Co dziś dłubałem w tico? (2015)
-
Ale już zakupów z
biedronki nie włożysz do bagażnika.I tak nie wkładam tam nic, a jeśli już to rzadko - zbyt mało tam miejsca
-
ale nie kieruje na podstronę ze zdjęciem..
Aha. Możliwe - zapomniałem, że mam inne niż domyślne ustawienia wyświetlania blatu.
ja koło wożę w
pokrowcu za plecami samo rozwiązanie z tego postu traktuję bardziej jako
ciekawostkę, jak wspominałeś sporo miejsca tracimy i raczej upchnięcie
głośników na tylną półkę staje się niemożliweBagażnik jest niewielki, niestety. Miałem kiedyś pomysł na powiększenie: wystarczyłoby podnieść półkę na wysokość górnej krawędzi czarnego obramowania tylnych bocznych szybek, i kufer wydatnie się zwiększa. I nadal jego wnętrze byłoby niewidoczne, jeśli przykleiłoby się pasek czarnej folii na dolną krawędź tylnej szyby; dół bocznych szyb jest zaciemniony, a od przodu oparcie kanapy jest wysokie i też zasłaniałoby wnętrze bagażnika.
Tylko nie pamiętam, czy oprócz przeróbki wsporników półki nie trzeba byłoby robić nowej, nieco węższej... Ale chyba nie, ta wystarczyłaby.
Ale takie rozwiązanie też mogłoby być problematyczne, jeśli chodzi o bezpieczeństwo przy mocnym tylnym uderzeniu. Lepiej więc byłoby wykonać miękką roletkę z materiału - i tak rzadko kiedy kładzie się coś na półkę. -
Ja dziś zmieniłem jednak podświetlenie licznika. Było za jasne i jadąc wieczorem odbijało się w przedniej szybie:
Było tak:
A jest tak:
Planuję zakup na Allegro żarówek zielonych nie LED tylko normalną żarówkę. Żarówka ma to do siebie że świeci dookoła a nie jak dioda LED na wprost. Nie będę kupował przeca SMD.
Usunąłem sześć diod które tam wstawiłem. Pod cyferblatem 4 i po jednej od wskaźników paliwa i temperatury.
Tak było gdy jeszcze były pod wskaźnikami paliwa i temperatury.
Ale i tak te diody bardzo mocno świeciły.
Zastanawiam się gdzie umieścić obrotek który mam. Świeci na zielono i ma 4 pola. Kombinowałem aby go może wsadzić do licznika jak w poprzednim Tico ale niestety jest za duży.
-
-
Dziś ładna Pani dostarczyła mi pod dom nowy tłumik środkowy w wersji bez katalizatora, montaż w czasie najbliższym
ps. tłumik nie jest walentynką
-
Też przydałaby mi się taka pani z tłumikiem... Gdzie kupowałeś?
-
W końcu się wziąłem... i wczoraj zrobiłem światła na przekaźnikach.
Dwa przekaźniki typu 541 (5 zł/szt.), dwie podstawki, bo na wiszących kablach nie lubię (1,50 zł/szt.), dwie oprawki bezpieczników (te drogo, bo 6 zł/szt.) - to ostatnie nie jest bezwzględnie konieczne, ale lubię zabezpieczyć dodatkowy obwód dodatkowym bezpiecznikiem. Zestaw łączy się w całość, bo każdy element ma odpowiednie mocowania. Uchwyt dorobiłem z kawałka blaszki. Wykorzystałem też cokoły dwóch spalonych żarówek H4 (nie lubię grzebać w garażowym worku na śmieci, ale co zrobić ). Do tego kawałki kabla, paręnaście konektorków żeńskich i dokupiłem dwie kostki na żarówki H4 - w ten sposób nie ciąłem fabrycznej instalacji i w każdej chwili mogę do niej wrócić bez żadnego lutowania. Zakupy zrobiłem przez neta; jeśli ktoś bawi się w elektrykę, polecam sklep "E-connectors" w Warszawie:
http://www.e-connectors.pl/
Ceny są różne - większość rzeczy tanich (szczególnie te pakowane po 10 szt.), niektóre bywają droższe niż gdzie indziej. Właściciel bardzo sympatyczny - na Alle porąbała się lista z zamówieniem, zadzwoniłem, konkretna i sympatyczna rozmowa - nie ma problemu, olewamy Alle, robię zamówienie u niego przez sklep i za 2 dni mam towar u siebie.
Na razie sprawdzałem lewy reflektor, którego kable posłużyły do zrobienia sterowania przekaźnikami - wszystko działa jaktalala. W wolnej chwili zdejmę zderzak i przeciągnę kabel do prawego reflektora.
Myślę, że po tej przeróbce nie będę musiał już więcej rozbierać przełącznika zespolonego, żeby styki czyścić.Aaa - i umyłem autko, bo szczoty nie widziało od miesięcy. W pracy mnie zapytali, gdzie kupiłem nowe tico...
-
Aaa - i umyłem
autko, bo szczoty nie widziało od miesięcy. W pracy mnie zapytali, gdzie kupiłem
nowe tico...I ja dzisiaj swojego spsikałem Perlonem, a następnie wytarłem do czystości szmatką
Potem wybrałem się na małą przejażdżkę, a po przejażdżce odkręciłem tablice, bo jutro rejestracja. -
Jedynie co to zmień te pseudo światełka dzienne bo chyba masz te z rynku najtańsze co ledwo co świecą i nie mają homologacji. No i bym też założył kołpaki bo same felgi nie wyglądają dobrze szczególnie w kolorze srebrnym. Ale to moje zdanie.
-
Jedynie co to zmień
te pseudo światełka dzienne bo chyba masz te z rynku najtańsze co ledwo co świecą i
nie mają homologacji.
Mają homologacje i póki co świecą dobrze -
Też przydałaby mi
się taka pani z tłumikiem... Gdzie kupowałeś?alle.. sprzedawca biamot2 - dostawa wyszła przypadkiem,
okazało się że tłumik jest trochę za duży na wysyłkę kurierem w rozsądnej cenie, ale dogadaliśmy się, trochę dopłaciłem i za 82zł dostałem nowy tłumiczek z taką dostawąps. dzięki za link do sklepu z elektroniką, zapewne coś zamówię
-
Też przydałaby mi
się taka pani z tłumikiem... Gdzie kupowałeś?Jeśli potrzebujesz akurat tłumika, to w Lublinie kupisz w jednym sklepie bez problemu i to w dobrej cenie
-
Też przydałaby mi
się taka pani z tłumikiem... Gdzie kupowałeś?Szkoda, że pani nie była starsza - Pacior napisałby "dzisiaj przyszła rura z tłumikiem"
-
Jeśli potrzebujesz
akurat tłumika, to w Lublinie kupisz w jednym sklepie bez problemu i to w dobrej cenieZnasz producenta i / lub jakość? A cena jaka?
Przydałoby się wreszcie na wiosnę wymienić końcowy. Środkowy, nieco spawnięty, jeszcze jakoś się trzyma. Ale gdybym trafił na jakiś w niskiej cenie - też wziąłbym "na zaś". -
Znasz producenta i
/ lub jakość? A cena jaka?Tłumik Ferroz, polski producent. Bardzo dobra jakość, polecam ze względu na trwałość
Przydałoby się
wreszcie na wiosnę wymienić końcowy. Środkowy, nieco spawnięty, jeszcze jakoś się
trzyma. Ale gdybym trafił na jakiś w niskiej cenie - też wziąłbym "na zaś".U mnie też leci już końcowy, pewnie ze względu na lpg. Na wiosnę pomyślę o wymianie.. Jak parę lat temu kupowałem, to ceny były poniżej 100zł.
-
Wczoraj wróciłem z 3 tygodniowego namiotowiska i akurat rano żona w końcu zarejestrowała auto (problemy prawne ze strony poprzedniego własciciela),tak więc dziś:
- zmiana tablic + nowe rameczki
- zabawa ze starymi naklejkami na przedniej szybie, ale szybko i skutecznie,dwie poprzednie naklejki w 5 minut
- naklejenie na tylnej klapie naklejki jaką zamówiłem do swej świni ,jak i do Tefala żony,czyli czysto zabawana i oryginalna.
Widać na foto do czego służy zacny czerwony sprzęt
Odnośnie wczesniejszych sugestii itp.co do półki-będzie coś zrobione ,aby miało to ręce i nogi i wyglądało
-
Dzisiaj Tefal pojechał do znajomego inspektora w celu przebadania hamulca i przy okazji ogólnych badań
Jak się okazało Tefal ma dobrą tarczę,klocek i nic się w heblu nie dzieje ,ale luzy wyszły więc zmieniło się: z lewej strony drążek i końcówkę drążka oraz "harmonijka" na drązku,a z prawej wahacz i końcówka drążka, do kompletu doszła zbieżnośc i ...wszelkie zawieszeniowe elementy z głowy
Amor przód i tył ,oraz hebel przód i tył zdrowy więc z dołem mam spokój -
Wymiana dyszy spryskiwacza szyby czołowej na nowy oryginał,
w końcu skończą się przystanki w trasie na przecieranie szyby -
Pojechałem na przegląd. Wszystko OK - hamulce, amortyzatory, światła... jednak na szarpakach diagnosta stwierdził, że sworznie w wahaczach mają duże luzy.
Nie kupowałem najtańszych, wziąłem oba wahacze firmy TRW. Są odlewane, bez żadnych spawów. Drogie, bo 140 zł za sztukę - mam nadzieję, że opłaci się ten wydatek i będę mógł znów zapomnieć o wahaczach.
Z kronikarskiego obowiązku wspomnę, że prawy wahacz był jeszcze oryginalny (wytrzymał 17 lat). Lewy wymieniany na nowy 3 lata temu, wytrzymał 15 kkm (firma NK, koszt wtedy 100 zł) - a jego sworzeń był teraz w stanie o wiele gorszym, niż ten w starym, oryginalnym wahaczu... Nie polecam wahaczy firmy NK.
Do tego wymienione zostały gumki przy stabilizatorze - te, które włożyłem pół roku temu, były jakieś takie zbyt miękkie.
Po ustawieniu zbieżności jazda na stację, przegląd zaliczony. I nic nie stuka w zawieszeniu, a nie mogłem dojść, co tam czasami się odzywa.Dziś po raz pierwszy jechałem wieczorem i aż mnie zamurowałem, gdy zobaczyłem jakość (jasność) świecenia reflektorów po przeróbce na przekaźniki. Jedno Wam napiszę: OPŁACAŁO SIĘ.
-
Dziś po raz
pierwszy jechałem wieczorem i aż mnie zamurowałem, gdy zobaczyłem jakość (jasność)
świecenia reflektorów po przeróbce na przekaźniki. Jedno Wam napiszę: OPŁACAŁO SIĘ.Witaj, może mógłbyś zrobić mały manual takiej przeróbki łącznie z schematem ?
Czasami jak się przesiadam do innych samochodów to stwierdzam, że światła w Tico są strasznie słabe i już myślałem nad nowymi reflektorami, ale może warto zacząć od przeróbki jak mówisz,że jest znacząca poprawa...