Niedziałająca pompka tylnego spryskiwacza
-
A jak słychać ze
niby pompka działa a nic nie leci to co to moze byc?Przewody z płynem.
-
Przerwany wężyk w
przejściu z karoserii do klapy.Albo w nogach - zobacz czy wykładzina nie jest wilgotna.
-
Przerwany wężyk w
przejściu z karoserii do klapy.Ja tak miałem. Ubiegłej zimy urwał mi się wężyk na łączeniu klapa bagażnika - karoseria
-
Przerwany wężyk w
przejściu z karoserii do klapy.dokładnie.
-
Brak płynu
Przerwany wężyk w
przejściu z karoserii do klapy.Ewentualnie wężyk się gdzieś zagiął
Miałem tak w Swifcie z przodu - ledwo działały spryskiwacze - okazało się, że wężyk załamał się na wejściu z nadkola do komory silnika i była lipa
-
Dziś wziąłem się za usunięcie usterki.
Odkręciłem koło,nadkole. Płynu akurat już nie było w zbiorniku więc była ku temu okazja.
Robiłem na zewnątrz w pełnym słońcu. Za ciepło nie było ale dało się wytrzymać.
Nie mogłem zdemontować zbiornika gdyż obraca mi się nakrętka na śrubie mocującej zbiornik do nadwozia. Zatem wyjąłem pompkę z zbiornika. Rozłączyłem kostkę zasilającą , wężyk i wyjąłem ją.
Styki były z lekka zaśniedziałe (przeczyściłem). Następnie za pomocą probówki na 12V sprawdziłem czy dochodzi tam prąd po wciśnięciu przycisku.
Ku mojemu zdziwieniu prąd dochodził. Żarówka w probówce zapalała się.
Wziąłem się za samą pompkę. Na krótko podłączałem są pod akumulator. Nic . Nawet nie drgnęło. Lekko iskrzyło gdy dotykałem klem.
Obejrzałem całą pompkę i widzę że to nie jest chyba rozbieralne.
Pomyślałem sobie ze chyba się spaliła. Ale puknąłem ją kilka razy wkrętakiem w obudowę.
Podłączyłem pod kostkę i sprawdziłem czy działa.
Działa
Teraz przyszedł moment na złożenie tego do kupy. I pojawił się problem.
Po złożeniu dokładnie jak było i nalaniu płynu (trochę na sprawdzenie)w miejscu gdzie pompka wchodzi w zbiornik był wyciek płynu.
Wyjąłem ponownie i sprawdziłem uszczelkę. Wszystko było OK więc czemu to teraz cieknie?
Po ponownym zamontowaniu i dolaniu płynu nadal ciekło. Nie wiem czy oryginalnie coś tam uszczelniają czy jak.
Znów zdemontowałem pompkę i teraz najpierw włożyłem w otwór uszczelkę a do uszczelki wcisnąłem pompkę.
Zalałem płynem i nie cieknie.
Sprawdziłem kilka razy zanim założyłem nadkole czy działa spryskiwacz poprawnie.
Działa.
Złożyłem wszystko.
Zajęło mi to około 1 godziny.
Pompka działa.
Jak widać sucho i nie cieknie.
-
U mnie było podobnie. Po wyjęciu i obstukaniu działała.
Przez parę dni.
Ponowne obstukanie znów ją uruchomiło.
Na kilka razy.
Wymieniłem na nową, drogie toto nie było.
Potwierdzam - pompa jest nierozbieralna. Ale jest zniszczalna (jeśli chcesz zobaczyć, co ma w środku). -
Pomyślałem sobie ze chyba się spaliła. Ale puknąłem ją kilka razy wkrętakiem w obudowę.
Podłączyłem pod kostkę i sprawdziłem czy działa.
DziałaFajnie, że udało się uruchomić pompkę, jednak jest to "naprawa" czasowa.
Teraz już nie musisz się śpieszyć, jednak rozejrzyj się za nową, aby mieć pewność jej poprawnego funkcjonowania w Tico.
Na szczęście nie kosztuje ona fortuny -
Dziś jeszcze działa
Ale widzę że lampka kierunkowskazu przestała działać .
Zima wróciła bo dziś bym tam zajrzał. Nie lubię odkręcać nadkola aby sprawdzić złącze.
-
Dziś jeszcze działa
Ale widzę że lampka
kierunkowskazu przestała działać .
Zima wróciła bo
dziś bym tam zajrzał. Nie lubię odkręcać nadkola aby sprawdzić złącze.A delikatnie podważając kierunek nie wyjdzie?
Pompka taka sama jak w Swifcie, podmieniałem nawet swoją na pompkę-pamiątkę po Tico ojca
Też tak samo było z wyciekiem przy ponownym montażu
-
Zamówiłem nową pompkę : http://allegro.pl/pompka-spryskiwacza-daewoo-tico-polonez-plus-jkn-i3380679737.html
Znów nie działa.
-
Już tydzień czasu czekam na tę pompkę i sprzedawca opóźnia się. Robiłem już tam raz zakupy i było szybko. Teraz zawiodłem się.
Najpierw księgowali wpłatę zrobioną PAYU 4 dni a teraz ślą kolejne 4. Paranoja.