Co dziś dłubałem w tico? (2014)
-
Chciałbym mieć tyle
czasu co ty na zabawe przy autku
Robiłeś wymiane
centralnego zamka a wiec wiesz jaką ja mam awarie przy zamykaniu i otwieraniu
wyje mi w tylnych drzwiach od strony kierowcy miałbyś jakieś podejrzenia co trza
zrobićMoim zdaniem też siłownik pada - kup na alle za 7 zł sztuka, albo na razie podmień z drugich drzwi na próbę, czy to ta usterka
-
Wymiana rozrządu:
- pompa GMB
- pasek gates
- napinacz PHC valeo
- sprężyna GMB
Przy okazji trzeba było wymienić 2 uszczelniacze od strony rozrządu.
-
Tak puszcza dźwięk to i centralny sie otwiera czyli troszke to trwa
-
Udało ci się to kupić w jedenj hurtowni/sklepie ? Bo widzę ,że zestaw dobrze przygotowany
-
Wymieniłem właśnie aparat zapłonowy w starym łożysko mówi powoli papa.. w końcu spokój z falowaniem obrotów
-
Wymieniał ktoś tarcze z przodu. Jak długo się z tym schodzi. Wracając z urlopu powyżej 120/h i hamowaniu czułem na kierownicy mocniejsze drgania. Koła wyważone . Na mniejszych prędkościach do 80-90 tak nie czuć.
-
Ja przeszedłem ten rytuał
Myślę ze na spokojnie godzinka, no może max 2 może zejść.. ( przerwa na papieroska, ewentualne pogaduchy przez telefon ) mnie zeszło prawie 4 godziny a to dlatego, że wszystko miałem diabelnie zapieczone! i nie ruszane od paru lat, oraz robiłem kompletnie hamulce z przodu ( zaciski, itp, wszystko aż pordzewiałe i suche.. ). Przy następnym ściąganiu piasty ( wymieniałem łożyska ) poszło o wiele szybciej -
Zejdzie to bez rozpinania zwrotnicy? Wybijania piasty?
Odkręcę kompletny zacisk i tarczę tak.
-
Zejdzie to bez
rozpinania zwrotnicy? Wybijania piasty?
Odkręcę kompletny
zacisk i tarczę tak.Piastę i tak musisz ściągnąć. Wymieniałem dwa razy tarcze hamulcowe w Tico i za każdym razem używałem do tego celu ściągacza. Wcześniej poluzowałem sobie śruby (piasta-tarcza) a potem ściągacz i ładnie schodziła piasta z tarczą. Potem czyszczenie piasty w miejscu styku z tarczami, skręcenie i wsadzenie w zwrotnicę. Łożyska za każdym razem zostawały mi na swoim miejscu w zwrotnicy.
Zwrotnicy nie ma potrzeby odpinać.
-
Jaki ściągacz masz ? Chyba dość spory byłby potrzebny?
Jakie tarcze w miarę tanio kupić.
-
Jaki ściągacz masz
? Chyba dość spory byłby potrzebny?Do ściągania bębnów w Tico jak i do tarcz zawsze używam ściągacza jak na zdjęciu.
Jakie tarcze w
miarę tanio kupić.Kupiłem do Tico polskie tarcze Mikoda, zrobiłem już 40tyś na nich i są ok. Kupiłem mikody do Renault Clio dziewczynie razem z klockami - spisują się prawidłowo. Poleciłem znajomemu w Vectrze niedawno i puki co też zadowolony.
Jak nie masz skłonności rajdowych to myślę, że będą OK.Za dwie tarcze Mikody z wysyłką u producenta zapłacisz coś koło 100zł. Myślę, że jest to cena przyzwoita.
-
Znalazłem twój wpis o wymianie tarcz: http://zlosniki.pl/stary_zlosniki/showflat...rt=all&vc=1
Do ściągania bębnów w Tico jak i do tarcz zawsze używam ściągacza jak na zdjęciu.
Takie podobne tyle że płaskie coś to i ja mam bo przecież robiłem tył.
Jak nie masz skłonności rajdowych to myślę, że będą OK.
Za stary jestem aby cisnąć ile się da ...
-
Znalazłem twój wpis
o wymianie tarcz:
http://zlosniki.pl/stary_zlosniki/showflat...rt=all&vc=1
Takie podobne tyle
że płaskie coś to i ja mam bo przecież robiłem tył.
Za stary jestem aby
cisnąć ile się da ...Tarcze Brembo wytrzymaly mi niewiele, ponieważ miałem zacisk hamulcowy zastany i klocki nie hamowały pełną płaszczyzną. Teraz od kiedy mam Mikody okresowo czyszczę całe zaciski.
Śruby trzymające piastę z tarczami warto już poluzować gdy jeszcze wszystko siedzi w zwrotnicy, za pomocą dobrego klucza sześciokątnego. Pierwszym razem odkręcałem te śruby gdy miałem już tarcze z piastą wyciągnięte i to nie był najlepszy pomysł;) -
Rozbiórka, czyszczenie , wymiana uszczelek gaźnika Sam gaźnik nie był brudny ( jedynie z zewnątrz ), uszczelki jednak lepsze te oryginalne ( takie jakby gumowe ) a nie te nowe ( papierowe.. ), ale zrobione
Fotek napstrykałem ile tylko mogłem, także jak dojdę ze wszystkim do ładu to sklecę mini manual.
Pozostało teraz ustawić zapłon u mechanika ( wymieniałem ostatnio aparat zapłonowy ) i sprawdzić dokładnie gaźnik na analizatorze.
Efekt tego małego remontu: w końcu nie trzęsie mi tak autem jak stoję np. na światłach i silnik równiej i cicho pracuje ( już tak nie falują obroty jak dotychczas )AHA! Podziękowania za pomoc koledze Szarikowi i koledze Baton87 Dzięki Panowie!
-
ustawić zapłon u mechanika ( wymieniałem ostatnio aparat zapłonowy ) i sprawdzić
dokładnie gaźnik na analizatorze.
Efekt tego małego
remontu: w końcu nie trzęsie mi tak autem jak stoję np. na światłach i silnik
równiej i cicho pracuje ( już tak nie falują obroty jak dotychczas )Czyli po wymianie aparatu juz ci nie trzęsie autem? Mam identyczny problem coś jeszcze robiłeś
-
Po wymianie aparatu przestały, tak znacznie, falować obroty. Po założeniu tego "nowego", nie ustawiałem zapłonu ( ustawiłem go jedynie tak jak stary ).Wczoraj / dzisiaj ( skończyłem ze wszystkim ok. 1 rano ) rozebrałem,przeczyściłem gaźnik, wymieniłem uszczelki. Po złożeniu zauważyłem że jest tak jakby ciszej ciężko mi to określić. Podciągnąłem trochę zapłon, tak na słuch, na rozgrzanym silniku, i tu uwaga!! NIe mam stroboskopu, robiłem to tylko na słuch i na swoje ryzyko!!
Wtedy też wyrównały się , tak jakby obroty, nie trzęsie już silnikiem.
Ale podkreślam, muszę dokładnie ustawić kąt wyprzedzania zapłonu u mechanika, i podjechać na analizator spalin, sprawdzić i ustawić gaźnik ( umówiłem się na stacji diagnostycznej ).
O "wynikach" wkrótce poinformuję -
To ja się za to nie biore sam heh ale bede miał to na uwadze narazie wymienie przewody zapłonowe bo tam znalazłem usterkę świece mam denso i są eleganckie tylko sprawdze jaka musi być przerwa elektrod bo mam 0.8
-
W piątek prowizoryczna naprawa mechanizmu wycieraczek za pomocą wkrętów i poxiliny
w weekend zrobiona trasa prawie 1000km -
Byłem i u mechanika sprawdzić ustawienie zapłonu..
Zapłon ustawiony perfect. Pan mechanik myślał że sobie jakieś żarty robię podjeżdżając z dobrze ustawionym zapłonem no, ale sprawdzić jednak trzeba, dla pewności..
No, a na analizatorze spalin.. Pan diagnosta z podziwu wyjść nie mógł, że Tico bez kata trzyma normy.. CO 0.2 - 0.3, HC wahało się między 100 a 232 ( mam uszczelniacze zaworów do wymiany i to przez spalany czasem olej - tak mi bynajmniej wytłumaczyli ).
Gaźnik w ogóle nie był ruszany.. -
No, a na
analizatorze spalin.. Pan diagnosta z podziwu wyjść nie mógł, że Tico bez kata
trzyma normy..Przyznałeś się od razu do braku katalizatora, czy dopiero po pomiarze?