Co dziś dłubałem w tico? (2014)
-
Przygotowuję się do założenia sobie :
http://allegro.pl/profesjonalny-sciemniacz-oswietlenia-wnetrzakabiny-i3884453088.html
i
http://allegro.pl/wskaznik-napiecia-akumulatora-led-i3884453569.html
Zdam relację jak już zamontuję. Być może to będzie jutro.
-
Przygotowuję się do założenia sobie ...
Proste i nawet ciekawe układziki.
Zastanawiam się, czy będzie sygnalizacja zbyt wysokiego napięcia ładowania akumulatora, gdy awarii ulegnie regulator napięcie i pojawi się nawet 16-18V (znam takich kilka przypadków z innych forów samochodowych) -
Proste i nawet ciekawe układziki.
Ściemniacza nie udało się mi uruchomić. Pomimo że starałem się pilnować instrukcji po podłączeniu nie ma zmian. Żarówka nie świeci. Parę złotych w błoto.
Za to wskaźnik działa. Podłączenie tego jest bardzo uciążliwe. Oczywiście podłączyłem pod gniazdo zapalniczki.
http://imageshack.com/i/0eksa8j
Otwór zrobiłem w panelu sterowania gdzie jest miejsce na włącznik klimatyzacji chyba.
Działanie.
Przekręcam kluczyk w pierwszą pozycję i zapala się zielona dioda. Gdy odpalam auto na pół sekundy robi się czerwona i gaśnie i w drugiej pół sekundzie jak uruchomi się auto świeci się już na zielono.
Sprawdzałem pod obciążeniem. Światła mijania, wentylator na 3 bieg, włączone ogrzewanie tylnej szyby i światło przeciwmgielne pali się na zielono. Z chwilą włączania drogowych na kolejne pół sekundy zapali się na czerwono. Dalej już na zielono na wolnych obrotach.
Oczywiście zwiększając obroty będzie się świecić cały czas na zielono.
Jednak po uruchomieniu zapalniczki wysokie obroty nie pomogą i świeci się na czerwono nawet gdy nie ma nic uruchomionego niż tylko sam silnik.
-
Za to wskaźnik
działa. Podłączenie tego jest bardzo uciążliwe. Oczywiście podłączyłem pod gniazdo
zapalniczki.
http://imageshack.com/i/0eksa8jFajne, bo proste rozwiązanie
Ja wolałem jednak to:
-
Ściemniacza nie
udało się mi uruchomić. Pomimo że starałem się pilnować instrukcji po podłączeniu
nie ma zmian. Żarówka nie świeci. Parę złotych w błoto.Wiesz, ja w Puławach kupiłem kiedyś za niewielkie pieniądze zestaw do samodzielnego montażu (nie pamiętam - firmy JABEL albo AVT). Polutowanie wszystkiego zajęło mi pół godzinki - czysta przyjemność, trzeba tylko uważać na jeden MOSFET (łatwo uszkodzić). Niestety, dziś byłem w tym sklepie i nie widziałem już tego zestawu, na stronach ww. firm też nie widzę...
Jedno jest pewne: układ działa wyśmienicie, jest możliwość regulacji długości świecenia (o ile pamiętam, wymienia się tylko jeden kondensator elektrolityczny - doświadczalnie).
Jesteś zainteresowany? Może znajdę instrukcję. Będzie wiadomo, gdzie szukać zestawu, lub ew. można kupić poszczególne elementy i złożyć samemu (nawet bez płytki - na upartego). -
Fajne, bo proste
rozwiązanie
Ja wolałem jednak
to:
klikJa światełek mam już dość w samochodzie. Sam obrotek jest tych wymiarów co ten woltomierz więc nie skorzystam.
A taka dioda świeci małym światełkiem i jest OK.
Ale też widzę fajna sprawa.
-
Nie chodzi przypadkiem o ten zestaw?
http://nowyelektronik.pl/product.php?id_product=15794 -
Jesteś
zainteresowany? Może znajdę instrukcję. Będzie wiadomo, gdzie szukać zestawu,
lub ew. można kupić poszczególne elementy i złożyć samemu (nawet bez płytki - na
upartego).leo dałem sobie z tym spokój. Pisałem do sprzedawcy że mój egzemplarz nie działa. On pisze aby mu odesłać. Napisałem mu że nie mam co gdyż wywaliłem do śmieci i ponadto nie będę ponosił dodatkowych kosztów. Sprzedawca jak zwykle pisał że wszystko jest sprawdzane przed wysyłką i takie tam ble... ble... ble...
Także dajemy sobie z tym spokój.
A wczoraj wyjąłem akumulator bo i tak nigdzie na chwilę obecną nie jadę.
-
Nie chodzi przypadkiem o ten zestaw?
http://nowyelektronik.pl/product.php?id_product=15794TAK - na 99,9% to jest to. Ale sprawdzę jeszcze dla pewności (jeśli nie, wyedytuję tego posta).
W każdym razie mogę polecić - TEN układ na pewno działa (jeśli nie skaszanimy niczego przy montażu - ale pilnując uwag w instrukcji bezproblemowo można temu zapobiec). No i drogi nie jest. -
Wymieniłem ramiona przednich wycieraczek i pióra na bez przegubowe - czyściutka szyba nawet przy 145km/h
-
Jednak po
uruchomieniu zapalniczki wysokie obroty nie pomogą i świeci się na czerwono nawet
gdy nie ma nic uruchomionego niż tylko sam silnik.Zapalniczka pobiera mnóstwo prądu (u mnie na nie odpalonym silniku napięcie wynosi 9,8v po wciśnięciu jej)
-
Zapalniczka pobiera
mnóstwo prądu (u mnie na nie odpalonym silniku napięcie wynosi 9,8v po wciśnięciu
jej)Tak jak rozrusznik praktycznie
-
wymiana termostatu (14zł), ciepełko wróciło
-
Zapalniczka pobiera
mnóstwo prądu (u mnie na nie odpalonym silniku napięcie wynosi 9,8v po wciśnięciu
jej)Dokładnie, ja takie cudo podpiąłbym bezpośrednio pod akumulator. U siebie miałbym o tyle łatwiej, że mam wyprowadzony gruby przewód od aku do radia
-
wymiana termostatu
(14zł), ciepełko wróciłoJaki kupowałeś? 82 stopnie czy 88? Mam podejrzenia, że mój nie domaga, tak mega ciepło robi się dopiero po ~10-12km jazdy (przy temperaturach -7 stopni).
-
Jaki kupowałeś? 82
stopnie czy 88? Mam podejrzenia, że mój nie domaga, tak mega ciepło robi się dopiero
po ~10-12km jazdy (przy temperaturach -7 stopni).wyboru nie miałem, był tylko 82 stopnie.
Poprzednik też 82 stopnie.
Teraz już nie pamiętam co i jak,
ale przed zakupem na pewno warto zastanowić się nad wyborem,
każdy ma swoje plusy i minusy -
wyboru nie miałem,
był tylko 82 stopnie.
Poprzednik też 82
stopnie.
Teraz już nie
pamiętam co i jak,
ale przed zakupem
na pewno warto zastanowić się nad wyborem,
każdy ma swoje
plusy i minusyNie rozstrzygam już tego - kiedyś wybrałem 88 stopni i był to dobry wybór Tylko nie bardzo mi się chce teraz go wydzierać i sprawdzać Chyba poczekam na cieplejsze dni, bo może przy okazji zmieniłbym płyn chłodzący (obecny ma już chyba ze 4 lata).
-
Zabrałem się za płukanie układu chłodzącego silnika. Spuściłem stary płyn, wlałem środek do płukania PRESTONE, uzupełniłem wodą; odpaliłem silnik, który pochodził pół godziny z maksymalnym grzaniem wnętrza. Spuściłem wszystko, umyłem zbiorniczek wyrównawczy i rurki przy nim. Płukania nigdy nie było - zebrało się naprawdę sporo zielonkawego szlamu (tak, że nawet wyjście z pokrywki zbiorniczka ledwo co przepuszczało płyn). Wystudziłem silnik, podgrzałem wodę i wlałem do układu; silnik pochodził znowu z dmuchawą 15 minut i spuściłem wszystko. Podczas pracy silnika wsiadłem do środka i zauważyłem, że po wzroście obrotów do 2000 zaczyna bulgotać w nagrzewnicy, przy 3000 chlupocze już na całego... Ktoś kiedyś pisał o takim zjawisku. Może to kwestia dobrego odpowietrzenia układu?
Zabrakło mi wody w garażu, więc jutro kontynuuję - zamierzam jeszcze ze dwa razy wypłukać układ wodą i zalać nowym płynem.
Ciągle mam wrażenie, że nie cały płyn zszedł z układu. Chociaż starałem się spuścić wszystko, nawet po zdjęciu dolnego węża z chłodnicy uruchamiałem silnik na kilkanaście sekund (bez płynu), żeby pompa wypchnęła jeszcze, co tam da radę.
Zamierzam też zmienić termostat - w układzie wciąż siedzi oryginalny, od nowości. Sądzę, ze z powodu zabrudzenia układu przepuszcza trochę płynu. Silnik nie grzeje wnętrza tak mocno, jak kiedyś. Mam nowy termostat VERNET 82 st. - zastanawiałem się mocno nad 88 st., ale nie będzie mi się chciało za 2-3 miesiące znowu wymieniać. -
Tak jak rozrusznik praktycznie
Mylisz się, Adamo.
Ogólnie przyjmuje się, że do gniazda zapalniczki wolno podpiąć urządzenie zewnętrzne o mocy do 120 W - więc można przypuszczać, że zapalniczka też podobnie ciągnie. Dodam, że u nas zabezpieczona jest bezpiecznikiem 15 A (który powinien się spalić teoretycznie przy przekroczeniu 180 W).
Rozrusznik w Tico jest niewielki, ale jego moc znamionowa to 0,8 kW - czyli 800 W. Nie ma osobnego zabezpieczenia (bo bezpiecznik musiałby mieć minimum z 80 A).
Jest różnica, prawda?
Do tego porównaj przekroje kabli - do rozrusznika leci kabel gruby jak palec, a do zapalniczki zwykły, o wiele mniejszy.Ja obciążenie zapalniczki porównałbym raczej do włączonych świateł (obojętnie, mijania lub drogowych + oświetlenie tyłu).
-
Gratuluję wytrzymałości Prace w garażu przy dzisiejszych temperaturach nie należą do najprzyjemniejszych.. ja czekam na cieplejsze dni, a w planach mam to samo właśnie.