiś ciężarami... zmieniłem w końcu ET z 45 na 40, niby niedużo, ale jednak coś.
-
Po co tak dużo
dmuchałeś? Teraz na ilu jeździsz?Chciałem zmniejszyć maksymalnie opory toczenia Ile teraz mam to szczerze mówiąc nawet nie wiem, nie sprawdzałem. Jak odebrałem koła z serwisu tak je przykręciłem i jeżdżę