Ciekawe aukcje, ogłoszenia związane z Tico
-
no i gdzie te tico?
i co te dzieci tu robiąJak to co? Są w komplecie z rowerem - one go pchają i jedzie te 28 km/h
-
.. ogólnie te starsze z lat 91 - 93, 94 ( klapka wlewu paliwa na kluczyk ) , głównie były exportowane prosto z Korei. W standardzie ocynk
Ostatnio sam pomyliłem swojego białasa z inny m białym ( co ciekawe zderzaki oryginalnie białe, czyli w kolorze karoserii, po czarnych " blatach" zorientowałem się że to nie mój ;D ) na parkingu pod Auchan pod Gliwicami.. akurat właściciel siedział w aucie.. Autko oryginał 91 rok, ZERO, powtarzam ZERO rdzy, oglądałem ze wszystkich stron, dziadek nie potrafił się nachwalić.. Autko zakupione w 93 roku, sprowadzone jeszcze z Korei, przebieg niemały ( 336 kkm ), śmiga do dziś.. Całkiem inna tapicerka ( DX`y miały taką seledynową.. ten miał jakiś popiel z grafitem ), wiadomo jakieś tam ryski itp miał ale rdzy nie uraczysz -
Prawie 4 tyś za Tico
A co się dziwisz? Mały przebieg, zadbany, rdzy nie widać... Komis dał właścicielowi 2800 zł, no i sam zarobić chce.
Właściciel pewnie sam by sprzedał za lepszą kasę, niż dostał od komisu. -
Silnik do Matiza,
do Tico podejdzie
http://allegro.pl/silnik-matiz-nowy-oryginal-i6415271402.html#thumb/3Nie pomyślałbym, że można było kupić nowy silnik do tego auta jako część zamienna
KlimaTico:
http://otomoto.pl/oferta/daewoo-tico-tic...a-ID6yAv8Z.html -
Nie pomyślałbym, że
można było kupić nowy silnik do tego auta jako część zamiennaMoże fabryka trzymała pewną partię silników na wymianę gdyby zaszła taka konieczność w ramach gwarancji
To ja zareklamuję Tico w automacie
https://www.olx.pl/oferta/automat-daewoo-tico-CID5-IDiaYC5.html#cb199994ee -
KlimaTico:
http://otomoto.pl/oferta/daewoo-tico-tic...a-ID6yAv8Z.htmlCiekawe. I nawet sprzedaje to gość z moich stron (z Rzeszowa), choć auto wygląda, że jest z Nysy. Ktoś mi ostatnio wspominał, że szuka ciekawego Tico...
-
Ciekawe. I nawet
sprzedaje to gość z moich stron (z Rzeszowa), choć auto wygląda, że jest z Nysy.
Ktoś mi ostatnio wspominał, że szuka ciekawego Tico...Nawet do tego w automacie daleko nie masz
Choć rocznik 95 oznacza że może być niezłym durszlakiem, nie widziałem jeszcze zdrowego tico z tego roku -
Mo że to i ciekawostka, ale za tą cenę nie warto. Dużo do zrobienia przy nim (blachy), a klima może długo nie pociągnąć - korozja skraplacza, sprężarka to newralgiczne punkty.
-
https://www.olx.pl/oferta/daewoo-tico-stan-dobry-CID5-IDi621d.html#43e94607a9
Cześć koledzy.
Pierwsze co mi się nasunęło na myśl po obejrzeniu fotek,że ten świerszcz pewno jest wart wiele więcej.
Wygląda mi na Koreańca.
Aukcja nieaktualna...
Może się trafi taki właśnie bliźniak -
@pacior powiedział w Ciekawe aukcje, ogłoszenia związane z Tico:
jak szukałem w ubiegłym roku to nie było nigdzie..
http://allegro.pl/drazek-stabilizacyjny-stabilizatora-daewoo-tico-i6677833143.htmlObecnie jest to już towar deficytowy. Dlatego cena trochę zaporowa 260 zł. Ja kupowałem drążek stabilizatora w 2006 r. znacznie taniej bo za 115 zł.
Niestety "rodzynki" do Tico będą aż tyle kosztować bo nie ma już nowych dostaw niektórych elementów jak np. ten z Korei. Zastanawiałem się kiedyś nad regereracją końcówek drążka. Możnabyłoby napawać zużytą końcówkę ale jak ją wykończyć?. Pilnikiem, szlifierką pomijając to, że obróbka byłoby pracochłonna to nie uzyska się dokładnego walcowego kształtu. Fabrycznie końcówki toczone są na tokarce przed formowaniem (gięciem) drążka więc nie stanowi to większego technologicznego problemu. Myślałem o odcieciu zużytych końcówek drążka (w połowie odłegłości między łukiem a stopniem), dotoczeniu nowych i dospawaniu. Połączenie spawane musiałoby być wykonane bardzo starannie spoiną V. Dla pewności połączenia myślałem o dodaniu (dospawaniu) wzmocnienia w postaci tulejki "nakładkowej" długości 4 cm zachodzącej po połowie na drążek i dospawaną końcówkę. -
@pacior
Z tym, że ten sposób z nowymi o mniejszej średnicy wewnętrznej gumowymi tulejami wahacza ma zastosowanie ograniczone do drążków, w których końcówki są mało zużyte. Bardziej zużyte (przez korozję) końcówki o średnicy zbliżonej do średnicy gwintu są na tyle osłabione, że zaczynają się wyginać.
W tym wypadku w grę wchodzi wymiana drążka na nowy lub regeneracja końcówek. -
@pacior Ciekawa oferta, biorąc pod uwagę, że towar dość deficytowy. Cena nie zachęca, ale używek coraz mniej, a jeśli są, to w coraz gorszym stanie.
Mnie zaciekawiły jednak kompletne zaciski hamulcowe - zastanawiam się nad zakupem na półkę, na zapas kompletu :D
-
Uważam, że regeneracja drążka nie jest dobrym pomysłem. Po latach następuje zmęczenie materiału. Spawanie w jakiejkolwiek formie może doprowadzić do osłabienia całości. Drążek może pęknąć w najmniej oczekiwanym momencie. Nie życzę tego nikomu, niezależnie od prędkości, przy pęknięciu rozjeżdża się zawieszenie i opanowanie auta może być kłopotliwe. Już lepiej wymienić na lepszą używkę (coraz trudniej o taką) lub korzystać z okazji i kupić nowy po niezbyt atrakcyjnej cenie.
-
Drążki można regenerować (napawać). Ale tego raczej nie zrobi się w domu, tylko trzeba oddać do zakładu zajmującego się tego typu rzeczami. Odcięcie i dospawanie pręta odpada. Po jakimś czasie drążek pęknie w okolicy spawu.
-
@miechomiecho powiedział w Ciekawe aukcje, ogłoszenia związane z Tico:
Uważam, że regeneracja drążka nie jest dobrym pomysłem. Po latach następuje zmęczenie materiału. Spawanie w jakiejkolwiek formie może doprowadzić do osłabienia całości. Drążek może pęknąć w najmniej oczekiwanym momencie. Nie życzę tego nikomu, niezależnie od prędkości, przy pęknięciu rozjeżdża się zawieszenie i opanowanie auta może być kłopotliwe.
Zgadzam się istnieje poważne ryzyko o którym piszesz w przypadku błędnego zaprojektowania i wykonania naprawy. Zasygnalizowałem jedynie koncepcję regeneracji i to do pewnej dyskusji a nie gotową receptę do stosowania. Myślę, że pomysł mogą rozważyć osoby posiadające odpowiednie doświadczenie i wiedzę na temat budowy pojazdów i wytrzymałości materiałów. W żadnym wypadku wytrzymałość mechaniczna elementu zregenerowanego nie może być mniejsza od wytrzymałości elementu oryginalnego.
Już lepiej wymienić na lepszą używkę (coraz trudniej o taką) lub korzystać z okazji i kupić nowy po niezbyt atrakcyjnej cenie.
Przy zakupie używki trzeba zwroćić uwagę na stan końcówki a dokładniej na część końcówki drążka, na której osadza się tuleje gumowe przedniego wahacza - ten właśnie fragment drążka podlega szybkiemu żużyciu korozyjnemu. Zbyt mocno zniszczona (pocieniona) grozi wygięciem jeżeli nie od razu to w stosunkowo nieodległym czasie.
-
@Szarik powiedział w Ciekawe aukcje, ogłoszenia związane z Tico:
Drążki można regenerować (napawać). Ale tego raczej nie zrobi się w domu, tylko trzeba oddać do zakładu zajmującego się tego typu rzeczami.
Zgadza się - wspomniałem o tym, z tym, że po napawaniu końcówki drążka nie da się jej przetoczyć na zwykłej tokarce. Bez dokladnej obróbki (wyrównania) końcówki po napawaniu drążek też będzie działać bo w końcu tuleja gumowa wahacza dopasuje się do nierówności zregenerowanej końcówki - mogą wystapić jedynie trudności z montażem drążka gdyby połączenie "wahacz-tuleje-końcówka stabilizatora" było zbyt ciasne z powodu nadmiernej napawanej warstwy.